Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martynnaa__24

Prawda o zyciu dziewczyny!!

Polecane posty

Gość a ja mam pytanie do tych
i jeszcze jedno - dlaczego rozpatrujecie kwestię dbania o siebie tylko w odniesieniu do mężczyzn??? Ze to niby dla nich się staramy a oni nas zdradzą z brzydką, zaniedbaną babą? Ja uważam że dbać o siebie należy dla siebie, żeby się fajnie czuć i kochać własne ciało. Akurat facet może tu być na doczepkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj glupi wy glupi...
I zauwazylam jedna rzecz-nie tylko na forum, ale w zyciu: Te mamuski sa strasznie agresywne-kto nie z nimi ten przeciw bogu, ojczyznie, rodzinie, wartosciom, dzieciom.. Jeeezu, dziewczyny..co sie z wami stalo. Strasznie boli, ze ktos jest pachnacy, nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mroo
Oj głupi wy - czym pachniesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam pytanie do tych
" Ciekawa jestem jak zareaguje super kreacja na soczek owocowy który wyleje się niechcący twojemu dziecku." to się super kreację zdejmie i włoży do pralki... co za problem? Dresu nie pierzesz tylko nosisz dopóki od brudu nie zgnije???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość az trudno uwierzyc .....
haha! dokladnie, dokladnie, dokladnie. Nosza dres do usrania..bo "i tak sie pobrudzi"! To jest kwintesencja ich myslenia. Ale my pustaki nie pojmiemy tego i tak..tylko macierzynstwo i pot splywajacy przy garach jest w stanie nas uczlowieczyc. Witamy w sredniowiecznym zacscianku chlopskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w innym topicu się dowiedziałam o swoim niespełnieniu - jestem kobietą niespełnioną, z racji braku pociech - bo wszystkie które dzieci nie mają są niespełnione ;) Przegrałam życie :( A mam dopiero 25 lat 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam pytanie do tych
a co wolnego czasu- dla polskiej kobiety posiadanie takiego jest po prostu niewybaczalną zbrodnią, i grzechem ciężkim taka to już mentalność - ktoś pisze że jest szczęsliwy, stara się dbać o swoje samopoczucie - to trzeba go zgnoić i jak najszybciej sprowadzić do parteru, bo przecież jakim prawem ktoś śmie mieć lepiej niż ja. A ponieważ sfrustrowane osobniki żadnych realnych szkód nie mogą wyrządzić to zwalają tą role na "życie" - jeszcze ci ę życie nauczy i wybije z głowy to wszystko". Życie drogie panie jest dokladnie takie jakie sobie sami ukształtujemy - jedynie materiał dostajemy od losu - co z nim zrobimy nasza sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kola kao
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jeśli jesteś z wielkiego miasta zarabiasz min. 4 tys. złotych nie masz dzieci to generalnie robisz co chcesz.Zakupy to codzienność,nie mówiąc już o kosmetyczce czy fryzjerze. Kredytów nie masz, bo mieszkanie kupił mąż,samochód dał też, to Twoje myślenie jest odmienne. Zgadzam się z jednym,co napisała autorka-zawsze trzeba mieć pasję,interesować się otaczającym światem,dużo czytać dla samej siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka z deczka
bella hahahahaha jak mogla bym cie pocieszyc? no masz dramat jak moglas zycie przegrac? ja nie rozumie hahaha nie martw sie jutro bedzie lepiej haha dobre to co napisalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specjalistka_od_ogórkowej
zacznijmy od początku.. autorka topik zaczyna: wiecie co, jak widze polkie kobiety robi mi sie słabo, szczerze. Wiekszośc po slubie i narodzinach dziecka zapuszcza się jak świniak, ( zero jadu, sama wyrozumiałość :P) a mamuśkom zarzuca się: oj glupi wy glupi... I zauwazylam jedna rzecz-nie tylko na forum , ale w zyciu: Te mamuski sa strasznie agresywne-kto nie z nimi ten przeciw bogu, ojczyznie, rodzinie, wartosciom, dzieciom.. Jeeezu, dziewczyny..co sie z wami stalo. Czy tylko ja mam wrażenie, że coś tu stoi na głowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka jak babka
"a ja mam pytanie do tych " Ciekawa jestem jak zareaguje super kreacja na soczek owocowy który wyleje się niechcący twojemu dziecku." to się super kreację zdejmie i włoży do pralki... co za problem? Dresu nie pierzesz tylko nosisz dopóki od brudu nie zgnije??? " A widzisz...takie niby niewinne soczki a potrafią plamy nie do sprania zostawić. osobiście wolałabym nie dokładać sobie myślenia - czym to teraz wyczyścić. A dresy się pierze ale jak coś się z nimi dzieje to nie szkoda mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córka Matki Polki
Rozumiem, że można kochać swoje dziecko najbardziej na świecie i celem życiowym może być poświęcenie się dla rodziny, ale.... Sama byłam wychowywana przez moją matkę,która cały swój czas poświęciła mojej osobie. Niestety zaskutkowało to straszna nadopiekunczoscia, wiecznymi zakazami ( bylam odporowadzana do szkoly do 1 klasy gimnazjum, nie moglam nocowac u kolezanek, nie moglam jezdzic na wycieczki szkolne, sama wychodzic na podrowko - oczywiscie wszystko z tego powodu, ze cos mi sie moze stac). Dodatkowo wymagala ode mnie idealnosci - srednia ponizej 5.7 byla nie do pomyslenia. Jednak wiem, ze na swoj sposob mnie kocha, ale miloscia troche chora. Od razu zaznaczam, ze nie mowie ze wy takie jestescie itd, bo moja sytuacja to dosc skrajny przypadek. Jednkaze takie zycie pod skrzydlami troskliwej mamusi zaskutkowalo tym, ze wyprowadzilam sie z domu w wieku 18 lat. Codziennie musze dzwonic, ze wstalam, ze sie kapie, ze wychodze, ze wrocilam, ze czytam, ze ide spac. Obecnie jedynym zajeciem mojej matki jest pies, ktory nawet nie wychodzi na dwor, aby sie nie meczyl. Moja mama zachorowala na nerwice i depresje, codziennie slysze, ze to moja wina, bo wyprowadzilam sie z domu. A przeciez moglam zostac z nia itd. Wiem jedno - nie chce zakladac rodziny, nie bede miec dzieci, nie szukam meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specjalistka_od_ogórkowej
taka to już mentalność - ktoś pisze że jest szczęsliwy, stara się dbać o swoje samopoczucie - to trzeba go zgnoić i jak najszybciej sprowadzić do parteru, bo przecież jakim prawem ktoś śmie mieć lepiej niż ja. Ja tu raczej widzę gnojenie "matek polek" przez autorkę :D, więc może przejrzyj uważnie ten topik jeszcze raz... Niunia z misją, za to kompletnie bez refleksji nad życiem prawdziwym ( vide moje pytania) wymyśla matkom, że chodzą w dresie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adddaa
Martyno bardzo ladnie napisane i w 100 % się z tym zgadzam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmm..
bardzo sie ciesze że pojawiły sie kobiety myśące podobanie. faktycznie zostałam max skrytykowana za moja opinię, zostałam przez te pełne kultury i poświecenia mamuśki nazwana nieukiem, pustakiem itd. I mnie zarzucono, że nie przyjmuje innej opinii do wiadomości, że narzucam własną, smieszne. Moje wypowiedzi zostały przerysowane, nie wbijam sie codziennie w wieczorowa suknię i pończochy, wygladam po prostu czysto, schludnie, jestem pachnąca i co najwazniejsze usmiechnięta. Staram sie byc taka zawsze poniewaz szkoda mi czasu na smutki, rozterki i kłótnie o bzdury. Niestety wiele znanych mi małżeństw rozsypało sie jak domek z kart z powodów wydawałoby się całkowicie niewaznych. Korzystam z tego, że jestesmy mlodym małżeństwem bez dzieci, chcemy je miec ale wtedy, gy nasza sytuacja finansowa bedzie ustabilizowana, żeby macierzyństwo nie przyniosło mi goryczy i mysli, że nie mam za co dzieku kupic nowej zabawki lub wyprawki do szkoły. I żebym stała sie własnie taka zgorzkniała, znerwicowana kobietą. Czy mam sie czuc z tego powodu gorzej?? Jako "nieprawdziwa" kobieta? Nie znająca zycia? Moje podejćie do sprawy małżeństwa i macierzyństwa zweryfikowało zycia i obraz jaki widze na codzień...w mediach, prasie, tu w necie oraz na ulicy. Uważam, że trochę pogody ducha, zadbania o siebie, zrealizowania sie pomogłoby każdej z pań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekaweciekawe
"Wiekszośc po slubie i narodzinach dziecka zapuszcza się jak świniak, niestety, ciało zwisłe, piety zrogowaciałe, busz z majtek, paznokcie nieprzyciete no bo po co? ma juz swojego męża na dobre i złe, jest matka, ma prawo....ma prawo wbic sie w dres, związać tłuste włsy w kite, opolotkowac z sasiadką na temat cen i kupek, i pogaworzyć z dzieckiem , męża przywitac z mina ciepiętnicy, nie odczuwac przyjemności z seksu i pieszczot ( zminimaalizowac ta sfere zycia no bo jak to, zmęczona, dziecko płacze a my mamy sie kochać???) Zaintersowania? gdzież to, głównym zainteresowaniem jest dziecko...pasję?? a co to takiego? Ambicje?? Kupic niezgniłego pomidora w przeceie" I ty smiesz mowic, ze ktos przerysował twoje wypowiedzi? ogarnij się dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calineczka no przegrałam :classic_cool: Moja bebikodziurka nie wypuściła bąbelka z siebie, to przegrałam życie z kretesem :classic_cool: :D We wszystkim trzeba znaleźć umiar. W dbaniu o siebie i swoje przyjemności nie można zaniedbywać męża, dzieci, ale w dbaniu o męża i dzieci nie można zaniedbywać siebie (a tak niestety się dzieje w większości przypadków - ile razy idę do centrum handlowego, tyle razy widzę podobne sceny - wkurwiona kobieta w worku po ziemniakach ciągnie ze sobą za rękę beczące dziecko, obok niej mąż z wózkiem na zakupy z miną równie wkurwioną jak kobieta u jego boku - wszyscy nieszczęśliwi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srały muchy 25 lat
Ja jestem 8 lat po ślubie i nie mam takich problemów , ponieważ nie mam dzieci , mam kase i nie mam kredytów . Po znajomych widzę jak się zmieniają po dzieciach ...zmęczone wychowywaniem nie mają czasu dla siebie .... i dlatego są zmęczone ... autorko tez to cię czeka więc nie gadaj glupot o matkach !! My nie chcemy miec dzieci bo wiemy ile trzeba czasu , nerwów i pieniędzy na to poświecić ! A tak to żyjemy sobie w 50m2 mieszkaniu bez kredytów z dobrymi pensjami i mamy czas aby spotykac sie ze znajomymi ( zazwyczaj ja z kolezankami a on z kolegami ) mamy czas na wyjazdy i wyścia do knajpy , mamy czas na chodzenie na siłownie ponieważ nie musze byc w domu na czas , żeby dziecko ze szkoły na czas odebrać ...no chyba ,że planujesz mieć opiekunke która wszystko za ciebie zrobi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 15 l i wszystlo popieram co napisalas bo jak facet widzi ze z ona non stop gotuje wkolko cos robi a onim zapomina tylko dzieci idziecii praca itakie tam pranie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madalena 29 Szcz
mmmmmmmm Popieram cie w tym co piszesz,zdradzisz mi z jakiego miasta jestes,fajnie byloby miec taka kolezanke na czasie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolixendonixoq

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srały muchy 25 lat
do girls- - lepiej sie nie wypowiadaj dziecko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specjalistka_od_ogórkowej
nawiasem mówiąc znam kobiety z róznych grup zawodowych...ale najwięcej frustratek znam wśród przedszkolanek i nauczycielek, wyżywających sie na dzieciakak. Ciekawe czemu? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość degrengolada z polewą
Najważniejsze, żeby kobieta była zadowolona z tego co robi, nieważne czy jest to poświęcenie czasu dzieciom czy sobie. Wtedy facet ma raj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka z deczka
bella dobre hahahaha a teraz powaga ludki kochane moze jestem ciemna moze jakis mlotek dobra to nie istotne-ale pomyslcie,zobaczcie tak naprawde to wszyscy tu lacznie z autorka na czele maja wielka racje i matki polki i samotne te piekne i te zmeczone troskami ja tu naprawde nie widze brak racji w ktorych kolwiek wypowiedziach,szkoda zdrowia na negocjacje kto ma wiecej racji bo wszyscy ja maja tak naprawde tylko ze kazda ma wlasna racje z wlasna sytuacja zyciowa ja mam racje co do zdrowia bella bo smieje sie ze przegrala zycie bo cos tam dzieci brak jeszcze,autorka bo ma warunki by dbac o siebie i nie pamietam powodow wiecej racji-naprawde nie warto o literki nerwy sobie szarpac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goghf
Nie ma reguły Znam piękne i dbające o siebie, które zostały porzucaone dla starych myszek. Znam brzydkie i fizycznie zaniedbane, niedbające zbytnio o dzieci i dom, al emając epasje - takie majązwykle przystojnych i inteligentnych facetów. I juz nie przesadzajcie. Chyba tylko na zapadłej po pgr-owskiej wsi kobiety śmierdzą, nie są czysto i schludnie ubrane. Wystarczy się myć i odpowiednio ubrać. Nawet dres może być mega-sexi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kola kao
jasne że dres może być seksi,najważniejsze jest to,żeby czuć się dobrze ze sobą samą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Galatea123456
Oczywiste jest, że w naszej kulturze występuje obraz matki niewinej i czystej, wysylajacej synow na wojne, opiekunki domowego ogniska. Wiadomo, ze kobiety idace w ten sterotyp beda jak lwice bronily waznosci swojego "mitycznego poslannictwa". Pokazywaly trudy macierzynstwa, ich niestrudzone batalie z codziennym losem. Niestety taka naprawde ukazuje nam sie prawda, ze nie mialy zadnego wyboru. Nie posiadajac zadnego talentu, nie znajac sie na niczym, nie posiadajace pasji ( przeczytanie ksiazki czy obejrzenie filmu nie jest zadna pasja) - coz wiec im pozostalo? Domowe ognisko. Najgorsze jest to, ze ow model pokazuja potem swoim corkom - kaza im sie dobrze uczyc, pojsc na studia, ale bardzo sie ciesza kiedy zostaja w domu z dziecmi, tak jak one i dyplom zamieniaja na pieluszki. Drogie panie, w wychowywaniu dzieci nie ma NIC WIELKIEGO. Jest to zajecie meczace, ale nie ponad ludzkie sily. Pozniej na starosc sie dziwicie, ze jestescie niedoceniane. A za coz was doceniac? Za ugotowanie obiadu? Za wytarcie noska? I to sa te wasze wyrzeczenia dla waszych dzieci? A potrafilybyscie przekazac im piekno opery, nastroj w teatrze, zachwyt na literatura? Skad, kiedy wasze zycie ogranicza sie do serialu i ugotowanego obiadu. Bardzo sie ciesze, ze moja matka wolala zabrac mnie do opery niz martwic sie tym, ze na kanapie zebralo sie troche wiecej kurzu. Niestety tepe matki wychowuja tepe pokolenie - a potem dziwia sie, ze gimnazjalisci pija, pala i bawia sie w sloneczko. W jaki sposob wy im przedstawilyscie swiat? Co z niego pokazalyscie? Brudne gary i nakaz wdziecznosci za podtarta pupe? Nie pokazaly piekna swiata, a potem sie dziwia ze ich pociechy popadaja w klopoty. Coz jak ktos sie ogranicza do czytania bajek, a potem daje dziecku komputer i ten cieplutenki obiad, to nie ma czego wymagac. I te mity nakrecajace kolejne mity. "Ze jestem szyja, ktora kreci glowa i to ja rzadze " W takim razie zapytaj sie meza, czy da "wasze wspolne pieniadze" na rozkrecenie twojego biznesu, nowe studia czy na wycieczke z kolezanka. Czyzby nawrzeszczal, ze masz babskie fanaberie? A potem przekaze corce, ze masz szukac potwierdzenia wlasnej wartosci w byciu kochana, w lagodzeniu sporow itd. Smutne to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specjalistka_od_ogórkowej
Jest to zajecie meczace, ale nie ponad ludzkie sily. Pozniej na starosc sie dziwicie, ze jestescie niedoceniane. A za coz was doceniac? Za ugotowanie obiadu? Za wytarcie noska? I to sa te wasze wyrzeczenia dla waszych dzieci? A potrafilybyscie przekazac im piekno opery, nastroj w teatrze, zachwyt na literatura? Skad, kiedy wasze zycie ogranicza sie do serialu i ugotowanego obiadu. Twoja koleżanko po prostu poraża. Większość matek nma teraz min maturę jeśli nie studia, tak więc pojęcie opera czy literatura nie są obce. A co do doceniania: jak zrezygnujesz ze swoich priorytetów bo nie da się ich pogodzić z potrzebami twoich dzieci, to zrozumiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×