Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jakas jaka

zawsze jest pora by podjąć walke - zapraszam

Polecane posty

kochana prosze nie ustalaj limitu na 1000-1200kcal- tym sobie tylko niszczysz metabolizm bo w gruncie rzeczy to glodowka i wyklucza sie z aktywnoscia sportowa (a przecez mowisz ze bedziesz cwiczyc!) słuchaj ja 1kg na tydzien chudłam przy 1500kcal spokojnie:))) wiec nie przesadzaj z ograniczaniem sie. Nie masz duzo do zrzucenia, wiec rob to madrze:* pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was moje dziewczynki odchudzanie 2010 dzieki :) ja dzis niewiele zjadłam bo synek nie bardzo pozwolił mi na to abym odeszła od niego :( spowiadam sie -dwie kromeczki z chuda wedlinka -nieszczesno drozdzówke z jabłkami ( ale robiona przez tesciowa wiec z mniejsza iloscia cukru itp oczywiscie bez kruszonki) -chudy rosołek z razowym makaronem i oczywiscie gdzies tam w biegu zrobiłam 50 brzuszków niestety na wiecej cwiczen juz moj ciupik mi nie pozwolił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _M@gdalen@_
hej,wlasnie wrocilam z pracy i postanowilam do Was zajrzec:) Odchudzanie 2010 masz racje z tymi kcal:),nie liczyc kcal tylko wybierac rozsadne jedzenie.Zanim sie poloze spac ugotuje sobie zupe warzywna bo mam straszna ochote i na cos cieplego tez,lepiej mi sie zasnie:) zakwasy mam nadal,ledwo po schodach wchodze,ale taki trening super mi zrobil,jak potem zobaczylam jaka mam mokra koszulke to super satysfakcje mialam.No nic dziewczyny,zmeczona jestem,dzis znow mam nocna zmiane:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj kaktusowata glodzisz nam sie.. ja na chudniecie przepis mam prosty. Ok 1500kcal- nie mniej niz 1300 rano glownie węglowodany, a wieczorem bez węglowodanów same białko i warzywa i ruch ruch ruch:) teraz pozostaje sie skupic nad tym zeby sie tego trzymac musze w sobote zrobic sobie wolne i jechac do polskiego sklepu na wiueksze zakupki zebym miala na caly tydzien milego dnia zycze"_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _M@gdalen@_
wlasnie wstalam,ale mam nerwy,sasiad obudzil mnie jakimis halasami,myslalam ze pospie chociaz do 15:( wygladam jak idz stad i nie wracaj.Jak juz wstalam to zjem cos,umyje wlosy bo rano mi sie nie chcialo,ale najpierw pocwicze brzuszki. Mam mnostwo zapalu,wiem ze wszystko zalezy od naszej psychiki, najpierw wypije jednak kawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaktusowata, dobrze masz ze swoją teściową :)) z tymi słodkościami :p Ja wczoraj wieczorem ćwiczyłam, chociaż już mi się strasznie nie chciało, szczególnie skakanka mnie nudziła, ale nie mogę się łamać :) efekty są najważniejsze! :) A dzisiaj zjadłam obiad: zupa warzywna, 4 ziemniaczki, warzywa gotowane i trochę kurczaka. Następnie jogurt z musli i dwie kanapki z pomidorem z pieczywem wasa :) Teraz się czuję tak jakbym miała mieć napad, muszę się trzymać z dala od lodówki, bo się źle skończy ;) Oczywiście jeszcze wieczorem ćwiczenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez spamów mi tu prosze;p;p;p;p ja dietetykom nie wierze, bo niby sie znaja a doradzają gówno! dziewczynki cwiczenia musza was wciągnąć- ja się strasznie w to wszystko wkręciłam i strasznie boli mnie, że ostatnio szef nam nie daje szans nabrac sil.. codziennie zapiernicz i jeszcze kolejna sobota z glowy bo tez do pracy... pogrzało go całkowicie!!! a ja nie mam czasu na cwiczenia;/ :((( juz nie pamietam kiedy sztange podnosilam;/ kur..de;p;p;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakimś cudem ćwiczyłam ok. 50 minut Może jeszcze rano uda mi się zmotywować, ciężko było, ale już za mną ;) Może przechodzę chwilowy kryzys. Ja jedynie mogę sobie kupić jakąś herbatkę odchudzającą, ale nie wiem czy to tak naprawdę pomaga :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, jednak mam nadzieję, że trochę też tobie pomoże, jednak skoro wymyślają różne specyfiki, to możemy liczyć nawet na minimalny efekt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh a ja dopiero dzisiaj mogłam zajzec do was bo ciupiszon wczesniej mi nie pozwolił :( im starszy tym coraz mniej spi wczoraj zjadłam -dwie kromeczki z wedlinka -bułeczke drożdżowa( zostały mi sie juz tylko dwie) -pół nogi kurczaka gotowanego bez skóry -kasze jeczmienną i buraczki oczywiscie standard cwiczen wykonany w bardzo szybkim tempie miedzy jednym karmieniem a drugim ;) spadam odezwe sie pozniej a ha mi to sie biegac chce tylko ze nie mam kiedy juz bym chciała zeby ten ciupik moj był starszy i bardziej kumaty to pewnie i grzechotką by sie pobawił ale narazie to nie ma szans a ja wtedy mogłabym w spokoju pocwiczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ile ten twoj maluch juz ma?:) ja wcinam sniadanko- pieczywo wasa z szynka z indyka, pomidorem i serkiem tartare oraz serek wiejski:) do pracy ten sam zestaw:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zjadłam dwie kanapki z wasą, jogurt naturalny z musli i trochę ryby z konserwy :P Najgorsze jest to, że chcę więcej! ;) ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie miesiąc dwa tygodnie i 5 dni - w stopce jest mój ciupik :) ja wejde pozniej i zdam relacje z całego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _M@gdalen@_
hej,jestem pol przytomna,spalam moze ze 4godz.po nocce,bylam na zakupach.Dieta idzie swietnie,nie wiem skad mam tyle silnej woli w sobie i samozaparcia ale nawet nic mnie nie kusi.Jak przyszlam z prac y to zrobilam sobie jajecznice z 2 jajek,papryka i chuda wedlina,potem spalam, zakupy i dopiero teraz zjadlam 2 kromki chleba pelnoziarnistego,jedna z salata,ogorkiem,wedlina i pomidorem a druga z twarozkiem light,szczypiorkiem,pomidor i ogorem.Potem robie potrawke z piersi z kurczaka,warzywami i ryzem /kasza.Musze jeszcze pranie wstawic i ogolnie ogarnac mieszkanie a jutro niestety okazalo sie ze ide do pracy:(ale moj chlopak rowniez wiec nie taki bol:Pidziemy dzis wczesniej sie polozyc i wlaczymy jakis film,daje sobie 3min i komar. Milego weekendu i sorry jak sa jakies literowki ale sie spiesze ps-kaktusowa to jestes swierzo upieczona mamusia:) odchudzanie 2010-podziwiam Cie za te cwieczenia,ja coprawda nie mam juz zakwasow dzis ale nie dam rady fizycznie,moze ze 20godz spalam w tym tyg,ale od przyszlego tyg.bede miec wiecej czasu paaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _M@gdalen@_
jeszcze zapomnialam dodac,ze przed wyjazdem na zakupy zjadlam platki fitness z mlekiem,zapomnialam dodac otrebow,ktore zawsze dodaje:o ok lece bo czas mnie goni strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a ja znowu jestem zmuszona pisac w nocy :( trzymałam sie dzis cały dzien ładnie :) i cwiczenia tez wykonane:) mam nadzieje ze w poniedziałek rano stajac na wadze powiem ze warto było bo waga pokaze chociaż pól kilo mniej- nie musze chudnąc w szybkim tempie wazne by waga nie pokazała wiecej, tak naprawde to wszystkie ciążowe kilogramy juz zrzuciłam wiec nie ma tragedii, najwazniejsze teraz jest by ta wage przynajmniej utrzymac :) , pewnie ze lepiej jakby poszła troszke w dół ale nie ma jakis wielkich cisnien na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja od kilku dni takze walcze:) dzis ogladalam ciekawy program kulinarny, babeczka mowila tam o wlasciwosciach octu jablkowego ktory ponoc jest najlepszym naturalnym specyfikiem wspomagajacym odchudzanie. poczytalam sobie troszke o nim i nawet znalazlam 'instrukcje obslugi' ale wole zacytowac sposob pani z programu:) ; 0,5 szklanki zimnej wody + dwie lyzki octu jablkowego+ dwie lyzeczki miodu (aby smak nie byl odpychajacy). gdzies czytalam o cukrze ale pewnie kazda z nas wie ze miod jest o wiele lepszy;) taka miksturke robimy wieczorem a rano wypijamy na czczo. podobno trzeba pic ja 3 razy dziennie przed kazdym posilkiem, ale ja na poczatek sprobuje raz dziennie- rano. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach i zapomnialam:P trzeba szklanke przykryc spodeczkiem, no i rezygnujemy w tym czasie ze spozywania soli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja166
cześć, mam do zrzucenia ok 4 kg-od dziś zaczynam, mam nadzieję,że dam radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muna Lajza dla mnie smak miodu jest odpychający ;) dziewczyny jestm dzis wykonczona w nocy ciupiszon nie spał a w zasadzie spał tylko 3 godziny :( nie wiem jak przezyje dzis dzien i nadodatek głodna jestem cały czas a mój mąż jeszcze takie dobra rzeczy sobie zjada :( chyba znowu mam dzis zły dzien , oczywiscie zdam wam uczciwa relacje jak mi poszło z dzisiejszym dietowaniem i cwiczeniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heyka, ja wlasnie wsuwam sniadanie - jajecznica z pomidora, pol cebuli i jednego jajka i 4 kromki piecyzwa wasa:) nie jestem swieta- wczoraj za duzo... piwo glownie.. nie jedno;p;p;:)) za octem jablkowym jakos nie mam ciągot.. ale witam nowe kolezanki i zycze sukcesow:) a waga dzisiejszego poranka blizej 72 niz 73:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstawilam dzisiaj nowe fotki do dziennika na SFD i komentarze sa bardzo pozytywne:) samej mi sie wydaje, ze zmiana w mojej sylwetce jest juz wielka;)) strasznie buduja tak pozytywne komentarze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od poniedziałku codziennie ćwiczę, co jest dla mnie sukcesem ;) Dwie osoby zapytały się mnie czy schudłam. W sumie lepiej się czuję z tą dietą co teraz mam, niż z poprzednią ;) A zawierała w sumie dużo sera żółtego, głównie rozpuszczonego na bułce, czekoladę itp. Ale lubię takie jedzenie i boję się, że się w końcu złamię ;) A dzisiaj zjadłam parówkę i kromkę chleba wasa, oraz jogurt z musli :P w końcu będę miała dosyć musli ;p codziennie jem. Teraz jeszcze coś na obiad mnie czeka, a później mam nadzieję, że nic nie zjem...chociaż idę na grilla, to później się dowiecie jak to wyszło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepszy jakis kurczak z grilla
niz parówka, fuuuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta parówka była mniejsza i węższa od pozostałych, bo jest z szynki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm, zjadłam na grillu jakieś 4 ciastka, paluszki, kiełbasę, 2 kromki chleba, a to wszystko popijałam fantą...przynajmniej nie piwem, nie miałam ochoty ;) Ale ćwiczyłam po powrocie, może tragedii nie będzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×