Gość antyjagoda19 Napisano Lipiec 21, 2010 Wiem,ze to śmieszne, ale tak jest niestety z racji tego,ze mieszkamy na wsi i las mamy wlasciewie na wyciągnięcie ręki. Przez 2 tygodnie zajmowałam sie dzieckiem u cioci, wróciłam i ona każe mi isc. Bo nie mam prawa siedzieć w domu i nic nie robić, rodzice są w pracy a ja zawsze sprzatam dom czy coś. Zaraz musze isc na jagody... Przyznam szczerze,ze słabo mi to idzie. Nienawidzę tych latających much brrrr:-( gdy tylko wróce muszę umyć wszystkie okna w domu. Moja mama nie rozumie zadnych argumentów. Jak sobie pośpię do 10 to już straszne,czasami dzwoni z pracy by mnie obudzić juz o 8, czasami cieszę sie,ze jest szkoła, bo mieszkam w internacie i mam spokój. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach