Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ??????????????????????

Moja żona tego nie lubi

Polecane posty

?????????????????????? jest jeszcze szansa że jesteś za dobry. Może ona potrzebuje władczego brutala który jej nie będzie pytał o zdanie. Niektóre kobiety tak mają że chcą nie mieć wyboru. Oczywiście nie mówię żebyś ją gwałcił ale chyba rozumiesz o co mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ????????? to ja juz nie wiem o co chodzi beznadziejny przypadek tak jak mój. zona poprostu nie docenia tego co ma w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nektar albo to staranie go tyle kosztuje że traci z tego przyjemność albo to nie od jego starania zależy i tego nie kontroluje. Pytałaś go o to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm szkoda was ale może byście spróbowali z zazdrością powzbudzajcie w nich to uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mysliciel nie to nie w tym tkwi problem poza tym ja nigdy mu nic nie powiedziałam na temat długości stosunku tylko ze przydało by sie częsciej a poza tym nie sądze zeby on mieł na tym punkcie kompleksy wręcz przeciwnie dla niego jest wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??????????????????????
Myśliciel999: Cały czas podczas wszystkich wypowiedzi robię sobie rachunek sumienia i tak sobie myślę, że odpowiedź jest bardzo banalna. Poznaliśmy się z żoną jeszcze w szkole średniej. Byliśmy przykładną parą, która figle migle odłożyła na "po ślubie" (właściwie to była jej decyzja, którą uszanowałem, ponieważ też bałem się ciąży). Po 6 latach tzw. chodzenia ze sobą wzięliśmy ślub i zaczęliśmy być ze sobą naprawdę. Małżeństwo trwa już 7 lat (razem jesteśmy od 13 lat). Jest nam ze sobą bardzo dobrze, gdyby nie... No własnie problem w tym, że dwie osoby bliskie sobie mogą mieć różne temperamenty i potrzeby seksualne przy zgodności co do pozostałych aspektów codziennego życia. Małżeństwa się rozpadają, albo znajdują kompromis. No właśnie co dalej??????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??????????????????????
nektar A ty ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie co dalej?
u mnie jak u nektar,najdłuższa przerwa to 5 miesięcy,mój właśnie śpi zamiast pobrykac z żoną,już mi psychika siada tak się nie da życ,myśle o zdradzie ale chyba nie stac mnie na takie świństwo wobec niego.I co dalej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nektar, Ja mialam tak ze swoim mezem przez dosc dlugi okres czasu, niedosc, ze krotko, to jeszcze bardzo zadko, i wymawial sie stresem itd(tak jak mowil mysliciel) ale teraz ostatnio mi zwariowal, bo czasami dopada mnie kilka razy dziennie, albo w srodku nocy mnie budzi (absolutnie mi to nie przeszkadza :) ) Nie do konca lapie skad ta odmiana, troche mniej stresu, to fakt. Niedawno przeprowadzilam z nim powazna rozmowe o nas i mimo iz nie bylo w niej nic na ten temat to moze jakos sobie wszystko przemyslal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do??????????????????????? ja mam 25 lat i to nie jest normalne ze w tym wieku problem z sexem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??????????????????????
5 miesięcy to szmat czasu. Zdrowy człowiek przecież potrzebuje dać ujście swojemu popędowi seksualnemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie co dalej?
ewela to moż przybliż o czym rozmawialiście skoro odniosło skutek to ja też tak pogadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie co dalej?
miało byc "może" sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ewrlak ja przeprowadziłam juz nie jedna rozmowe ale on nic sobie z tego nie robi a jak chce porozmawiac to słysze ty znowu swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??????????????????????
EwelaK: Ja też jestem ciekawy jak powinna przebiegać taka rozmowa. Chociaż najgorsze jest to, że po tylu próbach nie mam już żadnej ochoty na kolejne poniżenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie co dalej?
do ?????no właśnie to bardzo długo,teraz już 2mies nic,co prawda ma stresującą prace,ale ja usycham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam dość i zastanawiam sie czy zamiast marnowac czas na następnom bezcelowoa rozmowe nie poszukac kogos na boku i tyle. mam ochote poprostu sie zemścic ale póżniej zapewne ta zemsta wróci do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??????????????????????
Oj dziewczyny. Jak ja bym chciał tak otwarcie jak z Wami pogadać o tych sprawach z moją żoną. Żeby ona zaangażowała się tak jak Wy. Już sam fakt, że szukałyście i znalazłyście to forum (tematyka erotyczna) sprawia, że jesteście dla mnie takie inne - takie jaka miałaby być ta moja żona. Ona nawet by nie pomyślała, żeby czegoś takiego poszukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??????????????????????
Nektar, macie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamy XXI wiek
to może zostaw to na kompie niby przypadkiem i niech sobie poczyta,może to jej coś da do myślenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dal mnie jest to całkiem naturalna rzecz i nie ma sie czego wstydzić. takie jest moje zdanie a tymczasem mój mąż właśnie zasypia i znówu nici

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie co dalej?
dla mnie powodem który mnie powstrzymuje przed zdradą jest to że to bardzo dobry mąż i ojciec oprócz wiadomej wady nie mogę mu nic zarzucic,kocham go ,gdyby było inaczej to już 100 razy miałby rogi,ale jak pomyślę ze taka abstynencja czeka mnie do końca życia to powoli dostaję depresji,staje się nerwowa i konfliktowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm to może wizyta u seksuologa to dobranoc a jak nie to sami zadecydujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
?????????????????????? łatwej odpowiedzi nie ma. Może udaj sie sam do seksuologa powinien ci coś doradzić (poszukaj jakiegoś dobrego popytaj na forach poszperaj) Z tym 6 letnim narzeczeństwem to przyznam że mnie zastrzeliłeś trochę :( Może ona się przyzwyczaiła że jest bez sexu. Bo nie wierzę że ona tego nie potrzebuje. Temperament temperamentem ale są pewne granice. Absurdalne acz prawdziwe że może mieć do ciebie uraz jeśli byleś jej "pierwszym". Też może nie umieć czerpać przyjemności z sexu albo się tego najnormalniej wstydzić (częste). Może powinieneś ja spić no kurcze masz cholerny problem i niewiele ci można poradzić bo nie widzimy sytuacji. IMO powinieneś walczyć skoro wam jest razem dobrze bo o dobry sex 1000kroć łatwiej niż o dobrego partnera życiowego. Jak ma koleżankę siostrę to może spróbuj poprosić ją o rozmowę żeby do niej dotarła? I jeszcze coś co mi przyszło do głowy to to że może ciągnie ją do kobiet... Jest to wbrew pozorom dość częste. Ale dużo jest tych może za dużo :( nektar to że ty mu nie powiedziałaś nic o długości stosunku nie znaczy ze on nie ma kompleksów. Zapewne jakąś tam głowę ma i myśleć trochę umie wiec pewnie wie że to nie to. Poza tym jemu to może nie dawać satysfakcji. A to że on twierdzi że jest ok nie znaczy że nie tłamsi w sobie kompleksów które problem pogłębiają. Wiesz dobra mina do złej gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze oglądam swojego klocka
stary najlepiej znajdz sobie inna partnerke , nie ma sensu sie meczyc to sie nigdy nie zmieni bedzie tylko gorzej zmarnujesz sobie życie , lepiej rozwodzik i zaczynamy wszystko od nowa i wiesz czego szukasz, żyje sie tylko raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mysliciel to napewno nie tutaj tkwi problem a gdzie nie wiem moze po prostu przestełam go pociągać? chociaz o to tez juz pytałam podobno nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??????????????????????
Nektar i No właśnie co dalej, jak wymyślicie coś ciekawego, lub będziecie miały ochotę pogadać, to napiszcie: t-r8@wp.pl Uciekam, Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×