Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inznznznznzn

Nie zdalam po raz 4 egzaminu na prawo jazdy zalamana jestem moze macie dobre rad

Polecane posty

Gość magdalenka78292928
na czym oblałas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zżź
Buuuuuu a ja już 5x ;(((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość /;
Niedługo kolejny egzamin, niby staram się myśleć pozytywnie, ale już ta sytuacja zaczyna powoli działać mi na nerwy... Myślałam, że stres będzie mniejszy, a tu w ząb, jeśli nawet nie większy... ;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaamka
Ja podchodze juz 5 raz stres mnie zrzera nogi mi sie trzesa i odpadam ,gasnie mi samochod i egzaminator dziekuje za nie brawurowa jazde eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghtfu568
Stres jest ogromny to fakt, szansa na trafienie "ludzkiego" egzaminatora to przypadek rzędu 2 do 10. Ja zdałem za czwartym razem i nie poddawałem się ale szlag mnie już trafiał od tych ciągłych opłat. Niestety dopiero dwa lata po zdaniu prawa jazdy i samotnych przejazdach własnym samochodem zdałem sobie sprawę że wtedy tak naprawdę nic nie umiałem i kurs niczego nie uczy a tylko pokazuje podstawy ruchu drogowego. Dobrym kierowcą stajesz się po latach prowadzenia samochodu a nie na dwu miesięcznym kursie. Dzisiaj jestem już 7 rok po zdaniu prawka, 7 rok za kółkiem, ani jednej małej stłuczki, zero mandatów. Współczuję tym co teraz prawko zdają bo z tego co słyszałem jest ciężko a przepisy jeszcze bardziej się zaostrzyły i już nie będzie tak łatwo zdobyć prawka ale na pocieszenie powiem że za moich czasów było to samo. W ciągu całego roku jak zdawałem na prawko to przepisy zmieniły się dwa razy a wymagania robili co raz głupsze. WORD to jedna z najbardziej skorumpowanych instytucji w naszym kraju ktora przynosi w ciagu roku miliardowe zyski dla Państwa dlatego nie dziwcie się że system wymaga jak najwięcej ulewania ludzi, nawet tych którzy urodzili się z kierownicą w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurazkurniczka
Zdałam dzisiaj, dopiero za szóstym razem, no ale. Ja właśnie z tych którzy nie urodzili się z kierownicą w dupie jak kolega niżej napisał ;) Widać aż tyle potrzebowałam. Wszystko zależy od nastawienia, od tego jak do tego podchodzicie. Bo jeśli tylko czujecie że warto, nie poddawajcie się. Walczcie, warto :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majaca prawko
ci co pisza zebys dala sobie spokoj sa zwyczajnymi idiotami ktgorzy nigdy prawka nie robili badz robili 15 lat temu gdy kazdy zdawal za pierwszym raze bo albo sie mu udalo albo dal pol swini w lape egzaminatorowi. im pozniej zdasz ty bardziej bedziesz szanowac prawo jazdy i ostrozniej bedziesz jezdzic. ja zdalam za 5 razem, jezdze bardzo ostroznie, a moj kuzyn zdal w lutym 2012 za drugim razem i juz prawko stracil w grudniu po pierwsze za duzo punktow uzbieral a po drugie spowodowal wypadek na sliskiej drodze bo sie mu wydawalo ze da sobie rade jadac stowe na blocie posniegowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majaca prawko
ja mam sprawdzony sposob na mniejszy stres. sprawdzony przeze mnie i kolezanke, obie zdalysmy jak to zastosowalysmy. po pierwsze herbatka z melisy codziennie kilka dni przed egz. po drugie redbull przed egzaminem, zeby jasniej myslec. a trzecie najwazniejsze wedlug mnie. nie przychodzic za wczesnie na egzamin. bo jak wejdziesz na poczekalnie pol godziny wczesniej to sie napatrzysz jak inni nie zdaja zdenerwujesz sie jeszcze bardziej. ja nie zdazylam sie zdenerwowac. bo wpadlam jak burza na poczekalnie 10 minut przed egzaminem praktycznym, jeszcze do wc polecialam i ledwo wyszlam z kibelka a tu mnie juz wolaja. fakt noga mi skakala na sprzegle na luku alewszystko poszlo pieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majaca prawko
ja mam sprawdzony sposob na mniejszy stres. sprawdzony przeze mnie i kolezanke, obie zdalysmy jak to zastosowalysmy. po pierwsze herbatka z melisy codziennie kilka dni przed egz. po drugie redbull przed egzaminem, zeby jasniej myslec. a trzecie najwazniejsze wedlug mnie. nie przychodzic za wczesnie na egzamin. bo jak wejdziesz na poczekalnie pol godziny wczesniej to sie napatrzysz jak inni nie zdaja zdenerwujesz sie jeszcze bardziej. ja nie zdazylam sie zdenerwowac. bo wpadlam jak burza na poczekalnie 10 minut przed egzaminem praktycznym, jeszcze do wc polecialam i ledwo wyszlam z kibelka a tu mnie juz wolaja. fakt noga mi skakala na sprzegle na luku alewszystko poszlo pieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majaca prawko
ja mam sprawdzony sposob na mniejszy stres. sprawdzony przeze mnie i kolezanke, obie zdalysmy jak to zastosowalysmy. po pierwsze herbatka z melisy codziennie kilka dni przed egz. po drugie redbull przed egzaminem, zeby jasniej myslec. a trzecie najwazniejsze wedlug mnie. nie przychodzic za wczesnie na egzamin. bo jak wejdziesz na poczekalnie pol godziny wczesniej to sie napatrzysz jak inni nie zdaja zdenerwujesz sie jeszcze bardziej. ja nie zdazylam sie zdenerwowac. bo wpadlam jak burza na poczekalnie 10 minut przed egzaminem praktycznym, jeszcze do wc polecialam i ledwo wyszlam z kibelka a tu mnie juz wolaja. fakt noga mi skakala na sprzegle na luku alewszystko poszlo pieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majaca prawko
ja mam sprawdzony sposob na mniejszy stres. sprawdzony przeze mnie i kolezanke, obie zdalysmy jak to zastosowalysmy. po pierwsze herbatka z melisy codziennie kilka dni przed egz. po drugie redbull przed egzaminem, zeby jasniej myslec. a trzecie najwazniejsze wedlug mnie. nie przychodzic za wczesnie na egzamin. bo jak wejdziesz na poczekalnie pol godziny wczesniej to sie napatrzysz jak inni nie zdaja zdenerwujesz sie jeszcze bardziej. ja nie zdazylam sie zdenerwowac. bo wpadlam jak burza na poczekalnie 10 minut przed egzaminem praktycznym, jeszcze do wc polecialam i ledwo wyszlam z kibelka a tu mnie juz wolaja. fakt noga mi skakala na sprzegle na luku alewszystko poszlo pieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majaca prawko
ja mam sprawdzony sposob na mniejszy stres. sprawdzony przeze mnie i kolezanke, obie zdalysmy jak to zastosowalysmy. po pierwsze herbatka z melisy codziennie kilka dni przed egz. po drugie redbull przed egzaminem, zeby jasniej myslec. a trzecie najwazniejsze wedlug mnie. nie przychodzic za wczesnie na egzamin. bo jak wejdziesz na poczekalnie pol godziny wczesniej to sie napatrzysz jak inni nie zdaja zdenerwujesz sie jeszcze bardziej. ja nie zdazylam sie zdenerwowac. bo wpadlam jak burza na poczekalnie 10 minut przed egzaminem praktycznym, jeszcze do wc polecialam i ledwo wyszlam z kibelka a tu mnie juz wolaja. fakt noga mi skakala na sprzegle na luku alewszystko poszlo pieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majaca prawko
sorry ale cos mi sie popieprzylo z kafe i wyslalam post kilka razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta cafeeee...
Ja zdałam za 6 razem, moje rady po piersze opanować stres, u mnie stres za 1, 2 i 3 podejściem był największy. Z czasem nauczyłam się jak sobie z nim radzić. na pewno nie bierz żadnych uspokajaczy, co najwyżej delkatne, ziołowe środki, pamiętaj że takie leki mogą wpływać na koncentrację itd. Zadbaj o dietę, dużo magnezu to też dobrze działa na nerwy. Polecam sposób Adama Małysza tj bułka z bananem oraz kawałek czekolady przed egzaminem. Co do samego egzaminu nie nakręcaj się, wsiądź na luzie, wyobraż sobie że jedziesz z instruktorem, nie myśl że to egzamin!!! Ja pamiętam że po 5 moim razie już nikt we mnie nie wierzył że kiedykolwiek zdam, ale ja się zawzięłam że im udowodnię i zdam!!! No i sie udało!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnOnOnOnON
ja nie zdałem już 8 razy, trzeba zdawać do skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta cafeeee...
a i jeszcze jedno!!! Ci co zdali za którymś tam razem często są ostrożniejsi potem na drodze!!! Wiem to z własnego doświadczenia. Ja zdałam za 6 razem, mimo że było to 7 lat temu do tej pory pamiętam ile mnie to kosztowało i pieniędzy i stresu więc od momentu jak zdałam zawsze o tym pamiętam i staram się nie robić głupot za kierownicą, żeby tego prawa jazdy nie stracić!!! Za to siostra która zdała za 1 razem, chyba poczuła się jak mistrz kierownicy bo jeździ jak szalona, poza tym 2 tygodnie po odebraniu prawka już miała pierszą stłuczkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdałam za 5 razem
hej ja zdałam dzis za 5 razem :) sters mnie zrzeral trzesiawki itp i uf wkoncu sie udało powodzenia i nie poddawajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola12667
Ja 2 lata temu zdałam za 5 razem. 4 razy szłam z przekonaniem ze napewno cos spieprzę a za ostatnim powiedziałam ze bez prawka nie wracam. Jezdziłam prawie godzinę, koleś prowadził mnie w miejsca gdzie nie byłam elką, ale sie nie poddałam ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodyfacet123432
Hej, powiem ci, że ja zdałem dopiero za 5 razem!! Od początku mój instruktor mówił mi, że dobrze jeżdżę, egzaminatorzy twierdzili, że widać, iż mam opanowane auto, dobrze jeżdżę, ale popełniłem jeden błąd i przez to egzamin niezdany. Jaka rada? Po pierwsze nie denerwuj się prawem jazdy, staraj się być opanowana, pamiętaj także że robisz prawko dla siebie, a nie dla znajomych, sąsiadów itd. Presja otoczenia robi swoje. Z tym musisz sobie radzić. Jaka rada jeszcze... do egzaminu podchodź z uśmiechem, wtedy egzaminatorzy widzą, że jesteś pewna siebie. Jako kobieta możesz także wykorzystać swoje wdzięki, ubierając w bluzeczkę z dekoltem i leginsach. Wiem, że 2 moje koleżanki tak zdały. Starzy egzaminatorzy zobaczyli młodą dziewczynę i nie oblali ich :)) POWODZENIA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoTyNiePowiesz
ja zdałam za pierwszym razem, a było to tak: - umówiłam się na pierwszą możliwą godzinę (była to chyba 7:30) żeby nie denerwować się od rana tylko wstać ogarnąć się i sruuu na egzamin - moje podejście było takie: zdam to zdam nie to nie, świat się przez to nie zawali - dzień wcześniej spotkałam się z trójką moich najbliższych znajomych, którzy już wtedy mieli prawko, wypiłam z nimi piwko na odstresowanie, pogadaliśmy sobie na luzie opowiedzieli mi o swoich wpadkach na egzaminach ( i muszę przyznać że jedna sytuacja mi się zdarzyła, dzięki tej rozmowie wiedziałam jak się zachować ) no i jakoś poszło, naprawdę cieszę się że nie musiałam przez to przechodzić jeszcze raz i wszystkim życzę tego samego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egzekutor00000
Dziewczyno ! Ja zdałem za 8 razem !! a teraz mam prawko juz 10 lat i jezde rewelacyjnie cały czas, po Krakowie codziennie do pracy dojeżdżam i nigdy nawet stłuczki nie miałem, jedyny mandat za niewielkie przekroczenie predkosci. Każdy kto mysli że dobrzy kierowcy zdają za pierwszym razem jest kretynem, kierowcą uczysz się być i zostajesz pozniej jak zaczynam jezdzic sama, po kursie i egzaminie zaledwie umiesz prowadzic samochod. Nie przejmuj się, naprawdę, mnie egzaminator powiedział ze jestem imbecylem i chyba zdam za 15 razem, a teraz kazdy sie pyta gdzie nauczyłem sie tak dobrze jezdzic,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hodd
Nie łam sie .To na 75% nie twoja wina a patologii systemu egzaminowania jaka jest w Polsce. W UK zdaje od razu 75-85% i jakoś sie nie pozabijali. Jak możesz to lej na patologię zwaną WORD i rób zagranicą. Masa osób wybierających sie choćby do wskazanego powyżej kraju z góry darowało sobie zdawanie u nas .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozebozenkooo
Jedź do Czech/Słowacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjgyu89
Ja zdałem za czwartym razem i jeżdżę już 8 lat w tym 3 lata zawodowo bez ani jednej stłuczki małej oraz bez ani jednego mandatu i tak dalej. Na egzaminach też mi nie szło, stres niemożliwy pamiętam to do dzisiaj i uważam że MORD to tak się powinni nazywać są jedną z najbardziej skorumpowanych i skurwysyńskich instytucji w naszym kraju. Potrafią człowieka tak załatwić że nawet jeśli był byś mistrzem kierownicy to nie zdasz. Nie załamuj się i zdawaj dalej aż do skutku, na pocieszenie powiem Ci że mój wujek zdał dopiero za 14tym razem i dzisiaj jeździ już 6 rok bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxscsvcv
A ja zdałam za 11 razem i to był najpiekniekjszy dzień mojego życia, cieszę się, że sie nie poddałam!!1 Warto czekac, nie ma co sie łapać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca bombowca
ja też zdałam za 11 razem ! Ludzie nie poddawajcie się :D Warto walczyć do końca !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Ludzie jeśli nie możecie zdać, po co wam to prawo jazdy? Nie wiem skąd takie przekonanie, że dzisiaj każdy musi mieć prawo jazdy i wszyscy zaraz po 18 na to idą. Przecież da się żyć bez tego, a i tak jest za dużo samochodów na ulicach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×