Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inznznznznzn

Nie zdalam po raz 4 egzaminu na prawo jazdy zalamana jestem moze macie dobre rad

Polecane posty

Gość kukukartka
Ciężko powiedzieć, w sumie może ktoś zdać za 6 i całkiem dobrze sobie radzić, wbrew pozorom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśkaa
Masakraa.. Nie ma na to rady żadnej!! :D Ja zdałam za 6.. Dzikim fartem xD 1. nie wierzyłam w siebie.. wiedzialam, ze obleje i z takim nastawieniem nie mogło być inaczej :D nie zdałam.. na placu oblałam.. 2. to był najboleśniejszy chyba.. też na placu. już jadąc do przodu uderzylam w pachołek.. w sumie ten tor był w dół iii ja nie wiedzialam jak sie zachować.. nie wyhamowałam i po egzaminie 3. najbardziej udany! haha.. jeździłam poprawnie.. tylko źle było widać znaki poziome, bo beznadziejne warunki, błoto, śnieg itd.. oblałam bo byłam na pasie do jazdy w prawo, a ja jechałam prosto.. 4. nooo nie ustąpiłam pierwszeństwa 5. chłop cham.. wszystko było ok, a on sie utrrzepił, ze stwarzam zagrożenie.. też mega bolesny... nie wiem co zrobiłam, ze mnie ulał.. 5. hahahaha.. Horror a zarazem komedia.. miałam mega szczęście.. tyle błędów.. 3 próby na placu, hamował mi cały czas, ingerował w kierownicę, gasło mi ze 100 razy, podpowiadał iiii na czerwonym nie zatrzymałam się.. masakraa.. strzelił kazanie.. zee na następnym bd miala okazję się poprawić i wgle.. ja prawie plakałam.. miałam dość tej męczarni z egaminatorami.. to byla chyba najgorsza moja jazda... nawet na I jazdach tak fatalnie nie jeździłam.. haha :D ale się udało.. pozytywny!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdferg
Nie martw się mój kolega nie zdał 11 razy i dał se spokój będzie próbował gdzieś zagranicą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrkfcoofen
nie łam sie ja zdałem za 5razem powaga. a jakas tam pani z chin zdawala 456razy wiec na pewno sobieporadzisz a jak nie to daj w łape hehe żartuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleprzeciez
Mówicie że nie ma znaczenia za którym... A jednak gdy ktoś za 7 czy 8 razem zdać nie może to chyba o czymś świadczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grotołaz z konina
Egzaminatorzy wiedzą za którym razem się zdaje, debile. Mój ojciec jest egzaminatorem,a ja zdałem za 3-cim, hahah. Znajomości nie pomogly, jak za 1 razem wymusiłem a za drugim jebnąłem się na łuku, deszcz padał i wyjebałem się z linii, moje błędy, przyznaję. Nie poddawajcie się. Niezdany egz to pech, zdanie go nie równa sie umiejętność prowadzenia, to nabywa się z doświadczeniem. Prawko = pozwolenie na samodzielną naukę jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grotołaz z konina
Nie poddawać się i walczyć, jak elegancko zrobi sie plac i nie stworzy się zagrożenia na mieście to przepuszczą za tym 5 czy 6. Oni mają takie wytyczne, 30 % dziennie zdaje, tak plus minus. Jak za dobrze sobie kursanci tego dnia radzą i przepuści się pod rząd 10 osób to można dostać opieprz z góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja ci cos powiem
Ja akurat zdałem za 5 razem, a tez juz miałem dosc. Poszedłem na 5 egzamin tak od niechcenia, no bo już opłacone bylo to trzeba isc, miałem juz kompletnie w dupie czy zdam czy nie, ale zdałem :) od roku juz smigam i ani jednej stłuczki, kolizji i mandatu. Powiem tak: trening czyni mistrza. Na początku jezdziłem tylko wokół komina jak to sie mówi... Teraz to juz sie pewnie czuje, warszawa, poznań, gdansk, szczecin... Juz teraz sie nigdzie nie boje jechać, kwestia obycia za kółkiem, tak jak mówie trening czyni mistrza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grotołaz z konina
I nie radzę wręczać łapówek, egzaminatorom się to nie opłaca, chyba że ze 2000zł chcecie wręczyć. Po prostu na tą godzinę trzeba maxymalnie spiąć poślady, patrzeć w te lusterka, pilnować pasa ruchu, ruszając wcisnąć w podłogę ten gaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli po 4 razach nie zaliczyłaś egzaminu to może problem leży w nauce jazdy, jaki jest twoj nauczyciel? ja w trójmieście zdawałem u http://www.speed.auto.pl/ szybko, treściwie i merytorycznie, udało sie za pierwszym razem mimo, ze rzadko mam stycznośc z jazdą w dużych miastach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie zdalam4 raz nonieatety za1 razem nie wyjechałam za 2 wjechalam na przeciny pas a ostatnie dwa na zawracaniu. Dzis mam 5raz i sie nie poddaje chce w końcu zdać a Tobie radze iść na kolejny egzamin i go zdac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat stary - trudno.. ja nie zdałam juz 3 raz.. a wszystkie 3 egzaminy wyjezdzałam z placu.. a nie zdałam na mieście... nie wiem gdzie jest "pies pogrzebany"... w sumie znam swoje słabe strony - w czym sie czuje mało pewnie.. np. zmiana pasa ruchu - zwłaszcza ze tam samochody popi3rdalają 60-70 km/h to jest w sumie jedno z najtrudniejszych zadań..., skrzyżowania te pop*********, bo równorzędne i bezkolizyjne sa dla mnie zrozumiale, ale tych pop********ych za chuuja nie moge ogarnąć jeszcze. Mam poczucie ze wszyscy juz sie ze mnie wyśmiewają, wyjezdzilam 58 h i dalej chuuj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zdałam za 10 razem i jestem szczęśliwa.Egzaminator super.Koszt jest ale warto walczyć do końca jak się już coś zacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po trzecim podejściu dałam sobie spokój i zamówiłam prawko z offshoreidcardscom!Wygląda świetnie i jeszcze nikt nie zorientował się, że to kolekcjonerska wersja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×