dzis rano pisalam tu ze chce usunac ciaze

Hm.. skoro poród będzie w okolicach marca, to chłopak nadal może spróbować chociaż w tym roku, albo w pierwszym semestrze trochę nadgonić. Nie wiem na ile dobry jest pomysł z przenoszeniem, ja np. na studiach mam dużo luzu, nie mam w sumie żadnych obowiązkowych zajęć, więc mi by się to nie kalkulowało, ale jeśli Twój chłopak musi być na wszystkich zajęciach to pewnie nie będzie miał wyboru... Niestety jeśli pracujesz na umowę zlecenie to nie jesteś chroniona przepisami k.p.. Cóż na pewno żyjcie oszczędnie i odłóżcie przed narodzinami dziecka tyle ile tylko się da. Wszystko na pewno się ułoży, musi :)

gratuluje dobrej decyzji:-) i powodzenia zycze z calego serduszka:-)

ojej :)nie będę orginalna ,ale ciesze się,że zmieniłąs zdanie.. :)sama mam 22 lata i jestem obecnie w 27 tygodniu ciązy.. :)spodziewam się dziewczynki

Ale wy jestescie glupie :D Dajecie sie na pierwsza lepsza prowokacje nabierac :P

DOBRA DECYZJA- STUDIAMI SIE MARTW- JA TEZ TERAZ ZACZNE OSTATNI SEMESTR, JESTEM W 33 TYG., NA KONIEC SESJI LETNIEJ -AKURAT NA CZAS EGZAMINÓW WYLADOWAŁAM W SZPITALU Z ZAGRAŻAJĄCYM PORODEM I WIESZ CO? WTEDY MIAŁAM W NOSIE SZKOLĘ, TYLKO ŻEBY SYNUŚ JESZCZE TROSZKE WYTRZYMAŁ. A PO WYJSCIU ZE SZPITALA I TAK ZALICZYLAM EGZAMINY I JESZCZE MIALAM TARYFE ULGOWĄ DZIĘKI BRZUSZKOWI ;) DASZ RADE;)

jesteś głupia, zamiast sobie jeszcze pożyć to będzesz obracać się w śmierdzących gównach i żygowinach bachoa któy pewnego dnia cie w dupę kopnie i bedziesz go widywać raz do dziesieć lat. zmarnujesz sobie życie i tyle, ale co zrobć jak ty głupia cipa :O

no przykro mi koleżanko,ale sie z Tobą w ogole nie zgodzę...w zasadzie to nie wiem czym sie kierujesz pisząc te rzeczy...sama mam 22 lata i wiem,że mąż i dziecko to naprawdę wielki skarb:)wydaje mi się,że musisz być cholernie nieszczęśliwa..ale to Cię w żaden sposób nie usprawiedliwia.. :)a co do widywania dziecka raz an 10 lat to jest to tylko i wyłącznie kwestia wychowania dziecka a od tego w koncu rodzic jest :)

tego ze nie zabiłaś własnego dziecka? gratuluję!!!

...usunelam te ciaze. 5 tydzien i 2 dni...nie moge na siebie patrzec.nie zasluguje na to by kiedykolwiek jeszcze byc matka. jestem zlym czlowiekiem. mial 2 mm dlugosci...tak powiedzial ginekolog. dlaczego wiec boli jakbym zabila wlasnymi rekami czlowieka?... nic nie bedzie takie jak dawniej.

Doprawdy... mam dziecko ale nie rozumiem tej egzaltacji z powodu zarodka. Tak poważna decyzja, dotycząca życia swojego i dziecka, powinna być racjonalna a nie idiotycznie motywowana jak wyżej czytam. Może niczego więcej nie można się spodziewać po dwudziestoparolatkach?

Sprzedam całe opakowanie ( 20 tabletek) leku arthrotec 50, który w swoim składzie ma 0,2 mg misoprostolu więc odpowiednio użyty staje się bardzo skutecznym środkiem poronnym. Moja oferta jest nieco droższa od innych, ale sprzedaję to co oferuję więc nie traci się czasu ( a czas jest bardzo ważny bo środek ten bezpiecznie użyty może być jedynie do 9 tygodnia ciąży) i pieniędzy na oszustów. Na życzenie klienta przesyłam aktualne zdjęcie preparatu, możliwe jest również sprawdzenie przesyłki przed jej odebraniem. Wraz z lekiem przesyłam szczegółową ulotkę w jaki sposób powinien on zostać użyty. Kontakt i wszelkie informacje pod numerem 721-952-521daria.art@interia.pl. Daria.GG-26635808

Sprzedam całe opakowanie ( 20 tabletek) leku arthrotec 50, który w swoim składzie ma 0,2 mg misoprostolu więc odpowiednio użyty staje się bardzo skutecznym środkiem poronnym. Moja oferta jest nieco droższa od innych, ale sprzedaję to co oferuję więc nie traci się czasu ( a czas jest bardzo ważny bo środek ten bezpiecznie użyty może być jedynie do 9 tygodnia ciąży) i pieniędzy na oszustów. Na życzenie klienta przesyłam aktualne zdjęcie preparatu, możliwe jest również sprawdzenie przesyłki przed jej odebraniem. Wraz z lekiem przesyłam szczegółową ulotkę w jaki sposób powinien on zostać użyty. Kontakt i wszelkie informacje pod numerem 721-952-521daria.art@interia.pl. Daria.GG-26635808

zaraz Cię zgłoszę na policję idiotko.

ja też miałam chwile załamania jak zobaczyłam dwie kreski- co dalej będzie> czy damy radę finansowo mimo stałej pracy, że nasze życie dotychczas beztroskie będzie trzeba podporządkowac maluchowi? czy będe mogla wrócic do pracy po macierzyńskim i czy ta praca będzie? byłam zla na siebie, na męża i na to dziecko że pojawiło się wcześniej-bo planowaliśny potomka dopiero na przyszły rok, że nasze plany poszły w łeb i że nie potrafimy narzucuc sobie dyscypliny a teraz?codziennie wstaję i zaqsypiam z myślą czy z naszą kruszynka będzie wszystko ok?czy urodzi się zdrowa? bardzo dam o siebie b o wiem, że nie jestem sama.może nie dorobiłam się jeszcze willi z basenem , i 2 samochodówm tylko mamy swój 2 pokojowy kącik ale najważniejszy jest dla mnie zdrowie dziecka , zdrowie moje i męża i spokój, zgranie się ze sobą. fajnie, że zmieniłaś zdanie.

To w końcu jesteś w ciąży czy usunęłaś?????????????????

13.08 napisała, że usunęła.

wiem, nie śledzilam tematu dokładnie.moja wypowiedź nieaktualna że gratuluję autorce zmiany decyzji.

Nie no, nie wierzę, może to podszyw... przecież była przekonana, że chce tego dziecka... :(

..szkoda.. :(

wg mnie to byl podszyw z tym usunieciem...

chociaż JEDNA MĄDRA BABKA!! AUTORKO MADRA DECYZJA!! POWODZENIA!!