Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ALEKSANDER nie WIELKI

Wielki dramat - co zrobić. część II FINAŁ

Polecane posty

Gość ALEKSANDER nie WIELKI

OSOBY: Autor - ALEKSANDER nie WIELKI postacie biorące czynny udział w DRAMACIE: calineczka z deczka kurde Myszutka kulka ta fenia19 Wielkie mizianie i znowu bełkot Zuzia2010 przede wszystkim niebieskooka dziewczyna kilinika no i parę jeszcze innych ważnych Kochani zajrzałem do kafeterii i zdębiałem. Co się tu wyprawia. Ona ma męża i go zdradza. On ma żonę i też ją zdradza. Mąż poszedł na wódkę czy piwo - to uczynne forumowiczki i forumowicze gromko krzycz sk...... rzuć go znajdż sobie kochanka i takie tam inne pierdoły. Małolatka ma problem jak całować z języczkiem. Chłopak nie wie jak zagadać do dziewczyny. Ona niby go kocha ale nie kocha, bo podoba się jej inny, ale się boi tylko nie wiadomo cvzego. Panie znajdują sobie kochasiów aby mówić im że są nieszczęśliw zamiast porozmawiać o tym z mężem czy z partnerem. Postanowiłem stworzyć fikcyjną sytuację. Absurd jaki w życiu by się nikomu nie przydażył. Stworzyłem i aleksandra i sytuację. "calineczko" jesteś wspaniała. Przyznam, że gdyby nie TY cała sprawa nie przeszłaby do 2 stron. Zakończyłaby się na 4-5 wpisach. "kurde", "Myszutka", "kulka" i wszyscy inni. Byliście wspaniali. Nie kpię, Tylko obserwowanie jak fikcja staje się realna. Jak czytający zaczynają wierzyć w zaistniałą sytuację. Przeciąganie tematu straciłoby no powiedzmy finezję prowokacji. Popatrzcie na to inaczej. Ile fikcji jest w podawanych tu na kafe tematach. Kto szczerze, aż do bólu wyzna WAM swoje problemy, upokorzenia. A ile chamstwa i wulgarności u "DORADCÓW" Starałem się unikać tego w wielkim dramacie aleksanra. Pragnąłbym aby w przyszłości gdy będziecie wtrącać swoje zdania i uwagi pamiętać, że jeżeli osoba która pisze została już zraniona to postarajcie się nie krzywdzić jej bardziej. LUDZI OD ZWIERZĄT RÓŻNIĄ 2 RZECZY. 1. TO ŻE UMIEMY JEŚĆ WIDELCEM 2. TO ŻE ROZUMNY CZŁOWIEK POTRAFI ZACHAMOWAĆ NAD POPĘDEM. Przepraszam wszystkich jeżeli kogoś uraziłem. Nie miałem takiego zamiaru. Ale w przyszłości. Jeżeli zawiniłem ja, nie zwalam tego na niego czy na nią. Jeżeli zranił mnie on czy ona, nie powinienem obwiniać siebie. Miłej zabawy życzę szczery aż do bólu ALEKSANDER nie WIELKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia2010
Aleksander jestem w szoku. A już uwierzyłam że to real.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdsdsd
widzissz Aleksander, przez takich jak Ty ludzie wszedzie doszukuja sie prowokacji na kafe. I kiedy przychodzi ktos z realnym problemem to ludzie go jada i nie traktuja powaznie wlasnie przez takie osoby jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LUDZI OD ZWIERZĄT RÓŻNIĄ 2 RZECZY. 1. TO ŻE UMIEMY JEŚĆ WIDELCEM 2. TO ŻE ROZUMNY CZŁOWIEK POTRAFI ZACHAMOWAĆ NAD POPĘDEM. bzdura:) ludzi od zwierząt różni tylko jedna rzecz:) to że umiemy jeść widelcem niektórych jesteśmy w stanie nauczyć panować nad popędem- tak jak jakąś małpę jesteśmy w stanie nauczyć jeść widelcem ale to tylko wyjątki.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALEKSANDER nie WIELKI
Ike jesteś urocza, mądra,sensowna i najważniejsze trzeżwo myślisz. Nie jeden facet mógłby się od ciebie wiele nauczyć. Ale cóż w większości to zarozumiałe i bufonowate barany. W kręgach damskich też za dużo dobrego nie widać. No cóż Swiat nie jest doskonały. Ludzie też są ułomni. Należy ich przyjmować takimi jacy są. Ale można też i wybierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosomak
Nie uważam żeby podważało to wiarygodność innych topików. Odnoszę wrażenie, że jet tu przestroga dla dających rady. Mogą być właśnie gówniane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsdsdsfsdfsdf
Dokładnie - wszystkie idą na łatwiznę i jedynie co potrafią napisać, to rzuć go. Nie zmienia to faktu, że też problemy na kafe nieraz są żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co nie chciała niemca
Aleksandrze walkę z wiatrakami zapoczątował Don Kichot. Z kim ty chcesz walczyć? Tu ludzie jak mają problem to piszą nieskładnie. Urywane fragmenty. Widać że coś ich boli. Ale są i tacy co wymyślają bzdury aby wywabić swoje sumienie i sami zaczynają wierzyć w bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka z deczka
Aleksander witaj dzis nie popisze bo w pelni poswiecam czas rodzinie ale niebawem wejde by rozwinac temat a mam co dodac haha nie ciesz sie na zapas-bo beda to mile literki pod adresem bochatera jak i autora,wiec coz mam dodac hmm do milego niebawem i pozdrawiam z gdzies tam, z nad morza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka z deczka
Mam teraz chwilke na relax wiec zaczne cos pisac -do autora aleksandra-wiec jak znalazlam wsrod tak licznych tematow ten, zaciekawiona weszlam moja pierwsza reakcja byla-pijac goraca kawe w pewnym momecie parskniecie smiechem oblalam sie goraca kawa ale bolu nie czolam byl wielki smiech,jednak zaciekawiona zaczelam pisac z bochaterem mam wprawdzie inny nick nawet dwa mysle ze jak wiekszosc z nas ale ja postawilam w ten temat calineczka z deczka,nie wiem co mnie zainspirowalo to nie istotne chyba to ze sama autorka bochaterki jest taka powiem troche trzpiotka,troche pelno tu i tam ale wrarzliwa na bol innych bez znaczenia real czy wirtual ale dzielaca te dwa swiaty a calineczka ma w sobie cechy autorki-po dalszym pisaniu mimo iz problem aleksandra byl calineczce nierealny by to bylo faktycznie uswiadomila sobie lata w stecz jej dawna prace tam zeczy niemozliwe byly jak najbardziej mozliwe wiec i wiara w aleksandra stala sie prawdziwa chciala dodac otuchy by byc pomocna,aleksander reagowal na jej literki wiec ta pisala dalej,jednak juz nie pamieta w ktorym momecie musiala by od nowa czytac zrozumiala ze ze to prowo poza tym w miedzy czasie otwarla wlasny temat -dowcipnisie gdzie jestescie-ktos napisal ze widzial jednego z nich itd.mysle ze autor dal jej do zrozumienia i myslenia by nieosmieszyla sie czasem wlasna naiwnoscia ufajac ze problem jest prawdziwy,calineczka postanowila odpuscic,zwroc uwage ze napisala iz jest nad morzem a jednak pisala w temacie-przespalam sie z mezem przyjaciolki-z jakas mila osoba literkowa-tak byla nad morzem i jest nadal ale ma fon i pisanie nie jest problemem,tu obserwowala ciag dalszy,no i final hahaha powiem krodko jestes wielki udalo ci sie i nie wiem kto jest po tamtej stronie ale darze ta osobe wielkia sympatia pozdrawiam autora bardzo serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALEKSANDER nie WIELKI
Wow Przyznam calineczko że gdyby nie Ty, nie byłoby sprawy. Po prostu byłby niewypał. Wybrałem tak absurdalny temat, że tak naprawdę przydażył się moim znajomym, tylko w odwrotnym układzie. No i oczywiście nie było aż tak halo. Nie ważne. Temat posłużył mi tylko do tego by zwrócić uwagę na bzdety jakie niektórzy wypisują. I powtórzę tu za swoim nauczycielem jeszcze z podstawówki. Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi. Te wpisy doradców, ten bełkot pseudo psychologów. Oni wszyscy mieli to samo, to samo przeżyli, albo ich znajomym się identyczna rzecz przytrafiła. Mitomani wymyślający natychmiast odpowiedzi. Ten temat nie mógł już być dłużej ciągnięty ze względu na zakończenie. Powinni wszyscy wybierać, będą razem, rozejdą się. I to wszystko z powodu sraczki. Tak naprawdę to fakt mam 31 lat własną firmę informatyczną. miałem dziewczynę. Miałem bo teraz jest moją żoną. Ma 28 lat. Dla mnie jest Boginią. dla mnie jest najpiękniejsza. Mam siostrę 18 lat. I to prawda ja ją wychowuję, bo ojciec jest takim cholerykiem, że pewnie by ją nie raz paskiem pogonił, a matka niestety leży ciężko chora i sama wymaga troskliwej opieki. Mam własny dom, siostrze kupiłem małe M. I przyznam,że chyba będzie z niej porządna dziewczyna. Po maturze ( za rok) ma zamiar iść na studia, a póżniej chce pracować u brata. Jestem przeciwny przemocy, praniu mózgu, wymuszeń i szantażu. Nie lubię wypowiadać się w temacie jeżeli nie mam w nim rozeznania. Kocham życie. Lubię oglądać się za pięknymi kobietami. A uwielbiam gdy na dodatek są mądre. Głupcy to chorzy ludzie, którzy coś kiedyś stracili, a teraz zazdroszczą innym szczęścia i cieszą się z cudzego nieszczęścia. Tu już spotkałem się z zarzutem od dsdsdsdsd ... "widzisz Aleksander , przez takich jak Ty ludzie wszędzie doszukują się prowokacji na kafe. I kiedy przychodzi ktoś z realnym problemem to ludzie go jada i nie traktują poważnie właśnie przez takieosoby jak Ty."....... Dlatego wcześniej nie znając reakcji i obużenia tego człowieka zakończyłem temat wprowadzając finał i wyjaśniając swoje postępowanie. Ale jak widać niektórzy nie potrafią czytać i nic nie rozumieją, ALE RADZIĆ INNYM POTRAFIĄ tylko według mnie żle. Pozdrawiam calineczko i ciebie i pozostałych. Rozbawiła mnie ta sytuacja. Może znów coś wymyślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka z deczka
No nareszcie mam czas by tu poczytac i popisac,wczoraj wieczorkiem wrocilam z nad morza a dzis od rana tyralam jak wol w pracy jestem padnieta hech fujara zgadzam sie z toa,aleksandrze i ty masz rcje czasem jak sie czyta co ponietore tematy,porady to nie wiadomo smiac sie czy plakac,napewo smieszy i rozbraja mnie cos tego typu-temat-czy powinnam-powinienem o nia-niego walczyc,doradzcie-ale mimo opisow tak naprawde nikt z doradzajacych nie jest naocznym swiadkiem obu tych osob,tylko jedna osoba pisze wlasny punkt widzenia,a doradcy wiedza najlepiej czy ta osoba powinna walczyc lub odpuscic-natomiast rozumie kobiety ktore maja we wlasnym zwiazku jakis alarm i szukaja tu wsparcia,typu-maz wozi jakas dupe-doskonale autorke rozumie choc sama nie mam i nie mialam takiego problemu,zreszta jesli nawet by sie pojawil to z mezem rozwiazujemy problemy,problemiki i problemiska,tak czy inaczej mogla bym zabrac glos literkowy,ale napisala bym wlasny punkt widzenia bez nacisku na autorke ze powinna zrobic tak wlasnie-to tylko taki moj poglad na tematy kafateri,a tak nawiasem aleksandrze ja mam meza i syna jestesmy szczesliwa rodzina nie maz ma wlasna piciu piciu firme,firemke ja tak z doskoku sobie czasem dorabiam ale jestem na codzien kura domowa to jesli chodzi o to kim jestem lubie smiech i dobra zabawe nawet troche blazenade-wiecej nie pisze o sobie bo chce zostac anonimowa-pozdrowionka dla ciebie i zony a dzidziusia masz? bo nie wiem czy wspomniales o potomstwie hehe no co? wscipska jestem haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALEKSANDER nie WIELKI
Ale ciekawski babsztyl się trafił. Nie własnego dzidziusia jeszcze nie mamy. Na razie moja siostra nam wystarczy. Jeżeli chodzi o kafeterię, uważam go za coś w rodzaju śmietnika. Ludzie traktują to jak anonimowy konfesjonał. Tylko tam za kratką siedzi ciekawski pingwin z inkwizycji. Tutaj ludzie stają się anonimowi. Widać u niektórych prawdziwy ból. Rozpacz. Wołanie o pomoc. Ale są przypadki histeryków obojga płci. "DORADZACZE" to odrębny typ. Nie mylić tych szczerych z serca rad. Mam na myśli tłum gapiów przy wypadku, gdy ranny umiera. Żaden GAP nie udzieli pomocy, ale zatratować może. I tak chyba na mój osąd to około 80 % doradzaczy to ta kategoria. Dlatego wstawiłem swój DRAMAT WIELKI i przyznam szczerze zdziwiłem się ogromnie. Znalazłem tylko jednego fizycznego i otwardzego złośliwca. Reszta ze względu na specyficzny temat nie mogła powstrzymać się ze śmiechu. Nawet moja Bogini seksu płakała ze śmiechu i jak mi zdradziła w sekrecie: "posiusiała się bo już wytrzymać nie mogła" I Calineczko przeleć temat i sprawdż. Wymiotło ciekawskich. Z tego wniosek ludzie zgłupieli. Odczytali to jako PROWO. I ten temat ominęli. Dręczyciele pojawiają się tam gzie są ludzie słabi, skrzywdzeni, poszkodowani. Takich DOBIJAJĄ. To są bezmyślne i tępe istoty. To nie są ludzie. A szkoda bo życie jest takie krótkie, amy tracimy z niego te NAJPIĘKNIEJSZE CHWILĘ. Pozdrawiam być może w innej prowokacji. Ten temat zostawiam wam mili forumowicze. Życzę wam wiele, wiele szczęsliwych chwil. ALEKSANDER nie WIELKI ale WIELKI SERCEM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka z deczka
haha Aleksandrze ech coz mam ci-wam tu nagderac hmm ujme to tak-wy mi tu bez takich tam ja w nastepnej twojej prowokacji chce przeczytac ze twoja bogini nosi pod serduszkiem iskierke waszej milosci,i bez, jak to sie mowi lenistw hehe a co do twoich literek to nic dodac nic ujac wsio zostalo napisane i mam takie albo podobne poglady wiec ja tu swoich madrosci nie bede wypisywac za leniwa na to jestem ty to zrobiles za mnie haha raz jeszcze pozdrawiam i do,mam nadzieje predkiego przeczytania,smiechu i zabawie,ej tylko jak wstawisz nowego bochatera to daj jakos cynk bym sie nieosmieszala moja naiwna ufnoscia w literkowe dramaty hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj calineczko (dzięki za namiar) i autorze topiku uśmiałam sie jak nigdy ;-) i taka jest prawda że jak się jest tu anonimowym to naprawdę ludzie piszą najróżniejsze rzeczy , ale czasem fajnie jest pogadać i się pośmiać bo mnie naprawdę niektóre teksty rozkladają na łopatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie osobiście wydaje się, że autor znowu rozwinie akcję. Robi to całkiem nieżle. Zrozumiałem to jako pamflet na pseudo pomagaczy. Szkoda że ludzie nie spojżą czasem w lustro. Mogliby dostrzec swoje wady. Ale i tak głos Aleksandra jest tylko wołaniem spragnionego na pustyni. Ktoś kiedyś powiedział: Patrzycie i nie widzicie. Słuchacie i nie słyszycie. Czujecie ale nie odczuwacie. Ot i marność nad marnościami. Pan Bóg nas stworzył i zapłakał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie ludzie to sami nie wiedza czego chcą oczywiście nie wszyscy ale większość np. pogoda słonce - to oj jak gorąco , a jak pada- o znowu deszcz !!! :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka z deczka
o witaj orstaw moja kumpele z poprzedniego tematu,milo cie czytac,witam rowniez foczke i fujare,nie pisalam bo i dzis bylam poudawac ze pracoje jestem padnieta ale dzien mialam jednym slowem do bani przez ta prace mam dola i jestem przygnebiona nieco,no poplakalam sobie to teraz do konkretow,haha ja tak cos czoje ze nastepna prowokacja bedzie baba nasz bochater ma taka gadana literkowa ze wlosy deba staja,mialam ubaw az zal ze nie ciagna tego dalej ale i dzieki tej prowokacji mam dystans do problemow innych wlasciwie to co w drugim tytule dopatroje sie prowokacji haha to staje sie moja obsesja hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj calineczko a mi dzien minął ok byłam z synkiem na zakupach zaraz mąż wróci z pracy i kolejny dzien za nami :-) choć deszczowy a dzis brak fajnych tematów ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka z deczka
Jeszcze nie ogladalam tematow jak ogarne mieszkanko to polukam po tematach natomiast u mnie upal czlowiek ledwo zyje maz w pracy do wieczora od jutra znow pobawie sie w kure domowa,bo narazie praca sie skonczyla,staram sie nie myslec o tym co mnie gnebi oddalic te moje smutki ale nie da sie od tak i juz,to jednak musi odczekac ,czas,mam nadzieje ze jutro mi minie i bedzie lepiej,a tamto z tamtego tematu to faktycznie mialas racje to bylo prowo czytalam te osoby potem jeszcze raz pewnie mialy ubaw bo dalam sie nabrac na ich kpiny,zwlaszcza ta od sasiadki hehe nasladowala mnie z lekka zakpila haha olal pies ja sie z takich smieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie że tak ;-) ja to traktuje bardziej jak takie oderwanie sie od swoich trosk, czasem jak poczytam niektóre teksty to kładę sie ze śmiechu :-))ale od piątku wyjeżdżamy na kilka dni wiec mnie nie będzie może potem znów się znajdziemy , fajnie się rozmawia ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka z deczka
orstaw no jak ty masz sumienie mnie sama zostawic a sama jechac ja sie zarycze kumpelko zanudze hehe ale powaga,mam nadzieje ze na jakis wypoczynek jedziesz? baw sie dobrze a ja postaram sie byc grzeczna i nie zblaznic calineczki zbytnio zebysm nie musiala nicka zmienic a my zebysmy mogly sie znalesc i pobroic troche haha ja rowniez nie raz mam taka polewke jak czytam teksty kafaterianka jestem od niedawna ale nigdy tak sie nie usmialam jak tu haha aniu a co do prowokacji,ja tez za nimi nie szaleje,jednak jesli jest wykonana w stylu aleksandra to do lez sie usmialam zwlaszcza poczatek pierwszej czesci potem spamietanie troche zmieszanie i teraz w 2 czesci znow smiech w tej prowokacji usmialam sie jak nie wiem tu trzeba miec talent by dobra prowokacje wymlucic haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka z deczka
orstaw dodam do mojego zyciorysu jeszcze tyle ze ja jak gdyby taki relax na zasadzie jedno dniowy z reguly wypad nad morze mam co niedziele,mieszkam blisko morza srodziemnomorskiego stad tam wczesniej napisalam ze u mnie upal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to tu z daleka - a ja z polskich gór :-) no własnie bo jak zmienisz nick to już sie nie odnajdziemy , co do wypoczynku to tak wybieramy się na kilka dni za granicę oby pogoda była ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak myślę że nawet sobie niezdajemy sprawy ile nas km dzieli , a internet śmiga wszedzie ale mamy postęp techniki , co do niektorych tematów to jak tak pomyślimy to w polsce w małym mieście jest taka rodzinna atmosfera ludzie liczą sie z innymi , a jak wezmiemy taki Londyn , czy Amsterdam , Wwarszawę to faktycznie ludzie żyją inaczej , i s tąd tyle różnych tematów np, zdrad , rozwodów bo przecież na zachodzie i w stanach takie sytuacje mają miejsce na porządku dziennym , a unas zaczyna robić się podobnie , mało komu zależy na wieziach rodzinnych , i tak w sumie na kafe jest cała zbieranina różnych kultur , religii, ideii i różnych problemów i sytuacji , nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×