Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak bedzie lepiej ......

Rozstanie z facetem ktorego kocham

Polecane posty

Gość tak bedzie lepiej ......

Dzis rozstalam sie z facetem ktorego kocham i z ktorym planowalam przyszlosc . Wiem ,że tak bedzie lepiej dla Nas obojga , boli i to starsznie , caly dzien przeplakalam ale mam nadzieje ,że w końcu to minie , poprostu pewnego dnia wstanę rano i bedzie chcialo mi sie żyć , bo teraz czuje jakby mi caly swiat sie zawalil , chce wrocic ale wiem ze nie moge .Juz 2 razy z Nim rozchodzilam sie ale prosil , nalegal , mowil ze poprawi sie a dzis postanowilam sobie ze to definitywny koniec i chocby nie wiem co NIE WROCĘ , chce miec faceta ktory bedzie mnie kochal naprawde a nie ktory mowi ze kocha a postepuje jak postepuje .Chce dac sobie szanse aby byc naprawde szczeliwą kobieta. Czy ktos byl w podobnej sytuacji ? Proszę o pomoc :( Sorry ze tak troche nieskaldnie ale mam 1000 mysli na minute i nie moge sie skupic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka8889
a dlaczego go zostawilas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bedzie lepiej ......
Proszę , niech ktoś mnie pocieszy :(:( Nie mam co liczyc na rodzine i znajomych poniewaz Oni uwazaja ze dawno to powinnam zrobic i zamiast pomoc non stop wyrzucaja mi ze tak dlugi z Nim bylam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bedzie lepiej ......
dlaczego? od poczatku Naszego zwiazku byly klotnie , wystawial mnie zwalajac na mnie wine , klamal , na poczatku nic nie mowilam bo go kochalam , dopiero potem zaczelam robic mu wyrzuty , oczywiscie zaprzeczal ale potem sam sie przyznal ze mnie oklamywal , stracilam do Niego zaufanie . Nastepna rzecza jest to ze wszytsko jest wazniejsze ode mnie : kidys bylam u Niego , troszeczke poklocilismy sie i pow ze nie chce aby mnie odprowadzal do domu , byla zima po godzinie 1.00 w nocy , do domu mialam z buta ok 40 min drogi . Zawsze mnie zostawia w nocy jak sie poklocimy . ok ,mowie ze nie chce ale co z tego? prawdziwy facet nigdy by nie zostawil swojej dziewczyny w nocy. Kiedy sie poklocimy nie robi nic aby sie pogodzic , wychodzi z zalozenia "przejdzie jej" , wszytskie powazniejsze rozmowy sa przeprowadzane na smsy badz na gg .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaanianaianaianaia
ja mam podobna sytułacje tez jestem z facetem który mnie zle traktuje;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się rozstałam z facetem,z mojej głupoty...Rozumiem Cię dobrze,daj mu czasu,może sam zrozumie w końcu,co Ci robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bedzie lepiej ......
wiem ze to wyglada na bzdury , opisalam to ogolnikowo , zeby dobrze zropzumiec musialabym opisywac konkretne sytuacje a nie wiem czy ktos zechce to przeczytac . Wczoraj wracalismy z imnprezy , powiedzialam zeby mnie wysadzil tu i tu , nie chcial na poczatku ale potem zrobil to . Chcialam chwile przejsc sie i ochlonac a On sobie zabral sie i pojechal do domu , do miasta mialam 5 km , bylo po 23.00 . Mielismy jechac dzis na koncert , rano napisal czy mi przeszlo , odpisalam ze nie , ale zapytal czy jade z Nim , napisalam ze nie . Potem dostalam esa ze nie dostanie samochodu . Potem przemyslalam sobie wszytsko i chcialam porozmawiac wiec napisalam do Niego ze mozemy sie spotkac a On ze dzis nie da rady i ze jak cos to jutro . Zapytalam dlaczego nie moze , odpisal ze jest z kolega za miastem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bedzie lepiej ......
Malutka uwazam ,że jakbym mnie naprawde kochal to by sie zastanowil nad swoim postepowaniem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację,jeśli facet Cię tak traktuje ,to powinnaś to zakończyć jak najszybciej,zanim będzie za późno,zanim będziesz Go Kochać tak ,że nie będziesz mogła żyć bez niego.Prawdopodobnie już nie możesz...Mogłaś to zrobić wcześniej,ale rozumiem Cię i nie będę Cię osądzać,bo sama nie jestem lepsza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bedzie lepiej ......
nianiania -> a ile ze swoim jestes facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bedzie lepiej ......
Malutka -> masz racje , juz bez Niego zyc nie moge ale po wakacjach wyjezdzam na studia , daleko od Niego i mam nadzieje ,że bedzie mi latwiej zapomnieć . chce zmienic nr telefonu ale zrobie to dopiero za miesiac . Po co ze mna byl? nie wiem , poprostu trudno mi zrozumiec to ,że tak traktuje sie osobe ktora rzekomo sie kocha . poprostu nie ogarniam tego . Wiem ,że aniolkiem nie jestem , ale jesli mowil mi ze cos Jemu sie nie podoba i sama wiedzialam ze moje zachowanie jest nie w porzadku to staralam sie to zmienic i nie popelniac tych samych bledow z ta roznica ze ja nigdy Jego nie oklamalam , nie wystawilam ani nie olalam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bedzie lepiej ......
boże ja chyba nie dam rady , nie poradze sobie z tym :(:( jak Wy z tym dałyście rade? najgorsze jest to ,że nie pracuję , siedze w domu , znajomi ktorzy sa w miescie pracuja i nie maja czasu aby czesto sie spotykac . Zaczelam pisac prace mgr zeby nie siedziec bezczynnie ale nie wiem czy teraz dam rade sie skupic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem,że trudno Ci będzie o nim zapomnieć,ale mam nadzieję,że chociaż Tobie się uda.Obyś tylko miała w Sobie dużo sił,aby dalej żyć,nie wiem ,co mam Ci jeszcze poradzić,żeby było dobrze.Czyli nie jesteście razem,a wciąż rozmawiacie ze sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie musisz zająć się czymś,żeby tylko o tym nie myśleć,nie możesz teraz zostać sama,znajdź sobie kogoś,kto ma dla Ciebie czas i będzie z Tobą w tych trudnych chwilach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bedzie lepiej ......
Probowalam dodzownic sie do Niego ale nie odbierał , wiec napisalam esem , On oczywiscie tez nie zadzownil , byla rozmowa na esy i gg . Prosil o spotkanie jutro zeby porozmawiac , przepraszał mnie , pisal cos w stylu ze kocha mnie , wie ze mnie rani i ze sie poprawi . Ale co z tego skoro nawet nie zadzownil ? Tak wiec narazie rozmawiamy poniewaz musze Jemu oddac kilka rzeczy ktore pozyczylam , potem zmieniam numer .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To oddaj mu jak najszybciej i nie pozwól żeby Tobą manipulował,spotkaj się z nim kiedy Ty masz czas a nie on.To Ty teraz masz stawiać mu warunki,a nie on.Może jak zobaczy,jak Cię traktuje,to przejrzy na oczy?ale najlepiej teraz zakończcie to wszystko.Wiem,że nie będzie łatwo,bo nigdy nie jest...Musisz wiedzieć,czego chcesz.Wiem,że go Kochasz,ale musisz postąpić dobrze i nie wbrew Sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedz na temat
Zdaje sobie sprawe, ze mialas z nim wiele innych sytuacji, ktore doprowadzily cie do takiej decyzji, ale troche nie rozumiem twoich pretensji do niego w opisanych przez ciebie akcjach. Jezeli piszesz ze prosilas zeby cie wysadzil bo chcialas sie przejsc, a on zrobil to o co go prosilas, to nie rozumiem o co pretensje. Chyba raczej cie nie olal w ten sposob, a wrecz przeciwnie, uszanowal twoja decyzje i potraktowal cie powaznie. A to ze byl z kolega za miastem, to chyba tez nie jakies przestepstwo. Nie chcialas z nim isc na koncert, to spotkal sie z kolega. Mam wrazenie ze ty potrzebujesz jego uwagi non stop i jestes bardzo zaborcza. Nie probuje cie obrazic w zaden sposob, ale moze powinnas troche przemyslec swoje wymagania wobec niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bedzie lepiej ......
I tutaj wlasnie jest problem : znajomi tak jak juz pisalam pracuja , zazwyczaj do wieczora , spotykamy sie raz na 3-4 dni na piwo , a tak to pomagam w domu i pisze prace mgr choc za kilka dni przyjezdza brat na urlop wiec napewno bede miala jakies zajecie . Wiesz czego sie boje? tego ze nikogo nie spotkam i nie pokocham a do tego mam takie glupie przeswiadczenie ze On byl mimo wszytsko tym jedynym bo mimo tego jak mnie traktowal mial tez zalezy , byl kochany i czuly :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy rozstaniu zawsze jest tak,że człowiek boi się,że zostanie na zawsze już sam,że nikogo sobie nie znajdzie i że nikogo już nie pokocha tak jak partnera.Ale to błąd,bo zawsze trzeba wierzyć,że będzie lepiej,mimo wszystko.Każdy człowiek jest dobry,tylko nie zawsze chce to pokazać.Złudzeniem byłoby pisać,że on miał złe chwile i Cię tak traktował.Każdy ma złe chwile i dni,ale to nie jest żadne wytłumaczenie.Powinnaś sobie ułożyć życie na nowo,zapomnieć o tym facecie.Może Twój brat może Ci jakoś pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bedzie lepiej ......
odpowiedz na temat - nie nie potrzebuje Jego uwagi 24 h na dobe , nie zabraniam Jemu spotykac sie z kolegami , wiele razy nawet Jego namawialam aby szedl do baru na piwo z kumplami kiedy mowil ze woli isc ze mna ale wiedzialam ze np dawno nie byl z Nimi . Co do woczoraj , to nie powiedzialam zeby zostawil mnie w spokoju i ze pojde z buta do domu , powiedzialam ze vchce sie przejsc , nie zapytal mnie czy isc ze mna , poczekac czy jechac , poporstu sobie pojechal . A poza tym nie spotykamy sie czesto , 1-2 razy w tyg wieczorem na ok godzine i w na troche dluzej wiec raczej nie bombarduje Jego swoja osoba . Doskonale zdaje sobie sprawe z tego ze moze wygladac tak ze jestem zaborcza itd ale to dlatego ze musialabym opisac dokladnie konkretne sytuacje a to duzo czasu zabiera .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bedzie lepiej ......
Brat wie jaka jest sytuacja i juz dawno mowil mi zebym go zostawila bo to nie facet dla mnie , w jakis tam sposob napewno pomoze ale ja uwazam ze w sumie nikt pomoc nie moze wazne jest aby nie dolowal mnie glupimi gadkami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bedzie lepiej ......
On jest moim 2 facetem takim na poważnie . Nigdy wczesniej nie mialam żadnych problemow z facetami , dogadywalam sie z parterem bardzo dobrze , nie zglaszał do mnie zadnych pretensji jakobym byla zaborcza czy upierdliwa . Jemu tez nie moglam nic zarzucic , nie oklamywal mnie , nie wystawial , nie olewal itd . Pierwszy raz mam takie problemy z facetem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bedzie lepiej ......
Napisze tak : kiedys spotykalismy sie czesciej ale robil mi takie akcje w stylu : umawiamy sie a on dzowni 10 min przed i mowi ze nie moze bo musi kogos tam zawiesc gdzies choc dobrze wiedzialam ze wcale nie musi( staremu sie nie chce ) ,musi naprawic drzwi (tutaj skalal zwalil wine na mnie dopiero potem wyszlo o co chodzilo ) . Ok, rozumiem ze czasem moze cos wypasc i na poczatku nie mialam pretensji o to ale kiedy na 7 proponowanych PRZEZ NIEGO spotkan wypada mu cos 6 razy to przykro mi bardzo ale ja tego nie przyjmuję . I jeszcze raz podkresle to on proponowal spotkania a nie ja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może chciał Cię sprawdzić?Faceci tak czasem mają.Sprawdzają,żeby upewnić się,jacy są fajni i w ogóle.Może ten też tak ma.Chce zobaczyć jak Ci na nim zależy,tylko nie rozumiem dlaczego robi to tak długo?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bedzie lepiej ......
To nie jest tak ze mysle ze tylko On jest zly a ja cacy cacy ale z tego co wiem ma za soba dwa nieudane zwiazki . Kiedys na ten temat rozmawialismy i powiedzial mi powody zerwania : z obiema zerwal dlatego ,że podobno kontrolowaly go : Jego telefon , kiedy byl z kims umowiony i one o tym wiedzialy przychodzily do Niego , nie pozwalaly spotykac sie z kolegami i jezdzic do domu , mial monitoring 24 h na dobe .PRzyznal sie ze oklamywal je i wiele rzeczy nie mowil . JA JEmu nigdy nie zabronilam isc na piwo z kolegami i nigdy nie przyszlo mi do glowy aby zabraniac mu czegokolwiek czy kontrolowac , sprawdzac telefon itd . Byl taki okres ze bylismy daleko od siebie , nie widzielismy sie poltora miesiaca, owszem dzownil codziennie wieczorem przed snem , byly to 2 minutowe rozmowy w stylu " jak minal dzien , co robisz , ide spac , dobranoc " po miesiacu mialam dosc i wprost pow ze skoro nie widzimy sie to by mi choc raz na 3 dni poswiecil pol godziny na rozmowe . Oczywiscie raz tylko zadzownil pogadac dluzej , potem bylo to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bedzie lepiej ......
Malutka - nie wiem , nie sadze zeby robil to aby mnie sprawdzic , znam go troche i mysle ze to jest malo prawdopodobne . Sorry ze tak rozpisuje sie ale musze to z siebie wyrzucic . Boje sie ,że jak bede oddawala JEmu rzeczy to sie zlamie i wroce do Niego . Wyslalabym poczta ale nie sa to male rzeczy : mam m.in . laptopa poniewaz moj jest w naprawie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem Cię,też mam rzeczy byłego i też mu jeszcze nie oddałam:( Wiem,że to trudne i jest bardzo prawdopodobne,że możesz się złamać i chcieć wrócić do niego,ale musisz sama się z nim spotkać i oddać mu te rzeczy.Najlepiej to porozmawiajcie i powiedzcie prosto w oczy co sądzicie o tym.On pewnie będzie próbował Cię przekonać,żebyś wróciła do niego,ale tego nie rób,bo znowu będzie tak samo...Uwierz mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×