Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pannamlodda

wesele w niezbyt pieknym otoczeniu

Polecane posty

Gość pannamlodda

Czy to jest naprawde fa paux urzadzenie wesela w sali z pieknym widokiem na las- wlasciwie w lesie - i piekna okolica - ale przebudowują restauracje i dookola jest porozkopywane,nie ma kostki brukowej tylko piach,ogolnie teraz budowy Ale sala piekna... Co o tym sadzicie, Nie mam juz wyboru-sala zaklepana a tutaj takie nieciekawe otoczenie czy goscie beda zli,beda sie ze mnie smiac,wesele nie moze sei udac??? jak wy to odbieracie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty poważnie o to pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w Pacanowie Kozy kują
faux pas - nie używaj słów jeśli nie jesteś pewna pisowni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannamlodda
Moj narzeczony sie uparl zeby robic w tym miejscu wesele- bo on nie lubi wesel i zgodzil sie na takie male miejsce -jesli juz... jak bedzie padal deszcze-moze zrobic sie bloto, bedziemy musieli moze wylozyc jakies deski albo sztuczną trawe.... pytam sie tylko was- jak byscie odbieraly takie otoczenie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannamlodda
Prosze potraktujcie mnie powaznie,zabrnelam w to za daleko za dwa miesiace slub a nasza restauracja to plac budowy,jesl urokliwie ale badz co badz -plac budowy, narzeczony nie chce sie zgodzic na zmiane miejsca,rodzice sa bardzo niezadowoleni i mowia ze beda sie wstydzic przed swoimi goscmi.... co robic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie ma innych miejsc w okolicy? dla mnie jako goscia to by bylo bardzo kiepskie miejsce. Pamietaj, ze ludzie lubia wyjsc na zewnatrz na jakiegos papieroska lub tez chwile odetchnac, a tam nie bedzie gdzie... moja koelzanka byla zmuszona poszukac nowego miejsca niecale 2 miesiace przed slubem i wyszlo to na korzysc, wiec jeszcze mozecie czegos poszukac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannamlodda
Dziewczyny, to jest miejsce gdzie mozna sobie wyjsc do lasu,przejsc sie, jest tez nad samym jeziorem,praktycznie tance bylyby przy samym jeziorze-bo bylyby na zewnatrz w namiocie ktory mamy zamiar tam rozstawic,tylko ze ,no wlasnie moi rodzice uwielbiaja ekskluzywne miejsca i wiem ze beda zrazeni,mama tak sie wstydzi ze nawet wspomniala ze nie przyjdzie-chyba zartem,a potem powiedziala ze u nas nikt nie bedzie tanczyl....smutno mi i jestem w ogromnym stresie,a narzeczony jest zachwycony-ze bedzie inaczej niz wszedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannamlodda
Dowiadywalam sie, jest jeszcze dostepna sala duza,ekskluzywna,nawet blizej od nas,ale narzeczony tam nie chce,a ja chce aby i on byl szczesliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uważam że przede wszystkim powinniście porozmawiać z właścicielem tego obiektu dlaczego skoro podpisał z Wami umowę na wynajem zaczął robić remont i w ten sposób obniżył standard imprezy ...ja bym żądała zniżki w tej sytuacji albo doprowadzenie terenu na Wasz ślub do jako takiego wyglądu ....no bez żartów no chyba że wiedzieliście o planowanym remoncie w tym terminie i mimo to się zgodziliście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzzzzzzzzzz
Pani wodnik ma rację - jak ogladaliscie obiekt, to rozkopane nie było. Ja bym poszła do tego goscia i spytała, jak długo to pobojowisko tam bedzie stało i czy sie wyrobi przed waszym weselem. 2 miesiace to jest troche czasu, mozliwe, że do wesela będzie już pozamiatane. A jak nie - zażądaj obnizki oraz jakiegos przynajmniej prowizorycznego rozwiazania, zeby dalo sie tam jakoś chodzić, bo nie bedziesz gonić swoich gosci po blocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannamlodda
a jesli wlasciciel sie nie wyrobi,nawet jesli obnizy koszta to... czy goscie nie beda pamietac mojego wesela jako "porazki" dlatego ze "wykopy" obok....jak moge zrekompensowac gosciom te nieprzyjemnosci, i czy wogole jest sens trzymac sie tego lokalu czy aby sie nie skompromitowac lepiej zmienic od reki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzzzzzzzzzzzzz
no ale sama piszesz, że zmiana odpada, bo pan mlody sie nie zgadza, a poza tym "nie mam wyboru - sala zaklepana". Jakbym poszła na wesele, gdzie są rozkopy, to bym zapamiętała na długo, że u tej a tej osoby wyła taka pikna sala, że nie mozna było wyjść na zewnatrz. Że to nieciekawie wyglada to nie takie ważne - dużo gorzej, ze musisz skakac w tych swoich szpilkach po jakichś kamieniach, a jak pada, to masz ujebane pół sukienki. Wal od razu do własciciela i pytaj, jak to ma wyglądać w dniu twojego wesela. Bo na takie warunki sie nie godzisz. Przejrzyj umowę, co tam jest napisane, moze cos ci sie rzuci w oczy, co można wykorzystać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzzzzzzzzzzzzz
Ja nie do końca rozumiem. czy goscie będa mieli kontakt z tym placem budowy? Z jakiej odległosci go beda widzieć? Będą koło niego przechodzic? Piszesz, że ta sala to namiot. Czy tam też bedzie jedzenie? Mozna będzie wyjsć z tej sali i suchą, nieubłoconą stopa przejść na jakiś taras albo nad to jezioro czy tam do lasu? Nie trzeba bedzie skakac po rusztowniu? Jesli ta budowa jest po prostu "w okolicy" - to ok. jesli tuż obok - to lepiej zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czemu narzeczony sie tak uparl na to miejsce? Pamietaj, ze jak kobiety uwala sobie buty czy suknie od blota i kurzu to beda wsciekle, ze zrobiliscie wesele w takim miejscu. A od wlasciciela zazadalabym zwrotu zaliczki i poszukala innej sali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzzzzzzzzzzzzz
Ja byślę, że onśę uparl, bo to nie jest jakaś sala w pałacu, tylko taka bardziej "na dziko" - że wyjdziesz przed drzwi i widzisz naturę, a nie jakies kolumienki i kosteczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×