kobietki bardzo boje sie porodu

za 1 razem bylam w ciazy urodzilam w 6mies dziecko zmarlo mialam zakarzenie po 5 latach poronilam prawdopodobnie cytomegalia teraz minely 2lata i jestem w 10tyg bardzo boje sie ze znowu cos bedzie nie tak okropnie boje sie porodu ...

Musisz byc dobrej mysli.Trzymam za Was kciuki.

A co mówią lekarze?

to idz na cc ;p

pani doktor mowi ze bedziemy sie starac by bylo ok ze pozniej moze bede musiala dostac mocniejsze leki na podtrzymanie i lezec ale w7tyg bylam to bylo ok serduszko widziala jak bije dobrze sie czuje tylko nie mam apetytu bo mdlosci mam straszne wczesniej bylam z innym partnerem tesciowa mnie psyhicznie wykanczala moze tak mialo byc.teraz jestm szczesliwa jestesmy zareczeni i pragniemy tej dzidzi...

a nie chcą cię położyć na czas ciąży do szpitala?

kashi dziekuje, niektore dziewczyny dopierdalajac tu innym sa tak puste i nie dojrzale ze mi ich zal

ajjj nic nie mowila nie krwawie wiec uwazaja ze nie trzeba zaczal sie 10 tyd od poniedzialku 3.08 ide na badanie wiesz jak sie boje bo raz mialam w 11 tyg obumarla. mam nadzieje ze pojde i zobacze jak bije mu serduszko dzieciatku he ale uwierz stres i lek straszny po poronieniu zostaje...

ajjj masz dzidzie?skad jestes?ja z gdyni mam 31latek

"mirka31.78@o2.pl mozg se usuń debilko... " ona już nie ma co usuwać.....

na pewno wszystko bedzie dobrze:) Mojego męża kuzynka była w ciąży i dziecko zmarło w 38 tyg.:( nie wiadomo co się stało,robili sekcje i nic nie wykazała.Nie owinęło się pępowiną,nie zachłysnęło wodami płodowymi.Lekarze nie byli w stanie okreslić przyczyny smierci ( dzisiaj miałaby 3 latka-to była dziewczynka). Po dwóch latach zaszła znów w ciąże,miała robione ciągle badania,była pod stałą kontrolą.W 36 tyg zrobili jej cesarke bo bali się że się sytuacja powtórzy.Teraz też ma córeczkę

to jestesmy w tym samym wieku:) jestem z okolic Łodzi

mam córeczke,w maju skończyła 4 latka:)

super zdrowka jej zycze;)wiesz jak bys czasami miala jakis problem czy nudzilo ci sie mozesz do mnie na gg napisac bardzo chetnie sie zaprzyjaznie 6834666 dziekuje za cieple slowa i pozdr...

Mirka 31 trzymam kciuki ,za ciebie i za maluszka ,na pewno będzie wszystko dobrze , ! wiem że ci ciężko po takich doświadczeniach ale najważniejsze to spokój i pozytywne nastawienie i opieka medyczna., pozdrawiam

Bądz dobrej mysli:) ja mam 1,5 miesiacznego synka i tez sie strasznie balam porodu ale najwaniejsze bylo to aby gp jaknajszybcej moc przytulic ,chodz porod mialm bardzo ciezki ;/

bardzo wam dziekuje wam tez zycze wszystkiego dobrego nawet nie wiecie jak duzo daje takie pocieszenie ja jestem sama w domku bo moi nazeczony do norwegi wyjezdza na6tyg wraca na 3 i znowu wyjezdza mam teraz ciezki okres czesto placze i boje sie nie mam z kim pogadac rodzina daleko moja mieszka nikogo prucz rodziny faceta tu nie mam a wiecie z tesciowa na odleglosc najlepiej.

:) a ja zapraszam tutaj http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4483672 co prawda troch inny ale miłe towarzystwo i można porozmawiać:) a pisze tam też dziewczyna z Gdańska:) Moja Kinga jest teraz w Gdyni z babcią na wakacjach:) dzisiaj płynęła na Hel i bardzo jej się podobało:)

Rozumiem Cię, masz prawo się bać - prawo, co nie znaczy realny powód :) Będzie dobrze, staraj się wewnętrznie uspokoić, wsłuchaj się w siebie, postepuj zgodnie z tym, co zaleci lekarz - tyle możesz zrobić. Też po poronieniu pierwszej ciąży strasznie schizowałam przy drugiej, ale donosiłam i teraz mam 3 letnią diablicę w domu, a żeby nie było tak dobrze, to mam jeszcze 6 tygodniowego synka. Przy tej trzeciej ciąży byłam już o niebo spokojniejsza i też wszystko dobrze poszło.

wiecie czasami mysle jakie to uczucie przytulac po porodzie dziecko i nie umiem tego wyobrazic sobie nie wiem,przez dlugi czas nie moglam zajsc w ciaze mialam juz skierowanie na badania w kierunku nie plodnosci ciaza dla nas szczescie wielkie ;)))

Wyobrażam sobie co musisz czuć ale przede wszystkim musisz być dobrej myśli aby dzidziusiowi nie zaszkodzić. A co do tych nieprzyzwoitych komentarzy to na tym forum część to bardzo mało kultury ma w sobie tez mnie parę osób zjechało jak prosiłam o głosik na naszego synka. :(

tego uczucia nie da się opisac:) to trzeba przeżyć a ty na pewno też tego doświadczysz:)

Hej,Mirka nie ma za co.Rozumiem cie.Sama jestem mama,czekamy z mezem teraz na malenstwo,przeczytalam ze jestes w 10tyg,to tak jak ja.Mam termin na 17-20 luty(rozbierznosc ze wzgledu na nieregularne @)Zapraszam Cie na nasz topik dla Lutowek,malo nas tam,przylaczysz sie?http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4521111&start=30

ajjj gdynia jest piekna ja jestem ze slupska tam bieda nic nie ma w gdyni sie zakochalam mieszkam tu 3latka nie mam tu duzo kolezanek bo nigdy nie chodzilam na dyskoteki tak czesto czy do pabu nie chcialo mi sie wolalam wyjsc do kina w domku posiedziec zazdroszcze tym co maja mase przyjaciol:((

Filipinka zagłosowałam :) synek jest sliczny:)

Mirka 31 wiem że ciężko ci ,smutno ale te 6 tygodni szybko zleci , a co do trzymania maleństwa po porodzie jest to coś najcudowniejszego ,zapominasz o trudach i bólu ,

ajjjj Dziękuję

:) proszę ,postaram sie częściej:)