moj tez

Też mam ojca alkoholika i tez zastanawiam sie czemu ojcowie kolezanek sa normalni a mój nie .. wy jak widze tez.. ale wiecie co to nie jest wcale prawda, wiadomo ze jest wielu ludzi którzy dla obcych sa mili a w domu ujawnia sie horror, skad wiecie czy mily ojciec waszej znajomej nie jest przypadkiem alkoholikiem lub psycholem. Ja mojego nie cierpie za wszystko. Zepsuł mi dziedziństwo, zepsuł dziecinstwo mojemu starszemu rodzenstwu.. nie wytrzymuje dnia bez piwa,dziennie pije po kilka, ma dni co nie pije. Moja mama mowi ze kiedys byl gorszy, np. kazał szukac moim braciom kluczy w nocy na polu (mieli 6,7 lat) ... Żyję w 2 swiatach, kiedy jest trzezwy jest fajnym ojcem, normalnym, nie mam z nim kontaktu za bardzo, ale jest miły, nie czepia sie , gdy wypije zamienia sie w potwora wszystkim dogaduje, drze sie sie na wszystkich.. moja mama nigdy sie z nim nie rozwiedzie poniewaz tkwi pomiedzy pieklem a niebem. Gdy ojciec jest trzezwy bardzo sie kochaja, ostatnio cos im odbilo i zrobili sobie romantyczna kolacje , a gdy jest pijany wciaz sie klocą , moj brat ma przez niego zrabana psychike niedawno rozwiodl sie przez to z zona wyzywal ja od szmat w sms (maja 6 letnie dziecko) sa w wielkiej kłótni a ona jest naprawde dobra dziewczyna gdyby nie dziecinstwo w takim domu moj brat mogłby miec wspaniala rodzine , dzisiaj np. ojciec wyzywa mnie przez caly dzien bo wlozylam sobie napoj do zamrazarki a nie do lodówki, dobra koncze bo drze sie z dolu ze chce nozyczki jak ja nie cierpie jego bełkotu