slodkie, wylewne laleczki czy niedostepne, tajemnicze laski?

Pytanie do facetow: czy pociagaja was, czy wolicie 1) slodkie dziewczyny, wylewne, mowiace czesto ze was kochaja, misiu, kotku itd, wstawiaja wspolne fotki na nasza klase, robia opisy na gg, pisza slodkie smsy, wszystko jest jasne kazdego ranka i wieczora dostajecie slodkiego smsa ze kocha, teskni, buziaki czy 2) dziewczyny bardziej niedostepne, tajemnicze, ktorych nigdy nie jestescie na 100% pewni, ktore was zaskakuja, ktore mile slowa dawkuja, przyciagaja, odpychaja, taka troche gra ciagle, nic nie jest do konca oczywiste nigdy nie wiecie czy ona napisze pierwsza, czesto wy to robicie, a mile smsy od niej kolekcjonujecie bo sa wyjatkowe (w sensie ze niecodzienne) Zastanawiam sie co pociaga przecietnego faceta? w kim sie zakochujecie?

2) to coś jak gorące tango..mrr:)

pewnie jest tak, ze pociąga ich 2 ale wybierają 1.

Szczere, nie popadające w skrajności kobiety.

ja jestem zdecydowanie nr 2. I owszem zakochują się, ale nie wiem jakby było gdybym była nr 1...może tak samo?

degrengolada? szczere? jestes tego pewien?

mi sie coraz bardziej wydaje ostatnio ze szczerosc nie poplaca...

do ołtarza i zakochania zdecydowanie opcja 2 kiedy jednak nie ma takiej na horyzoncie (wszystkie zajete) to trzeba zadowolic sie opcja 1 :(

Ale mnie znowu wygarniają, że taka niedostępna jestem ... heh .. a jeden zapytał co ma myśleć... bo nie wie na czym stoi, bo wysyłam mu sprzeczne sygnały ... ale fakt, że jest do dzisiaj i nadal się zastanawia ...:P

mi sie wydawalo ze to jest bardzo pociagajace dla facetow, jako ze oni lubia zdobywac.... ale moze na codzien, na zone wola miec kogos totalnie pewnego /// ale z drugiej strony taka dziewczyna bardzo sie nudzi, a facet szuka nowych wyzwan a moze nie wszyscy faceci to lubia

Tak, jestem. Nie znoszę fałszu, zakłamania, dziecinnych gierek czy zagrywek rodem z durnowatych książek typu "Mężczyźni kochają zołzy". Lubię, gdy kobieta otwarcie wyraża swoje oczekiwania, nie owija w bawełnę, której tak znaczy tak, a nie znaczy nie, z którą można o wszystkim porozmawiać, zaufać itp. Lubię być pewny jej uczuć do mnie. A to dyskwalifikuje panią nr 2. Pani nr 1 natomiast nawet wypchanego kota zagłaskałaby na śmierć. Żadna skrajność nie jest dobra.

Może i lubią ... bo w końcu mimo wszystko są obok mnie ...

nie, no wiadomo ze zaden ekstremalny przypadek nie jest dobry, ale chodzi mi o tendencje.. czy lubicie wylewnosc? czy niezbyt?

wrocławianka!! => A którą wolisz udawać?

Ja nawet przesadnej wylewności nie lubię u facetów ... to mnie przeraża ... od razu uciekam ... na szczęście tak dużo takich nie ma ...

ja wole udawac ta druga

Wolę te trudniejsze przypadki .... lubię wyzwania ... ci łatwi szybko mnie nudzą ... a potem przerażają ...

takie gierki są dobre na początku :P musiałoby mnie pojebac zeby całe życie udawać niedostępną i nie wyrażać uczuć bo facet chce tajemniczości:O

Łe kolejna egotyczna, a egocentryczna femme fatale. Zatrzęsienie ich latoś. Ciekawe kiedy wprowadzą odstrzał ze względu na nadmierny rozrost populacji? :o

wrocławianka!! jesteś idiotką :P

Ja nie udaję, ja taka jestem ...

I jest grupa facetów, którzy nigdy mi nie wybaczą ... :O

zakładam, że topik założyła 15latka albo idiotka :D

Clarena... och, jakże oni teraz cierpią ... :P :O

bibliotekarka - to fajnie, że wiesz lepiej ... ale fakty mówią same za siebie ... nie będę się rozpisywać o dowodach na to, bo pewnie i tak wiesz lepiej ... :O

bibliotekarka - naprawdę twoja ironia nie zmieni faktów ... :O

fakty są niepodważalne :P

Fakty są autentyczne ;)

Ironia, to twoja jedyna broń?

coś z jednej i drugiej.