Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie mam juz na to sily:(

jakiej konsystencji posiłki jedza Wasze roczniaki????

Polecane posty

Gość nie mam juz na to sily:(

ratunku...nie daje juz rady...moje mala ma skonczony rok...je ładnie ale tylko gładkiej konsystencji posiłki..kaszki,deserki,zupki zmiksowane..nie daj boze jakies wieksze kęsy to wypluwa i koniec ...mieso w zupce nie moze byc posiekane tylko zblendowane na gladko....dzisiaj zrobiulam jej po raz ktorys jajecznice i po raz ktorys skonczylo sie na pluciu i moich straconych nerwach... o kanapkach czy np jakis pulpecikach nie ma mowy..rece opadaja dziewczyny napiszcie prosze jak jedza wasze rocznaki...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pier.....
wlasnie, nauczylas to tak masz. Bylo od poczatkudo malych kawalkow przyzwyczajac a nie robic z dziecka oferme. Nie poddawaj sie bo to w koncu Twoja wina, wiec ucz go !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtrgvgr
mój co prawda ma już teraz 16 miesięcy ale od roku jadł normalnie w kawałkach mięso czy zupę z makaronem,z kawałkami warzyw,nie było żadnych problemów,a ile ma zębów??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam juz na to sily:(
agata, bardzo dziekuje za konkretna rade, wskazowke itp twoja wypowiedz baaardzo wiele wnosi:O i swiadczy o twoim poziomie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napewno wniosła duzo ze robisz ze swojego dziecka niemowlaczka miksujesz zamiast uczyć gryzienia 34 tc - SYNEK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam juz na to sily:(
ma 8 zebów.... odkad zaczela jesc lyzeczka dostawala posilki roznej konsystencji i jakos tam jej szlo wiec radze teksty ze tak ją nauczylam wsadzic sobie gleboko:O od jakiegos czasu ma jazde na gladkie i koniec...nie wiem moze bola ja dziąsla od wyzynajacyh sie nowy zebow czy to po prostu przejsciowe widzimisie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz część warzyw jak ziemniek, brokuły itp. miękkie warzywa wyjąć przed zmiksowaniem i rozgnieść widelcem. potem dodać do zmiksowanej zupki. Ja tak uczyłam swoje dzieci jeść większe kawałki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam juz na to sily:(
dziewczynko z ciebie ktos juz dawno zrobił oferme i to w najgorszym umysłowym wydaniu..albo zbastuj albo spadaj bo nie mam zwyczaju dyskutowac z osobami rozumem jak u kury:O wole zeby moje dziecko do 5 roku zycia jadlo zmiksowane niz zeby mialo tak popieprzona matke ja ty..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym Ci radziła stopniowo mniej miksować blenderem obiady, co pare dni coraz większe kawałki, bądź konsekwentna i spokojnie nauczy się na pewno...ja zaczełam uczyć około 8 miesiąca, powoli nic na siłę i na dzień dzisiejszy moja córka ma 9,5 i praktycznie wszystko podaje w kawałkach 🌻http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9c6087e9a0f8ccd6.html 🌻 ❤️ Martynka 29.09.09 3100/55 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pier.....
tak, niech je do 5 roku mieksowane- wiesz co sie stanie z zebami ?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam juz na to sily:(
fajna babka z forum ..no wlasnie moja je tez sama banana, jabłuszko, z bułeczka w raczce tez daje sobie rade bez problemu...ale jak przychodzi porajedzenia z miseczki i tak trafiaja sie jakies wieksze kawalki to zaczyna sie jazda:O jajecznica to przeciez samo delikatne i nie trzeba sie wysilac z gryzieniem a ta nie i nie:O adzia,no wlasnie robie tak jak piszesz i roznie sie to konczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 11,5 miesiecznego synka
Wiesz co, wydaje mi sie, ze tylko probowanie, probowanie i jeszcze raz konsekwentne probowanie nauczy mala jesc wieksze kawalki. Niestetym, ale z dnia na dzien nie nauczysz. Ja mojemu synkowi szybko zaczelam podawac np. kanapki pokrojone w kosteczke (tak chyba od 7 -7,5 miesiaca), na poczatku kroilam bardzo, bardzo drobne kosteczki i tak coraz wieksze, takze teraz juz w zasadzie nie mamy problemu z wiekszymi kawalkami, wiec ja radze stopniow wprowadzac. Probuj rowniez dawac malej do raczki cos tam (np. skorke od chleba, bulke, ciastko, kawalek miekkiego owoca typu banan itp.), zeby sama odgryzala kawaleczki i cwiczyla. Poza tym wez pod uwage, ze moze jej wychodza jakies zabki i moze dlatego nie chce probowac. Mojemu jak wychodzily czworki to mial tak potwornie spuchniete dziaselka, ze az sine i w ogole nie chcial gryzc, wtedy tez na nowo musialam mu miksowac na gladko. I jeszcze jedna sprawa, moj synek ma juz 12 zabkow, wiec jemu tez jest latwije gryzc, a tu naprawde staraj sie pomalutku coraz wieksze kawalki jej miksowac i podawac i nie zalamauj sie. Z czasem sie nauczy, zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam juz na to sily:(
dzieki mamo 11,5 miesiecznego synka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×