Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martynnaa__24

Prawda o zyciu dziewczyny!!

Polecane posty

Gość martynnaa__24

Niestety jestem przez was zmuszona do napisana krotkiego eseju na temat sycia, otóz moje dziewczyny, co wchodze na to forum spotykam sie z wątkami na temat drań, oczukuje, kłamie, zdradza, bije itp, itd. No cos sa i przypadki beznadziejne ale w większości chodzi tu o was dziewczyny....to wy i tylko wy pozwalacie natakie traktowanie...to wy sie nie szanujecie i tym samym owy drań was nie szanuje ( błędne koło) Po ślubie niestety znaczna większość swoje pasje i ambicje przekłada na ugotowanie dobrej ogórkowej. Z ciekawych, elokwentnych kobiet stajecie sie tylko matkami i gospodyniami, bez polotu, pelne beznadziejności...Dlaczego? Dla kogo? I tak nie zostaniecie docenione raczej zdradzone bo na drodze takiego delikwenta zaraz pijawi się jakaś ciekawa świeżynka...a jak pomyśli o swojej "starej" w wyciagniętych dresach i z mina cierpietnicy od razu przychodzi mu ochota na skok w bok. Kochane, słuchajcie swojego mężczyzny, badzcie mu partnerkami, przyjaciółkami, wspierajcie go, nie gotujcie, nie sprzątajcie jak maniaczki, zawsze mozna iśc do restauracji lub upichcic cos wspólnie na szybko. Nie zrzędzcie, uśmiechajcie się częśto, dbajcie o siebie, traktujcie sie jak księżniczki, bądzcie świadome swojej wartości, nawe w domu wbijajcie sie w ładne ciuszki, rozpuszczajcie wyczesane, błyszczące włosy ( bez odrostów) pryskajcie ulubionymi perfumami, podkreślajcie atuty, dbajcie o ciało ( macie jedno jedyne!!) nie rezygnujcie z pasji, róbcie co kochacie. Nie zaprzepszczajcie własnej osobowości dla rodziny, bądzcie egoistkami! A paradoksalnie bedziecie za to wynagradzane. Dodam, mam 24 lata, jestm m-c po ślubie, wczesniej bylismy 5 lat, mieszkamy od dwóch, właśnie skończyłam kurs ang w szkole językowej, obroniłam pracę mag, zaczynam prace w przedszkolu językowym, uwielbiam szybkie auta, mam własnie takie, uwielbiam drinki z przyjaciółkami, uwielaim czytac z wannie ( siedze zazwyczaj 2h i nikt nie może mi przeszkadzać) uwielbiam zakupy, mam słabość do luksusowych perfum, codziennie biegam, 2 razy w tyg pływam, kocham swoje ciało, dopieszczam je na kazdym kroku. I choć staram sie gotowac pyszności dla mojego męża, w mieszkanku mamy błysk to zawsze witam go ubrana niezykle kobieco, wypachniona, on to docenia i później kochamy sie lub pieścimy pól nocy. I choc kocham go nad zycie, jest dla mnie wszystkim to mam równiez zdrowa dawke egoizmu, swje zajęcia, ona ma swoje pasję, siłownie, zespół rockowy. Dziewczyny życze każdej z was takiego podejścia, abyście wierzyły, że dla swojego mężczyzny jesteście wspaniałym prezentem od losu, jesli wy w to uwierzycie, on również i nie w głowie będą mu kłótnie, inne kobiety i kłamstwa. Będzie was szanował i kochał.dziekuje za wysłuchanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specjalistka_od_ogórkowej
martynko nie wiem czy ci współczuć czy obśmiać... mam troje dzieci i ani kasy ani czasu na restauracje i baseny..a swój zdrowy egoizm praktykuję wlepiając progeniturę panu małżonkowi na jeden weekend w miesiącu, który spędzam "tylko dla siebie" Nawiasem mówiąc chyba masz za mało obowiązków i za dużo czasu skoro "zawsze witam go ubrana niezykle kobieco, wypachniona, on to docenia i później kochamy sie lub pieścimy pól nocy." Pogadamy po drugim dziecku, wtedy będziesz dla mnie partnerem do romowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszczę ale nie każdy moze sobie pozwolic na takie życie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmm..
Nie kochana specjalsko nie zgadzam sie z toba, posiadanie dzieci nie ma nic wspólnego z byciem kobietą pelna ambicji i pasji, kobieta zadbana i użmiechnietą...ty chcesz mi współczuc...to własnie ja współczuj takiego podejścia...uśmiech kochana nic nie kodszztuje, dobre słowo, nocny spacer z mężem, chwile tylko dla was, raz na jkis czas ładna biezlizna, relaks tylko dla siebie, realizowanie własnych pragnień a nie ich stłamszania przez co wzrasta poziom frustracji i myśli....zaprzepaściłam cos ważnego....takie zycie niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmm..
Nie kochana specjalsko nie zgadzam sie z toba, posiadanie dzieci nie ma nic wspólnego z byciem kobietą pelna ambicji i pasji, kobieta zadbana i użmiechnietą...ty chcesz mi współczuc...to własnie ja współczuj takiego podejścia...uśmiech kochana nic nie kodszztuje, dobre słowo, nocny spacer z mężem, chwile tylko dla was, raz na jkis czas ładna biezlizna, relaks tylko dla siebie, realizowanie własnych pragnień a nie ich stłamszania przez co wzrasta poziom frustracji i myśli....zaprzepaściłam cos ważnego....takie zycie niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specjalistka_od_ogórkowej
a ja nie zazdroszczę, bo moje życie wypełnione jest także ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ małzonka i radością dzieciaków...nie zamieniłabym się na pustkę opartą na restauracjach i ciuszkach oraz "witaniu zawsze wypachniona" Pustka, która nigdy mnie nie pociągała. Wolę byc matką i gospodynią, a co do polotu, to temat dyskusyjny komu potrzeba więcej polotu aby życie "ogarnąć" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specjalistka_od_ogórkowej
moje ambicje i pasje ograniczają się dziś do szczesliwej rodziny...zrozumiesz to jak będziesz musiała wybierać miedzy zdrowiem wiecznie chorującego przedszkolaka a karierą zawodową. I BYNAJMNIEJ MNIE TO NIE FRUSTRUJE, ani też nie chodzę skwaszona z powodu życia jakie wybrałam. Minusem jest brak kasy na extrasy, ale cała reszta - to plusy:D A tobie się pomyliło pozwalanie facetowi na złe traktowanie z życiem dla rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ładna prowokacja, ale dziwne że taka fanatyczka dbania o ciało nie wie, że siedzenie przez 2 godziny w wannie jest zabójcze dla skóry :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmm..
kochana esli w ten sposób sie realiujesz to chwała ci z to, absolutnie nie neguje twojego stylu zycia jesli ona daje ci szczęście. Moje przeslałnie było do kobiet, która dla rodziny i innych poświęciły siebie, swoje pasje, pragnienia i stały sie nudnymi, pozbawionymi polotu gospodyniami, matkami a ich kobiecośc zniknęła gdzieś w morzu obowiązków. Nie uważał jakby wspaniała kariera zawodowa była wazniejsza od zycia rodzinnego, choc nie posiadam dzieci chce je miec i jest to decyzje 100% przemyslana i dojrzala. Mimow szystko nigdy nie stane sie typowa matka polką bo takie cos mnie mierzi. Wiem z obserwacji moich bliższych i dalszych przyjaciół że taki model sie nie sprawdza. Chce byc zawsze dla siebie najwazniejsza..pomyślisz że jestem za mloda na rodzicielstwo, że tak nie mysli dojrzała kobieta, błąd. własnie tak mysli, jest świadoma sibie, swoich pragnień, realisuje się, nie poświęca siebie dla dobra innych. a na szcunek do kobiety ( i to tyczy sie wszytskich domownikow, nie tylko męża) sklada się wiele czynnikow, na poczcie szczęście również wiele, przede wszystkim spełnienie. Gwarantuje co to rodzina? Ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmm..
hm....zawiśc sfrustrowanej przedstawicielki polskich kobiet?? Nie, absolutnie nie jestem FANATYCZKĄ, po prostu dbam o cialo co jest niestety rzadkim zjawiskiem wśród naszych rodaczek. Wiecie kochane, że naukowo udowodniony zostal fakt, iz juz rok po ślubie kobiety zaczyną tyc i wzrasta poziom ich ogólnego niezadowolenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkiemizianie
troszke racji w tym jest co pisala ta dziewczynka na samej gorze, ale juz zycie nie takie przypadki widzialo, nie takie dziewczynki jak autorka byly zdradzane z brzydkimi nawet baby, byle nowymi! zycie nie jest biale i czarne. ale co mozna wiedziec o zyciu w wieku 24-25lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abrakadabra123
Wiesz, tylko niektore kobiety wola rozwijac sie intelektualnie niz siedziec dwie godziny w wannie i radosnie wyczekiwac na swojego mezczyzne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkiemizianie
i jeszcze jedno - zgadzam sie z anomalia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość górnolotne frazesy pindy
mającej nadmiar wolnego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość górnolotne frazesy pindy
'po prostu dbam o cialo co jest niestety rzadkim zjawiskiem wśród naszych rodaczek.' Ty chyba kpisz, wiekszosc młodych dziewczyn jest zgrabnych,zadbanych, ładnych, a ty robisz z siebie 8 cud świata, czyzby przerost ego ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmm..
ehhh alez ja doadnie przewidziałam wasza reakcje kobitki, wiekszośc z was reprezentuje dokladnie ten typ kobiety, który opisałam wyżej, dlatego tak sie oburzyłyście. A leże w tej wannie ponieważ mam wakacje..tak tak, całe dwa lata wstecz studiowałam zaocznie, w tyg pracowałam jako nauczycielka w podstawówce, za wypłate opłacałam czesne w szkole i aparat na zębach. Oprócz tego uczęszczałam na zaawansowany kurs ang i organiowałam swój ślub także mam prawo do odpoczynku, zwłaszcza że obroniłam sie celująco a od sierpnia zaczynam nową lepiej płatna pracę. myslcie sobie że jestem głupia dzziewczynka wierząca w bajeczki i że zycie zweryfikuje mi moje naiwne myslenie. Ale nigdy niegdy nie przełoże własnych planów i ambicji i nie stane sie kurka domowa w walkach gadająca tylko o kaszkach i kupkach lub o dobrej cenie schabu w rzeźni. To zostawiam wam miłe pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specjalistka_od_ogórkowej
Chce byc zawsze dla siebie najwazniejsza..pomyślisz że jestem za mloda na rodzicielstwo, że tak nie mysli dojrzała kobieta, błąd. własnie tak mysli, jest świadoma sibie, swoich pragnień, realisuje się, nie poświęca siebie dla dobra innych. taak? Hipotetyczne pytanie1: ukochana praca wymaga 12 godzinnej nieobecności w domu dziecko 3 letnie widzisz rano gdy jeszcze śpi i wieczorem gdy juz spi.... ostatnio jako życzenia urodzinowe życzyło ci, abyś była chora...bo wtedy jesteś cały dzień w domu. Co zrobisz? Hipotetyczne pytanie2: Macie dwoje dzieci, jesteście przecietną rodziną. Małzonek zachorował na raka. jedyną nadzieją jest kuracja w USA, koszt- cena waszego mieszkania x2, jedyne co możesz sprzedać to własnie mieszkanie, resztę obiecali pożyczyć znajomi ( do zwrotu a to oznacza debet do końca życia przy waszych dochodach) Co zrobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka jak babka
autorka ma trochę racji ale niestety tylko trochę bo jeśli bedzie sie zawsze uważać za najważniejszą to jej książe pojedzie do innej księżniczki która oprócz ładnej buzi i zadbanego ciałka uugotuje mu pyszną zupę ogórkową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość górnolotne frazesy pindy
wpierw naucz się pisać po polsku, autorko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmm..
dziewczyny oburzyłyscie się poniewaz opisałam dokładnie wiekszośc z was, przykre... Jak juz wspomniałam leże w wannie 2h poniewaz mam wakacje. Od dwóch lat haruje, studiowałam zaocznie, pracowałam w yg jako nauczycielka a czasem wieczorami jako kelnerka ponieważ nie mam bogatych rodziców oplacających czesne. Do tego musiałam zapłacić za aprat na zęby i kurs angielskiego który własnie zdałam. Obrone zaliczyłam celująco, od sierpnia zaczynam lepiej płatna prace i mam prawo wylegiwac sie w wannie i witac mojego męzczyzne pachnącaa z uśmiechem na ustach. I uwierzcie mi, nigdy ale to nigdy nie stanę sie typową kurka domową gadająca tylko o kupkach, kaszkach i cenie schabu w rzeźni, o nie, to zostawiam wam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specjalistka_od_ogórkowej
dziewczyny oburzyłyscie się poniewaz opisałam dokładnie wiekszośc z was, przykre... :D,:D,:D ja ci tylko zadałam pytania... nie zauważyłaś? Powtórzę: Hipotetyczne pytanie1: ukochana praca wymaga 12 godzinnej nieobecności w domu dziecko 3 letnie widzisz rano gdy jeszcze śpi i wieczorem gdy juz spi.... ostatnio jako życzenia urodzinowe życzyło ci, abyś była chora...bo wtedy jesteś cały dzień w domu. Co zrobisz? Hipotetyczne pytanie2: Macie dwoje dzieci, jesteście przecietną rodziną. Małzonek zachorował na raka. jedyną nadzieją jest kuracja w USA, koszt- cena waszego mieszkania x2, jedyne co możesz sprzedać to własnie mieszkanie, resztę obiecali pożyczyć znajomi ( do zwrotu a to oznacza debet do końca życia przy waszych dochodach) Co zrobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość górnolotne frazesy pindy
Przy czym zaznaczam,że ja kurą domowa nie jestem i nie mam zamiaru być. Co więcej, mimo że nie chcę miec dzieci, rezygnować z ambicji, planów etc. to nie uważam, że ja zawsze mam być najważniejsza. Życie pisze różne scenariusze, trzeba być elastycznym, a nie zapatrzonym w czubek własnego nosa. Dlaczego uważasz, że masz monopol na rację i Twoja wizja zycia musi odpowiadać innym? Daj żyć innym jak chcą, po co ten ton mentora i sędziego :O I jeszcze jedno-polecam trochę pokory -nigdy nie masz pewności, że męzczyzna Cie nie zdradzi i nie zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka jak babka
nie bulwersuj się tak....po prostu większość z nas jest po ślubie nie rok a już dobre kilka lat i wie jak to wygląda. Tez taka miałam być ale życie sobie a wymyślona ja sobie. Zapewniam Cię że po całym dniu w pracy i dopilnowaniu dziecka będziesz dalej marzyć o tej dwugodzinnej kąpieli tyle że nie będziesz miała na nią czasu. Zycie szybcutko weryfikuje nasz marzenia i przyciąga na ziemię. teraz gdy cieszycie się czasem tylko we dwoje jest cudownie. Nie gotujesz bo zjesz coś szybkiego albo na mieście o co potem? Dziecko weźmiesz do restauracji? Zrobisz mu mrożonkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmm..
wpierw?? Hm...ciekawa polszczyzna Nie, nie rozumiecie mnie, co wy tu wypisujecie, dla mnie nie jest najwazniejsza kasa, ladne cialo czy sliczna buzia. Absolutnie sie nie rozumiemy, uważam że wszystko mozna połaczyć, oczywiście mając dziecko priorytety nieco ulegaja zmianie ale czy trzeba rezygnowac z własnego ,zycia?? Mam prawo uprawiac nadal sport, biegac ( to nic nie kosztuje) jeżdzaić na rowerze, pływac, spotykac sie z przyjaciółmi, czytać...czy nie, czy nie mam do tego prawa?? Mam prać, gotować, zmywac kupe z pupy dziecka i narzekac że ceny w spozywaczaku podnieśli. A z męzem gadac tylko o rachunkach...po co? nadal chce byc soba, teraz m-c po slubie i za 20lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka jak babka
nagle okaże się że brakuje Ci czasu dla siebie a te wieczorne lub już nocne chwile zamiast wykorzystać na maseczkę upiękrzającą lub jogging wykorzystasz na sen...w sumie też dobre dla urody :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martynko, przeczytaj swoj pierwszy post - zapewniam Cie, tak nie mysla kobiety, tylko pustaki lub mocno niedoswiadczone niunie. Jak z czasem bedziesz miala do wyboru - co zaproponowac swojemu wladcy - pachnace cialko, talerz zupy, czy wyczyszczone mieszkanko - zderzysz sie z rzeczywistoscia i zrewidujesz swoje poglady. A na razie ciesz sie swoja doskonaloscia jak najdluzej. Specjalistka od ogorkowej - masz 100% racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość górnolotne frazesy pindy
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2537641 Polecam przyjrzeć się swojej pisowni, bo robisz błędy gramatyczne na poziomie podstawówki, celująca studentko zaocznej szkółki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość górnolotne frazesy pindy
Ty masz jakąś misję ? :D :D Co za dziewucha nawiedzona. I wciąż piszesz te frazesy, bla bla bla, w kółko to samo. Do naszych wypowiedzi nie chcesz/nie umiesz się ustosunkować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkiemizianie
nie kazdemu praca pozwala, by wiesc tryb zycia o ktorym mowisz... przez 10godz z kogos wyciska sie sok jak z cytryny i jak wracasz do domu to bynajmniej nie masz sily na bieganie i na kurs angielskiego, ale prawdopodobnie musisz ugotowac obiad, wyprac cos, byc moze zrobic cos z dzieckiem itd itp. rozne sa przypadki, wiec nie porownujcie zycia laski, ktora ma wakacje, ma 24 lata, nie ma dziecka, z mezatka zagoniona, ktora urodzila 2 dzieci np. troche wyrozumialosci , zamiast plucia na oslepem jadem i niepotrzebna ironia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×