On ma mnie gdzieś, jak sobie odpuścić.:(

Pisze żeby się wygadać możliwe, że znajdzie się ktoś kto sobie poradził z taką sytuacją. Od ponad miesiąca nie spotykam się z chłopakiem(nie miał kasy), nie mamy też kontaktu bo zepsuł mu się tel. Jedyne co pisaliśmy na internecie ale to rzadko. Potrafił 5 dni się nic nie odzywać powody były różne raz pili ostanio był w szpitalu kiedyś też miał wypadek, teraz sytuacja się powtarza. Może to głupie ale na internecie był, jednak nie napisał. Wiem, że teraz pracuje ale Boże nie od świtu do nocy. Jest mi przykro cały czas zastanawiam się co robi, tesknie za nim i to bardzo ale czuje że ma mnie gdzieś bo facet, któremu zależy tak nie postępuje. Nie umiem tego skończyć bo jak napisze to zaraz zapominam o wszystkim i jest ok a później znowu przychodzą takie dni. Mówią mi, że on mnie olewa ale ja sobie nie umiem tego wziąć do siebie i dalej bede czekać aż napisze. Chyba nic się nie da zrobić, zostaje mi uzbroić się w cierpliwość i znosić to.

hmm dziwnie się zachowuje ten Twój chłopak..skoro nie możecie się spotykać i pisać czy dzwonić ze względu na to, że ma popsuty tel. to skoro siedzi na komputerze powinien korzystać z każdej chwili i pisać z Tobą..nie odzywać się 5dni to przesada...mój chłopak też pracuje i to rzeczywiście cały dzień 7-21 i nie bardzo może tel. używać...ciężko było mi się przyzwyczaić, poprostu teraz pisze kiedy może i jest dobrze..

Wiesz co ci powiem: szanuj się!!! Bo on cię nie będzie szanować jak będziesz tak robić! Skoro się nie odzywa do ciebie to mu nie zależy. Jeśli Tobie na nim bardzo zależy to możesz o niego walczyć. Bądź bardziej niedostępna, nie leć na każde jego zawołanie, to ty kończ pierwsza te wasze internetowe rozmowy, powiedz mu, że teraz nie możesz rozmawiać bo piszesz z kolegą/koleżanką. Bądź dla niego jakąś zagadką, a nie że on ma cię jak na tacy na każde zawołanie - takim kołem ratunkowym kiedy jest znudzony!!! Zobaczysz, że będą rezultaty i to bardzo szybko. Sprawdzone und potwierdzone :D:D:D:d

Ciężko będzie ale się postaram choć kończenie pierwsza rozmowy odpada nie bede umiec ale jak napisze KIEDYŚ to nie bede odpisywać nie wiem czy długo wytrzymam ale to co on robi to już przesada.

Ponawiam.. Płakać mi się chce:(:( Wiem, że to głupie bo nasza klasa itp. ale to jedyne z kąd moge wiedzieć że on jest w domu. I był! nic sie nie odezwał.. DLACZEGO;(;(????????????? świat mi sie wali jak to olać?????????????