Prawda o zyciu dziewczyny!!

wiecie co, jak widze polkie kobiety robi mi sie słabo, szczerze. Wiekszośc po slubie i narodzinach dziecka zapuszcza się jak świniak, niestety, ciało zwisłe, piety zrogowaciałe, busz z majtek, paznokcie nieprzyciete no bo po co? ma juz swojego męża na dobre i złe, jest matka, ma prawo....ma prawo wbic sie w dres, związać tłuste włsy w kite, opolotkowac z sasiadką na temat cen i kupek, i pogaworzyć z dzieckiem , męża przywitac z mina ciepiętnicy, nie odczuwac przyjemności z seksu i pieszczot ( zminimaalizowac ta sfere zycia no bo jak to, zmęczona, dziecko płacze a my mamy sie kochać???) Zaintersowania? gdzież to, głównym zainteresowaniem jest dziecko...pasję?? a co to takiego? Ambicje?? Kupic niezgniłego pomidora w przeceie. Prosze was, nie chce uogoniać, oczywiście nie wszystkie kobiety takie sa ale wieszość tak, spojrzcie na ulicy, lecą ubrane na szaro buro, mars na czole, zaciete usta, leca do domu szybko wymyć gary, posprzątac zrobic obiad...PO CO????? czy ktos to doceni? Skutek bedzie taki że mąż nie zobaczy kobiety tylko kocmoucha, gospodynie i zwróci uwage na inną co pogłebi rozpacz i stanie sie źródłem drastycznie niskiej samooceny.

Skąd ty wiesz co te kobiety mają w majtkach? W jakimś urojonym świecie żyjesz-wszystkie kobiety zapuszczone, grube -ty jedna wiecznie piękna i ponętna :D Naiwniaczko, wróć na ziemię.

kocmouch, prezet, takze ? Oj, niedouczona jesteś. Proponuję zaprzyjaźnić się ze słownikiem, skoro taka jesteś ambitna...

GŁUPI temat, po przeczytaniu paru postów nie chce mi się czytać wymiany zdań między kurami domowymi, Paniami wyzwolonymi i tych pomiędzy nimi. Zawsze tak było i będzie, że kobiety są różne! Jakbym miała 2 tys wiecej miesiecznie to i bym po salonach chodziła, używała najlepszych kremów, odwiedzała najdroższych fryzjeró itd kremów używam za 12zł, fryzjer kosztuje mnie 35zł raz na miesiąc, inne przyjemności bez wygórowanych potrzeb. A i tak jestem atrakcyjna I NIE narzekam na powodzenie. Umiem o siebie zadbać. Są kobiety które mają to w dupie, inne nie mają, a jeszcze inne przesadzają.

choc nie mam jeszcze rodziny i za wiele do powiedzenia w tej kwiesti z braku doswiadczen częściowo zgadzam sie z autorką wątku warto pamietac o sobie i dbac kiedy tylko czas na to pozwala ale nie kazdy ma taka mozliwosc milosc rodzina jest wazniejsza niz super ciuszki i tu ma racje babka jak babka babka jak babka autorka ma trochę racji ale niestety tylko trochę bo jeśli bedzie sie zawsze uważać za najważniejszą to jej książe pojedzie do innej księżniczki która oprócz ładnej buzi i zadbanego ciałka uugotuje mu pyszną zupę ogórkową

Hm....nie robie błędow ortograficzch tylko literówki co jest skutkiem szybkiego pisania i nie ma nic wspólnego z wiedza na temat poprawnej polszczyzny. Nie, nie mam żadnej misji, jestem teraz za granica i to co widze tutaj a to co jest u nas jest drastycznie inne. Koiety to u nas niedopieszczone, szare istoty, borykajace sie z problemami zdradzającego męza. Wystarczy wejść na kafe, dziewczyny sie nie szanuja pozwalając robic ze soba to co robia ich panowie. Wiekszośc rezyguje z własnego zycia na rzecz innych. Ja za takie cos dziekuje, I nie piszcie głupot że mam za dużo czasu, w momentach największej aktywności psychicznej i fizycznej potrafiłam zagospodarować czas dla własnych przyjemności, nigdy nie robiłam z siebie kocmoucha w poplamionym dresie. I nie wierze, że każda kobieta mjąca dzieci na głowie jest zmuszona do takiegop zachowania. A zzreszta róbcie sobie co tam chcecie, w końcu co mnie to tak naprawde obchodzi, ide wziąć sobie długa relaksacyjna kąpiel :P

Idiotko, nie odróżniasz "także " od " "tak że " , piszesz 'kocmouch" zamiast "kocmołuch", taka głupiutka dziewczynka, niewykształcona, ale coś tam się w główce ubzdurało. Śmiechu warte :D :D

wszystko pięknie i ładnie ale te błędy, literówki i inne takie ranią moje oczy. A ja mam papiery, iż błędy robię więc próg wrażliwości na takie rzeczy z powodu mojej niedoskonałości na pewno jest niższy niż przeciętnego użytkownika. Toż firefox błędy podkreśla, więc korzystajcie drodzy moi drodzy użytkownicy z tego cudownego wynalazku techniki bo jak patrzę na post przyszłej pani nauczycielki w przedszkolu językowym to mnie żałość ogarnia.

I nawet po zwróceniu uwagi powtarzasz ten samb błąd-to świadczy o Twojej wybitnej inteligencji :D

Zaraz, zaraz drogie panie dlaczego to WY musicie ugotowac obiad, posprzatac i zajac sie dzieckiem? A maz i ojciec to co ma dwie lewe rece? Czy oprocz tego "wielkiego wysilku" jakim jest praca nie nadaje sie do niczego?

ale tak sobie myśle, że jesli zobaczę choć jeden watek typu Mąż mnie zdradza, pomocyyyy, dla niego poświęciłam wszystko, zrezygnowałam z pracy, przyjaciół, urodziłam mu i odchowałam trojkę dzieci, zawsze mial obiad i wyprasowane koszule a on co, dran jeden, bez niego jestem nikim!!!! to po prostu nie wytrzymam. To niestety wasza wina, WASZA!!! Troche zdrowego egoizmu zyczę wszystkim.

umęczonych z tego topicu - skoro dzieci i rodzina to taka męka - to po co to robicie??? bo tak wypada??? w życiu trzeba dążyć do własnego szczęścia. Martyna trochę może przesadza z beztroską i pewnością siebie,ale większość kobiet przegina w drugą stronę - zupełnie jakby znajdowały w sobie masochistyczną rozkosz w odgrywanie umęczonej matki dzieciom, z całymi tymi zupami, praniem i 10h pracą. Ja tam pracuję standardowe osiem - tak sobie wybrałam i uważam że tak powinno być, inaczej człowiek pozwala na wyzysk samego siebie. ktoś zapytał czy jak będzie dziecko u martyny to mu zrobi mrożonkę. A niby czemu nie??? Od mrożonek się umiera czy jak? Życie jest za krótkie żeby pół dnia stać przy garach

Dlaczego piszesz do nas, że jesteśmy zapuszczone? Przecież nie masz wiedzy na ten temat, podobnie zresztą jak na wiele innych :D

"nigdy nie robiłam z siebie kocmoucha w poplamionym dresie. I nie wierze, że każda kobieta mjąca dzieci na głowie jest zmuszona do takiegop zachowania" Ciekawa jestem jak zareaguje super kreacja na soczek owocowy który wyleje się niechcący twojemu dziecku. Zapewne szybciutko pomyślisz o tych wytartych dresach

zapoznalam sie z tematem ale jestem zbyt padnieta na negocjacje co do racji kto ja ma wiec powiem krodko-oj autorko autorko,dziecko kochane jakas ty naiwna w tej swojej bajce hmm-no tak masz prawo do swojej teori o bajce a prawdziwym zyciu nikt ci tego nie zabroni,pogadamy za pare lat o twojej bajce,dodam jeszcze mimo potwornego zmeczenia a co mi tam,jestem z tych pan starszych po 30 lekko z watem,dawniej mialam podobne ambicje hehe a dzis klaplam na dupke o ambicjach zapomnialam bo zycie sprawilo mi psikusa,a i owszem mam meza wspanialego,jestem atrakcyjna i bez tapet czy solarium,basen? a po diabla mi basen i te bzdety ktore tobie do zycia sa niezbedne-dla mnie?ja modle sie dziecko o zdrowie ja dziekuje bogu za kazdy dzien kiedy sie budze-co z twoich ambicji jak i tak nie wiesz czy jutro zycie nie splata ci figla i nagle cala bajke diabli wezma

i ochlon. Bo sie w KOCMOUCHA zamienisz.

Masz pewność, że nigdy sama nie założysz tematu pt. Mąż zostawił mnie i dziecko? Spasuj trochę z tym ocenianiem może, bo zaczynasz się ośmieszać.

odpowiedź do poprzedniczki: Zaraz, zaraz drogie panie dlaczego to WY musicie ugotowac obiad, posprzatac i zajac sie dzieckiem? A maz i ojciec to co ma dwie lewe rece? w moim przypadku on zarabia na ten obiad, jakis podział obowiązków musi być :D co do autorki - znamienne, że nawet nie skomentowa ła pytań... niunia oderwana od rzeczywistości jak juz ktos określił. Życie cie dziewczynno szybkow wyprostuje :) ale tak sobie myśle, że jesli zobaczę choć jeden watek typu Mąż mnie zdradza, pomocyyyy, dla niego poświęciłam wszystko, zrezygnowałam z pracy, przyjaciół, urodziłam mu i odchowałam trojkę dzieci, zawsze mial obiad i wyprasowane koszule a on co, dran jeden, bez niego jestem nikim!!!! to po prostu nie wytrzymam. To niestety wasza wina, WASZA!!! Troche zdrowego egoizmu zyczę wszystkim. Nie wytrzymasz? Hm... A skąd u ciebie taka wrażliwość na ten temat? Czyżbyś się czegoś bała? W twoim przypadku co prawda topik wyglądałby raczej tak: Mąż mnie zdradza, pomocyyyy, zawsze byłam zadbana i pachniałam a on sie obejrzał za tłusta swinią z pięciokilogramową nadwagą i szorstkimi pietami!!!

górnolotne frazesy pindy twoje wypowiedzi staram sie omijac nieczytając poniewaz nic konstruktywnego z tego nie wyniknie. Twoja oburzenie jest ogromne, zapewne przez fakt iz jestes doładnie takim typem kobiety o jakim pisze, babą bez ambicji spedzającą czwartkowe popołudnie na kafeterii. I Ty mi tu nadal o ortografii a nie o głównym założeniu mojego watku.

Wciaz nie odpowiedzialyscie na moje pytanie dziewczyny, dlaczego to WY muscie sie wszystkim zajmowac? Bywa, ze jestem w pracy, ktora jest moja pasja po 14 h i nie wyobrazam sobie, abym potem miala gotowac obiad czy prasowac koszule. Szczegolnie, ze moj maz pracuje w domu i ma o wiele wiecej wolnego czasu niz ja. Nie ugotuje sobie obiadu - nie bedzie jadl, nie uprasuje sobie koszuli - wyjdzie w pogniecionej. Nie widze potrzeby udreczania sie na sile.

>w moim przypadku on zarabia na ten obiad, jakis podział obowiązków >musi być Tak to rozumiem, zbyt pochopnie zalozylam, ze mowimy o sytuacji gdzie dwie osoby pracuja;)

hahaha autorko, ale Cię zasypały swoją frustracją matki polki. uwielbiam to :) :) :) dajcie spokój - każdy ma swój sposób na życie, każdy ma innych partnerów, o różnych wartościach. ja się tam cieszę, że dla mojego jestem piękna i "wypachniona" i rano jak się budzę i wyglądam jak strach na wróble :P może by tak złoty środek kobietki, a nie plucie jadem na lewo i prawo. ;)

Ale odnośnie wątku ja juz wypowiedziałam się stronę wczesniej. Ambicji ty nie masz, nieuku, swoją drogą zastanawia mnie idea tego topiku i twoja bojowa postawa. Niech kazdy żyje jak chce, litości, dlaczego ty masz ferowac wyroki-co dla kogo jest dobre? Zapoznaj się ze słowem " projekcja " , może coś ci to wyjaśni. A o moje ambicje się nie martw, pani przedszkolanko, sadząca byki jak przedszkolak, notabene.

Ale abstrakcja A kto Ci autorko dawał pieniądze na mieszkanie, żeycie, studia, kursy językowe, baseny itp Pogadamy gdy będziesz musiała utrzymać rodzine zpensji przedszkolanki Ogólnie z filozofią i podejściem sięzgadzam ,al euważam ż ew polskich realiach mało która kobieta może sobie na takie życie pozwolić.

',ale większość kobiet przegina w drugą stronę - zupełnie jakby znajdowały w sobie masochistyczną rozkosz w odgrywanie umęczonej matki dzieciom, z całymi tymi zupami, praniem i 10h pracą. ' Zgadzam się :) Taka przysłowiowa żona-jędza wiecznie nad rozlanym mlekiem płacząca. Jeżeli tylko z tym żona kojarzy się mężowi, to nie dziwota że on szuka czegoś poza domem. A o siebie nie trzeba dbać za grubą kasę :) Balsam, krem, perfumy - wcale nie są tak drogie :) A uśmiech i nie denerwowanie się pierdołami nie kosztuje nic :) Nie poświęcajcie całego swojego życia na dzieci, dom, męża - miejcie z życia coś dla siebie też, bo się wam należy :) A facet będzie bardziej cenił kochającą kobietę z pasją, bez zaciętej miny, bez ciągłego jojczenia za uchem jak jest źle :)

bellabellabe-fajna stopka ;)

o to to właśnie- ja jeszcze nigdy nie widziałam, żeby któraś matka opowiedziała takiej "wyzwolonej kobietce" pięknie o macierzyństwie, zawsze tylko jad i frustracja, to się nie dziwię, że takie osoby jeszcze bardzie są przekonane o słuszności swojego wyboru. ;p właśnie Wy drogie matki dajecie obraz kobiety po urodzeniu dziecka- sfrustrowana cierpiętnica, wypełniająca pokornie swój rodzinny obowiązek :P to ja poczekam na normalna mamuśkę :P

Z życia wzięta ;)

no jasne, ze sie mamuski burza. Fakt faktem, kazdy ma inny sposob na zycie. Ale smieszy mnie to wymyslanie od "pustakow" i "nadmiaru wolnego czasu" (co to w ogole jest nadmiar wolnego czasu?! kazdy powinien siedziec w obsranych pieluchach? To jakas misja czlowieczenstwa?!) Moze troche to wszystko przerysowane, ale ja rowniez reprezentuje ten typ kobiety, ktora nie poswieca sie garom, szczotom i "rodzince". Nie musicie tak szczekac i zapewniac wszystkich jak bardzo jestescie szczesliwe z 3 dzieci i brakiem siebie i brakiem kasy. Mam nadzieje, ze nigdy nie bede "partnerem do rozmowy" jak to stwierdzila ogorkowa. Bo takie rozmowy i takie "szczescie" w ogole mnie nie interesuja.

Dobra drogie panie ide za rada autorki dluga kapiel bo kapalam sie z rana ale widocznie za malo tam gdzies wzmianka byla 2godziny? no ja z 15 minut pod prysznicem sterczalam,ubieram exstra mala czarna tapeta ostra tona perfum i poczekam na meza taka wypindrowana a no i jeszcze do garow ale taka sexsi garom nie zrobi roznicy? hmm haha ale jak autorko maz mi wojne domowa zrobi ze sie wyszpachlowalam ot tak sobie dla testu ambicji jak na starszej pani nawet worek exstra wyglada to ja cie tu dopadne i zgniote ta twoja teorie ambicje hahaha znikam buzka pozdrawiam pa kobietki dajcie na luz ten dzieciak nie ma pojecia o czym mowi zycie dziecinie udowodni ze nie ma racji pozdrawiam