CZY NA PIERWSZA RANDKE JECHAC SAMOCHODEM

Mam dobre auto, na pewno sie spodoba. Z laska spotkalem sie krotko 3 (moze dokladniej powiedziec: 2) razy a pierwsza randka teraz. Dziewczyna wydaje sie szukac powaznego zwiazku i jest bardzo zrownowazona. Z tego wzgledu mysle sobie, ze byloby moze dobrze, na pierwsza randke przyjsc piechota, a dopiero na druga dobrym autem. Co sadzicie?

A jakie to ma znaczenie Twoim zdaniem?

to zalezy jakie auto i skad wiesz ze ona nie ma lepszego auta od ciebie

a tak na serio to ja nie widze problemu chyba ze laska jest blachara

I skąd masz pewność że ona będzie wiedziała że to dobre auto to faktycznie dobre auto:D mnie byś nie poszpanował... no chyba że byłoby ładne.... i czyste:D

Szanse na lepsze auto ograniczone, szczegolnie jezeli mialoby byc za wlasne pieniadze a nie rodzicow

no jak podjedziesz dobrym autem to masz zapewniony sex na 1 randce nogi same jej sie rozłożą :)

a co to za auto?

zależy co macie w planach ;)

Ile masz lat i ta dziewczyna, ze takie dylematy Toba targaja?

kiedys i tak zobaczy zreszta to nie 1 spotkanie

polonez caro czerwony full wypas

Golf III 1.9 TDI na gaz idzie jak burza

el.sz, skora, ksenony i alusy

na rowerze lepiej jedz !

Dionizos: to co napisales stanowi odpowiedz. Nie ma sensu k*wa odwalac takich numerow. Jade samochodem.

Golf III TDI to niby świetny samochód? Tak się składa, że znam się na samochodach i ze śmiechu umarłam, gdy jako ten super-samochód podałeś...VW Golfa, nawet jeśli ma ksenony (co z tego?). :-D :-D :-D Jeśli trafisz na blacharę, a nie normalną dziewczynę, to na widok tego niby super-Golfa da nogi za pas, aż będzie się kurzyło. Poza tym to żaden wyczyn kupić za swoje pieniądze ten samochód, można znaleźć tę markę nawet za 5-6 tys. zł. Tak więc nie ośmieszaj się, zachwycając się tu na forum tą niemalże limuzyną, jak można wywnioskować z Twoich słów.

golfem jeżdzę po ziemniak w sobote na targowisko. jedz autem przynajmniej nie poleci na tego złoma masz pewność

Udawacie glupie czy co to byl podszyw. Moje auto ma 160 KM.

PS. Oczywiscie benzyna. Diesel jest dla ciezarowek :P

Kurna -> teraz widzę, że ewidentnie jaja sobie tutaj sobie z nas robisz: najpierw piszesz, że TDI, a potem, że to benzyna. ;-) Kogo jak kogo, ale takiej znawczyni motoryzacji jak ja, to nie nabierzesz.

Haha laska jestes ciekawa czym jezdze i probujesz mnie udawanym niekumaniem sprowokowac do wyjawienia tego intrygujacego faktu :P

Moge jeszcze napisac ze nowe z salonu niesmigane rocznik 2010 :P

po prostu indolencja niektórych sięga zenitu :o jedź samochodem, jeżeli dziewczę ma tak poukładane w głowie jak piszesz, to nie zrobisz na niej wrażenia faktem posiadania samochodu :D p.s. ja nie jeżdżę ciężarówką i mam diesla, uwielbiam jak warrrczy

Dla mnie nieważne, jaki kto ma samochód, miałam chłopaków i bez samochodu, i z samochodami-złomami - co za różnica? Ważne, jaki jest człowiek, a nie czym jeździ - może przyjechać nawet na hulajnodze. :-P Ale znam się na autach (i nie tylko) i widzę, że Autor tu kręci, jak najęty. Nie obchodzi mnie, jaką masz brykę, tylko mówię, że zmyślasz, skoro nawet nie potrafisz podać niesprzecznych ze sobą danych.

przecierz pisałem, że to nowe auto z salonu, była promocja to kupiłem fiata 600(seicento) na 6 lat w kredycie 0%, kończyli produkcje to i cena była atrakcyjna jak dla mnie.

jak byłem młodszy to pojechałem na pierwszą randkę starą skodą fav za 900zł :D Pojechaliśmy zwiedzić twierdzę Modlin. Po drodze ze 3 razy sie spier...liła i trzeba było odpalać z popychu. Podróż zakończyła się na wisłostradzie na latarni bo koło sie urwało. Ale randka była udana, byliśmy ze sobą pare miesięcy