zaczerwienione miejsce po szczepieniu...czy to normalne?

synek otrzymal wczoraj szczepienie w oba udka:)po jednym ukluciu nie ma sladu,a po drugim jest zaczerwienione miejsce...wyglada troche jak po ukaszeniu komara.maly nie ma temperatury.

to normalne że może się pojawić zgrubienie i odczyn poszczepienny możesz miejscowo zastosować okład z sody oczyszczonej( gazą zanurzoną w roztworze sody oczyszczonej (łyżeczka sody na pół szklanki letniej wody) lub Altacet (tabletki do rozpuszczania w wodzie, dostępne bez recepty). Trzeba okład zabandażować i co pół godziny nasączać. Po kilku godzinach można go zdjąć. Rumień może zniknąć dopiero po 2 - 3 dniach okładów. Należy miejsce obserwować a jeżeli zmiana zaczyna być "podejrzana" wtedy udać się do lekarza pediatry

bez przesady. jak ma tylko lekkie zaczerwienienie to samo przejdzie, okłady sa zbędne. po kazdym zastrzyku ma prawo pojawić się miejscowy odczynik, ostatecznie wbicie igły nei jest bezinwazyjne i moze organizm jakos tam zareagowac.

Moja córka po szczepieniu na pneumokoki miała czerwony ślad i lekkie opuchnięcie. Przeszło po 2-3 dniach. W ulotce było napisane, że zaczerwienienie i obrzęk występują często po tym szczepieniu.

bede obserwowac to miejsce happymummy co masz na mysli piszac "podejrzana"zmiana?czyli jaka?na co zwrocic uwage?

przede wszystkim czy nie ropieje. czy sie nie paprze w jakiś sposób i nie wysięka. czy z dziurki po nakłuciu nie robi się rana. czy rumień się nie powiększa. czy rumień nie zmienia koloru w sposób neinaturalny (dopuszczalna jest ewolucja kolorów a la siniak).