Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaskoczONA30

Ne jestem kobietą jego życia :-(

Polecane posty

Gość zaskoczONA30

Wczoraj, w luzniej rozmowie z mężem, powiedział mi, ze ja nie jestem miłościa jego zycia. Zrobiłam wielkie oczy, spytałam sie go, po co brał ze mną slub, chciał dziecko? Odpowiedział, ze tak mu sie wydawało, ale teraz czuje, ze to nie to. Masakra, jak zrozumieć facetów? A to ponoć kobiety cięzko zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TYSZMATOJEBANA
pewnie zdradzalas juz go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
pewnie pojawilo sie u niego na horyzoncie jakies nowe zauroczenie, nie martw sie, przejdzie mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerna marzycielka
zatłukłabym gnoja gdyby cos takiego mi powiedział, nie odezwałabym sie do niego i spakowała manatki albo sama wyszła z domu, nawet jesli nie jest to chwila zwatpienia i tak mysli to powinien zachowac to dla siebie, spytaj się go jakby się czuł gdybyś ty powiedziała mu coś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdgdf
chyba bym go na Twoim miejscu strzelila po mordzie;/ co za czlowiek;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczONA30
A jeśli z tego nowego zauroczenia bedzie nowa miłość (życia)? Kurcze, jestem tym tak zaskoczona, ze nie wiem co mam robić. Milczeć i żyć, jakby nic sie nie stało, czy odejść. Jestesmy 5 lat po slubie, mamy małą córkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
moze sie tak zdarzyc, ale jak przyjdzie co do czego to polozy uszy po sobie i sobie przypomni, ze jednak ciebie kocha najbardziej. tacy sa nasi kchani mezczyzni. co z tym zrobisz lezy w twojej gestii. na ogol kobiety sie ciesza, ze znowu wrocil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mroo
Trzaśnij dziada, zamknij lodówkę, odstaw gary, wyrzuć mu ciuchy przed drzwi niech sobie szuka kobiety swego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izolda1982
musiało ci być przykro, ale może on to powiedział pod wpływem jakichś emocji, nie wiem co bym zrobiła na twoim miejscu, nie potrafię doradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mroo
Spokojnie. Zanim je pozbiera i wymyśli, co zrobić, żeby wrócić do mieszkania, trochę czasu minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aurel2999
Prawdopodobnie ma inną niestety :( i to efekt jego wewnętrznych przemyśleń... tak sądzę niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukasz26
Z ta szczeroscia i uczciwoscia to coraz czesciej mamy do czynienia, tylko mam wrazenie, ze to ladne opakowanie dla prawdziwych powodow - egoizmu i braku odpowiedzalnosci. Poprzednie pokolenia potrafily duzo wiecej wycierpiec i duzo wiecej walczyc o siebie. Dzis kazdy jest wygodny i szanuje drugiego jak dlugo go potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierniczę pewne emocje trzyma się na wodzy normalny człowiek robi tak, żeby komuś nie wbić noża w plery chyba ,że jest pewny tego co powiedział i chce odejść to sam powinien zaproponować co zrobić z tym "problemem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
mógł sobie darować takie wyznania... po coś Ci to powiedział - pytanie, po co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczONA30
On nie chce odejść. Mowi, ze ogólnie to nasze małżenstwo jest ok. No i jest jego ukochana corka. Ale nie wyklucza, ze moze kiedys jeszcze zdazyc sie mu nowa miłość. Oczywiście dodał, ze przecież ja tez może spotkam kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Fajny ten Twój mąż. Poczeka sobie u Twojego boku na lepsza okazję. Ratuje go tylko upał i ewentualna pomroczność jasna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izolda1982
nie musi mieć innej kobiety ale faktycznie nie musiał ci mówić tego wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
no to moze od razu lepiej sie rozstac i niech kazdy z was szuka nowej milosci, po co niby tracic czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha czyli po prostu masz sobie z taką wiadomością żyć i udawać, że wszystko jest ok? nawet upał go nie usprawiedliwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale generalne zastanowiłabym się nad lekkim przemodelowaniem rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izolda1982
o kurcze, teraz to przegiął. chyba ma kogoś na celowniku ale nie jest pewny co z tego będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość euyufcf
jak juz tak mowi to znaczy ze JUZ TERAZ pojawila sie na horyzoncie jakas potencjalna "milosc" sory za szczerosc ale tak to widze faceci nie gadaja takich rzeczy bez powodu...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerna marzycielka
o ja per* niezłe teksty, i ty sie jeszcze zastanawiasz co z tym zrobić? powinnas dac mu wyraźnie do zrozumienia że tez masz go w du...a jak zapyta cie o twoje fochy powiedz mu niech się wali i poszuka sobie milości zycia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczONA30
Mam wrazenie, ze poprostu jest mu wygodnie. Gacie wyprane, obiadek podany, łóżko ciepłe. To gdzie ma iść? Mamusia nie przyjmie. Poczeka, trafi mu sie inna chwilowa, miłość życia to odejdzie. Cholera, a ja kocham tego drania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
szkoda, ze bez wzajemnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziałaś mu przynajmniej, że jego słowa zraniły Cię do żywego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobrze, wiemy już co czuje mąż, ale co Ty zamierzasz z tym zrobić? Będziesz udawać, że nie było rozmowy i zachowywać się jakby nic się nie stało? Wg mnie jak facet mówi takie rzeczy to znaczy, że coś się w jego życiu zaczyna dziać - czytaj inna kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×