zdradził mnie chłopak

jak rozmawiać z chłopakiem który mnie zdradził z "tirówką". Bardzo mnie to boli, on się wypera, ja ednak mam niezbite dowody, jak mam z nim rozmawiac normalnie czy krzyczec. oczywiscie o związku nie ma juz mowy, ale on chce to wyjaśnić

paragon dostał?

był z kolegami i jeden kolega się wygadał swojej żonie

źle powiedziałam, nie wygadał ale żonie udało się wyciągnąć

a jakie masz dowody ? krzykem nic nie zdziałasz, facet jednym uchem wpuści a drugim wypuści więc tylko szkoda Twoich nerw. więc poważna rozmowa tylko.

nie, nie paragon. po prostu ja się przebrałam za "tirówkę" i złapałam go na wylocie z miasta. zatrzymał się, poderwał, wydupcył, zapłacił i pojechał dalej :(

aha, ale weź pod uwagę równieź to że mógł to specjalnie powiedzieć bo wiedział że żona przekaże Tobie i zostawisz swojego. różnie bywa

Spokojnie, od początku, jakieś szczegóły ?

kto się pode mnie podszywa z tym paragonem to nie ja napisalam. to poważny temat więc proszę nie robić sobie żartów

właśnie, napisz więcej szczegółów

manisia....nie wiem, ale jednak po tym wszystkim ten mój dość dziwnie się zachowywał, nagle był taki milutki, pięknie do mnie mówił i można powiedzieć ze w łóżku był całkiem inny, no podobny ale było coś nowego....poza tym był wypsikany perfumami (on nie lubi perfum)

jest mi bardzo przykro, on miał wszystko, nie docenił, cały czas dzwonił do mnie, wyłączyłam telefon bo nie chce z nim gadac, jest mi tak przykro

moj tez mnie zdradzil. co prawda nie z tirowka ale zdradzil

to nie jest obca kobieta tylko moja dobra przyjaciółka, a chłopak mnie w ostatnim czasie dwa razy poważnie okłamał wiec jemu mam ufac???

czy mojej kolezance która tez została zdradzona?

moj poprzedni chlopak pojechal do burdelu z chlopakami i stwierdzil ze "sex z prostytutka to nie zdrada"

daj mu wyjaśnić sytuację. porozmawiaj na spokojnie i dopiero podejmij decyzje, żebyś nie żałowała. Ja wiem, faceci lubią kłamać, a Ty wcale nie jesteś pojebana, to normalne.

moa koleżanka jest 4 miesiące po slubie, est załamana

wiecie dlaczego jestem poyebana? bo zakładam topik i piszę "jak rozmawiać z chłopakiem który mnie zdradził ", a potem wcale nie chcę z nim gadać :)

niw wybaczaj. zdrada to kpina. ja sie rozstalam z chlopakiem w piatek bo mnie zdradzil z jakas laska. nie odbieram tel nie chce go znac

manisiaaa, ale on mnie ostatnio powaznie okłamał i napisałam mu to ze mu cały czas wierzyłam, do momentu kiedy w 100 procentach mi wszyscy powiedzieli ze on tez i napisałam mu ze ostatnio mnie kłamał i emu mam wierzyc??

zobaczę czy będzie bardzo się starac na rozmowę,

no ja tez narazie nie mam ochoty odbierac telefonu, odebrałam tylko raz mówiąc mu czy swietnie się bawił

ja też byłam okłamana nie razz... ale po przepłakanych wspólnych nocach i poważnych rozmowach mój chłopak zrozumiał że źle robi i teraz wiem o wszystkim i wcale tego nie wymagam. nie każdy da sie zmienić, ale spróbuj porozmawiać jeszcze.

kazdy sie stara. moj byly dzwoni co chwile od piatku jak nigdy. tyle smsow co przez weekend napisal to tyle od niego nie dostalam przez caly nasz 3letni zwiazek

ugytfbthu zrozumiał co traci i teraz żałuje.

jest mi poprostu przykro, np bedzie twierdzic ze on ich wszystkich tylko zawiózł ze nic nie robił to skąd mam wiedziec ze mówi prawdę skoro ostatnio cały czas mnie okłamywał? te perfumy, gdyby nic nie chciał od tych panienek nie psikałby się. Jak mam teraz dowiedziec się 100 procentowej prawdy skoro faceci i tak sie nie przyznaą do zdrady?

tylko ze ja mam pewnosc ze mnie zdradzil (przyznal sie) a ty tej pewnosci nie masz

ciężko będziesz miała to z niego wyciągnąć..;/ nie wiem jak mam Ci pomóc.. a czy Twoją koleżankę też mąż zdradził ?

jesli jutro bedzie dzwonił tak jak dzis to odbiorę i spotkam sie aby mi to wyjasnił (jak on niby to widzi), a jak nie zadzwoni tzn ze od początku miał to gdzies i mu nie zalezy, jak myslicie tak zrobic??