Przestańcie się tak cackać z tymi dziećmi, bo to już jest przesada.

W mojej stopce:)

No to zajebiscie twoja babcia miała. beret jej wywiało czy co k... patologia! Brak odpowiedzialnosci ! Dwuletnie dziecko pozostawic samo w domu. Trzeba miec tak nakopane pod kopułą, że aż sie płakać chce normalnie. Ale widać właśnie z jakiej to rodziny pochodzisz, a potem na kafe wypisujesz pierdoły i oskarzenia ze to ktos ma patologie w domu. Ja wolała bym być z pewnoscia az nadopiekuncza do 18 roku zycia mojego dziecka, niz 2 letnie pozistawic chocby na 15 minut same w domu. Szok i skandal !

Ładna jest przecież tlko kolor mi sie nie podoba :P

Oblubienica, a tak sie przechwalałas ile to kasy nie masz. Zazdrosilas mi, że kasą pachne, a popatrz na siebie - ciucholajd u Ciebie jest w modzie od zawsze z tego co widac:) Szok

Muszę przeczytać mojej babci twoją wypowiedź:) Wiesz, tak się tylko zastanawiam, jak to jest - najpierw piękne eufemizmy płyną z twych wypowiedzi, a jak coś nie tak, nie po twojej myśli, robisz się wulgarna jak przekupa. Czy naprawdę aż tak ubogie słownictwo masz? Czy też inaczej nie potrafisz merytorycznej wypowiedzi zbudować. Można napisać np. uważam, że twoja babcia była nieodpowiedzialna i narażała cię na niebezpieczeństwo. A co do patologii - lubisz to słowo, prawda? Jedyne trudne słowo, jakie znasz?

malunia, to rozumiem ze do 18 roku zycia będziesz wszędzie za rączkę chodzić ze swoimi "Babelkami" , bo wiesz że poza tym tak samo za nie odpowiadasz.

Malunia teraz nasra z 8 stron swych pięknych wypowiedzi jak sie rozkreci zobaczycie. malunia, a nie wiesz, że zakupy w ciucholandzie są ostatnio szalenie modne, nawet gwiazdy światowego formatu buszują w lumpkach ;)

Suknia kosztowała 3 tys.:) Zresztą, to nieistotne. Ja się wciąż tylko zastanawiam, skąd tyle mądrości życiowej w tobie i taka wiedza na temat człowieka, którego nie znasz? Nie podoba ci się suknia, to powód, by obrażać - to świadczy o tobie, nie o mnie. Poza tym - de gustibus non est disputandum.

Oblubienia teraz daj jej czas żeby wygooglowała co to znaczy ha ha ha Ale wiesz jej trzeba wybaczyc bo jest zafasolkowana i hormony szaleją, co zresztą widać .

Oblubienica *

W łacinie mądrzej brzmi

:) o jakiej sukni mawiasz? Zdjęcia żadnego nie wystawiłaś, a w twe gadki o sukni się niestety nie wtrącam. Wiem co pisałaś na innych forach a teraz taka minimusia sie z Ciebie zrobiła? Nie, nie mam zamiru chodzic do 18 roku zycia za rączke, ale pamietaj, cokolwiek sie stanie twojemu niepelnoletniemu dziecku odpowiadasz za to Ty, nie Twoj dzieciak, niestety. Troche to pogmatwane i nie na miejscu, ale ogolnie prawo jest powalone, ale rowniez w zasadach chodzi z nim tu o to, ze prawo istnieje i istniec bedzie ale tylko po to, by je łamać :)

A co do lumpeksów i gwiazd ktore sie w nich ubierają, to ładnie jestes zakrecona. Jakie paparazzi wypisało dla szpanu txt na temat madonny ktora ponoc widziano w lumpeksie a ty juz, bo gwiazda sie tam ubiera to oblubieniczka nie moze byc przeciez gorsza nie? Ubierac kuzwa smierdzace, uzywane ciuchy a fuuuuuuj !!!

Prawo jest prawo - ja swoich nie zostawiam i nie zostawię. A co pisałam wiem - potrafię być chamska, ale tylko dla głupców i tego nie zmienię. Cóż - dziewczęta, idę obejrzeć sobie film, żegnam was serdelecznie:)

Byłam nianią dziewczynki od 1 do 3 lat. Od początku uczyłam ją samodzielności, zresztą rodzice też to robili. Nie nosiłam po schodach, jak szłyśmy na spacer pytałam czy chce z wózkiem czy bez, jak wybierała spacer piechotą to szła cały czas, nie nosiłam jej. Jadła też szybko sama. Wiadomo na początku kuchnia nie raz wyglądała jak po wojnie ale co tam. No i dzięki temu jako trzylatka była zupełnie "samoobsługowa" i jak poszła do przedszkola to nie miała żadnego stresu, ani dnia nie płakała:) Mówiliśmy do niej też normalnie, bez żadnego seplenienia czy pieszczenia się. Zawsze jadła nie robiła amam, szła na spaser nie papa czy kładła się spać a nie aaa. Bardzo szybko mówiła pełnymi zdaniami. Od września idzie do pierwszej klasy i ma tak bogate słownicwo że czasami sama jestem w szoku :) Aaa i nigdy nie była fasolką :P

Malunia, ale to jest chyba logiczne , że poki dziecko jest niepełnoletnie oodpowiadasz za nie. Więc nie ma roznicy, czy Ty je zostawisz samo w domu, czy stanie sie coś poza domem to tak samo za nie odpowiadasz. Troska, troską, ale nie wyobrażam sobie ograniczać w ten sposob 17-latka. Wszystko ma swoje granice.

Bahaha Malunia, ja akurat nigdy w lumpeksie nie byłam ;) Ale czy to coś złego że ktos sie tam ubiera ?? Nie rozumiem doprawdy. A zakręcona to jestes Ty i juz niejednokrotnie to pokazałaś. i to wcale nie pozytywnie. Potrafisz pieprzyć po 10 stron o zupełnych idiotyzmach a na końcu i tak sama się w tym gubisz i jestes pośmiewiskiem wszystkich, ale widać Tobie to odpowiada.

i na każdym kroku się próbujesz dowartościować, nie wiem jak niskie poczucie wartości musisz mieć w takim razie, ale Ci wspólczuję bo widać że nie jesteś za bardzo rozgarnięta. :(

Oczywiscie ze wszystko ma swoje prawa. Ja nie mam zamiaru tych praw sie trzymać, bo one są dla mnie powalone poprostu. Moja corka jak ja o to poprosze by poszła do sklepu gdzie musi przejsc przez ulice, to oczywiscie ze ja puszcze, ja wyjde do sklepu ona stwierdzi ze w domu zostaje, ok, nie ma problemu. Ja tylko chce niektorych uswiadomic iz prawo jest powalone czy tu czy tam. Byle co sie stanie jak nie masz tych 18 latek i odrazu matka za to odpowiada a przeciez dorosłego byka nie bede tzrymac w domu, czy kary mu narzucac. W tych czasach 17 latek wyglada czasem jak 25 latek, takze dla mnie to zupelnie smieszne, ale mnie do teraz sie w pale nie miesci - 2 letnie dziecko zostawiac samo w domu :/ ehhhhhh...

Ale mnie nie inetersuje twoja krytyka na moj temat. Jak mnie poznasz osobiscie, moze i nawet spróbuje zamknąć sie w sobie. Poki co, spływa to po mnie jak po kaczce. :)

Cóż to ty krytykujesz mnie:D Mnie się też "w pale nie mieści", jak można zostawić dwulatka samego, ale tak było:)

Ależ ja nie mam najmniejszej ochoty Ciebie poznawać po tym, co tutaj prezentujesz. I nie rozumiem tego, że krytykujesz Oblubienicę, czy to od niej zależało, że zostawała sama w wieku 2 lat ? Idź z krytyką do jej babci i przedstaw swoją opinię :D

purpurowe niebo, ukradłaś mi nick z którego ostatnio korzystałam :O

Nie ma sensu. Na tego typu ludzi to już nawet krytyka nie wpłynie. W moim topiku obrazałyscie całą moją rodzine skonczywszy na moim nienarodzonym dziecku wyzywając je od zmutowanych itd wiec co? teraz Was moje słowa razą po slepiach? no coz... life is brutal and full of zasadzkas and sometimes kopas w dupas :)

ty nie bylas lepsza.

Poza tym Ty nie lepiej sie tu prezentujesz. Umiesz sie poslugiwac banalnym słownictwem. Dzieci są tak słodkimi istotkami że nazywa sie je od cukiereczków karmelków po żabke czy kroliczka :) za grosz czułości.

a okres matką naturą tiaaa :D

malunia, nazywanie dziecka cukiereczkiem to raczej głupota niż czułość o bąbelkach nie wspomnę :)

Ale wiesz ze przeprosiłam wszystkie tam osoby, bo posiadam coś o czym Ty nie masz zielonego pojęcia - sumienie. Słyszałaś o czymś takim? Ja bym nigdy nie zyczyła hmmmm... moze zacytuje " zyczę ci by twoja fasolga zgnila w twoim łonie i zostala wydalona martwa" to jest wypowiedz dorosłej osoby? Ja bym sie tak nie odwazyła napisać nawet o czlowieku ktory mi robi krzywde a co dopiero obrazac kogos takimi slowami czy zle mu zyczyc bo nazwał swoje dziecko BąBelek :) U was jedna rzecz ma tylko jedno okreslenie - to sie zwie prostotą, no ale coż. Wspolczuc tylko i nic poza tym.

igulka a jak sie twoje dziecko urodzilo to jak znajomi je nazywali? Jaki piekny bękart? no skoro slubu nie masz, to chyba sie rzeczy nazywa po imieniu nie? Raczej w to nie wierz, to poprostu zaspakaja twoje monotonne, nudne zycie czego serdecznie wspolczuje.