Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dsejdkesj

list od koebiety zktora zerwalem.czy to manipulacja czy prawda?

Polecane posty

Gość dsejdkesj

Opowiem Ci coś,skoro i tak już nigdy się nie zobaczymy, nie mam nic do stracenia, a może mi się lepiej zrobi bo zawsze jestem sama ze swoimi myślami . Jak mialam 17 lat na imprezie dzialkowej zostalam zgwalcona.Potem wszyscy odemnie odchodzili mimo ze zawsze bardzo chciałam być taka jak wszystkie dziewczyny czula,otwarta pelna zycia zakochana..Nie umialam okazywac uczuc,ani sympati zainteresowania,nie mówiąc już o tym ze zwykly pocałunek mnie brzydzil.Wszystko kończyłam przy jakiejkolwiek probie zbliżenia do mnie.zwykla proba nawiązania ze mna kontaktu wzrokowego budzila we mnie jakies dziwne obawy.Czasami nawet mi na kims zależało,ale bylam jaka bylam i ciezko było mi to zmienic.Potem przez sympatie własnie poznalam chłopaka..Na poczatku był w porzadku,może nie zbyt wylewny,ale wydawalo mis się ze u zalezy.Przynosil kwiaty codziennie,dzwonil interesowal się mna.Balam się ze jego tez strace jak ciagle będę taka jak dotychczas.Bliskosc jest noerozlacznym elementem zwiazku..Kozystalam z poradni psychologicznej i jakos udalo mi się na 3 miesiace. Sworzyc z nim idealny związek.Na jeden miesiąc,był moim pierwszym prawdziwym chłopakiem.Po trzech miesiącach zaczęło się piekło.Umniejszał mi ublizał..Zerwał ze mna ale codziennie dzwonil mówiąc ze o mnie mysli.Mowil ze jestem beznadziejna,ze wstydzi się przedstawic mnie znajomym,ze nie ma ze mna przyszłości.Pamietam jak cieszylam się jak do mnie przyszedł rano..zrobilam sniadanie i czekalam wszedł i powiedział „ale tu syf nie będę jesc w tym syfieJak próbowałam zerwac kontakt nagle robil się mily..Bylam nienormalna..Nigdy mnie normalnie nie przytulil,nie okazywal mi sympati,zadnych ludzkich uczuc.Moze pierwsze 4 tygodnie.Porownywal mnie do swoich koleżanek mowil ze do niczego nie doszlam,ze nawet na nartach nie umiem jeździć..Rany jak ja się tym przejmowalam..W koncu po rozmowie z psychologiem zablokowałam go na gg wyrzucilam ze znajomych wyrzucilam jego numer..Pomimo tych zabiegow..ciagle o nim myślałam..Za akzdym razem jak poznawalam kogos te mysli wracaly,balam się i odpychalam wszystkich którzy okazywali mi chociaż odrobine sympatii.Kiedys jak spotkal mnie na ulicy przypadkiem powiedział „myslalem ze zdechlas już dawnoNie chciał się ze mna spotykac ale nie mogl znieść faktu ze aktywowałam konto na sympatii..Dostalam od niego nawet list na skrzynke ze zyczy mi z calego serca,żebym cale Zycie cierpiala i będzie cie o to modlil..Czesto tez mowil ze nikt mnie nigdy nie pokocha bo mnie „nie da się kochac,bo jestem taaaaaaaka beznadziejnaTak każdy zdrowy człowiek powie ze jestem idiotką,że w to wierzylam i bralam do siebie.Ale jak się słyszy cos dzien w dzien od osoby która kiedys była bardzo bliska,naprawde latwo w to uwierzyc.Wszytsie znajomości z sympatii kończyły się proszką.Dzis już nie wiem czy z mojej winy,bylam zimna i obojetna mialam obsesje wydawalo mi się ze naprawde nikt nie może mnie przawidziwie pokochac tylko każdy chce wykorzystac i kończyłam wszytsko bardzo szybko.Czasami odrzucalam ludzi którzy na to zasługiwali,ale z perspektywy czasu wiem ze czasami tez osoby które moglyby się okazac w porzadku..Skreslalam wszystkich jak leci i wkładałam do jego worka.Mialam jeden plus-Nie angażowałam się emocjonalnie.Jak poznalam ciebie i jak stales pod blokiem z tymi kwiatami..po prostu czulam ze będę przez ciebie plakac kiedys..Wkurzalo mnie to bo czulam ze trace kontrole nad tym i balam się ze będzie tak jak kiedys.Nie angażując się mialam wladze,mogłam zrywac sama,mogłam być porzucana .Cały czas mialam dystans.Ale wydawałaś mi się jakis inny i miałeś taki szczery uśmiech.Pozatym mialam wrazenie ze nigdy nikt tak szczerze się mna nie interesowal.Po tym jak zawiozłeś mnie do tego portu z tym podaniem bylam maks-szczesliwa.Nie wazne b ylo dla mnie to czy cos z tego będzie czy nie.Ale fakt ze w koncu ktos się prawdziwie mna interesuje..Bałam się bliskości z Toba,i tego kontaktu wzrokowego,ale balam się tez ze odeidziesz jak wszyscy bo będziesz miał tego dosyc.Nigdy nikt fizycznie tez nie okazywal mi takiej sympati.nie chodzi o cala to sfefe erotyczna,ale inne aspekty.Najbardziej lubilam jak leżeliśmy po.I nie musiałam od razu isc do domu tak jak w przypadku mojego pierwszego „związku..Ale ostatni ej soboty mialam dziwne przeczucie ze to ostatni raz i widzialam oczyma wyobrazni tam kogos innego.Czylam się przy tobie dziwnie bezpiecznie i wszystkim mi imponowałeś .Nie potrafilam zwalczyc wsobie tej mysli.Moze jestem nienormalna,za dluza wage przywiazuje do takich rzeczy,ale wydawalo mi się ze to cos znaczy.myslam ze nie można tak udawac.Okazalo się ze to tylko w mojej chorej Glowie tak jest.Ze z tygodnia na tydzień może się po prstu wszystko zmienic.zaluje ze nie zrobiles tak,ze mogliśmy się spotkac np. w kinie albo pizzeri a potem rozstac..zeby był jakis moment przeisciowy..A tak jakos dziwie,ze jeden weekend mnie dotykacz budzisz się przy mnie a za 4 dni piszesz mi smsa.(.jak do największego smiecia9bo nawet nie zadzwoniles, mimo ze wczesniej robiles to co dziennie)ze nie jestes gotowy na związek..Stawia mnie to w beznadziejnej sytuacji w domu bo raz nie ma mnie na lachy weekend znikam na noce,a potem „już się nie spotykamy rzeczywiscie nigdy nie wiedzialem co dziesie sie wjej glowie byla bardzo zamknieta..ale hm..nie wiem czy to nie tania manipulacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsejdkesj
dodam jeszcze że stłukła mi sie szklana kula więc moze ktoś z was jest w jej posiadniu i powie co jest prawdą a co kłamstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bershkaa
musiała by być nieźle stuknięta żeby to wszystko wymyślić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do byłych nie pisze się
listów, to takie błaganie o litość. żałosna i chora z niej osoba. daj sobie spokój z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsejdkesj
chodzi o to ze ona faktycznie byla dziwna.Ciagle tylko na mnie patrzyla i mowila ze zastanawia sie gdzie jest haczyk..byla naprawde strasznie zamknieta nigdy nie wiedzialem co sobie mysli..i uciekala wzrokiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waranka z komodo
naucz się dobrze traktować kobiety - to Ty jesteś manipulantem - byłeś jak słodka czekoladka dopóki panny nie wydupczyłeś a później - nosz kurwa - sms 😠 palant z Ciebie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję tej dziewczynie
zabawiłeś się nią jak poprzednicy, tyle że Ty byłeś milszy czym skruszyłeś jej serce i sie zakochała. Mam nadzieję, że ta dziewczyna odbuduje swoje poczucie wartości i będzie kiedyś szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lone Wolf
dsejdkesj jestes ciota i dupek cwaniak ktory wydupczył panienke jak ja zdobył to potraktował ja jak szmatę. Zycze by tak inna z toba sie zabawila jak ty to zrobiłes z nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten list brzmi wiargodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to gdzie tututut
sam manipulujesz i podejrzewasz taki sposób myślenia u innych :( Dlaczego się zastanawiasz nad wiarygodnością tego listu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten list brzmi wiargodnie
delatego bo opisuje porttret psychologiczny..musialaby byc wariatka opisuje uczucia z detalami..Brzmi wiargodnie.Biedna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lynch nie reżyser
Autorze, jak się nie ma zamiaru wiązać, to powiedz to dziewczynie. Jeśli sie pragniecie, to możecie ze sobą sypiać. Wielkie mi rzeczy. Ale grać na uczuciach to beznadzieja, i wykorzystywać. Bądź fair a nie dziad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooiiiiiiiiiiii
ja tez byłam zgwałcona i to jako dziecko (nie zycze nikomu takiego bólu upokorzenia...) to rujnuje psychikie, ja na szczęście poradziłam sobie z tym i jestem normalna... ale to było cholernie trudne skrzywdziłeś ją jako następny i teraz ona będzie miec problemy by wogóle komukolwiek zufać. Gratuluje bo juz całkiem zryłes jej juz i tak delikatną psychike.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostuuu
Utwierdziłeś ją w tym że jest nikim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale chyba tez wiesz
ładnie napisala :( ale skoro ja rzuciles to musiales miec jakies powody... ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostuuu
dlaczego zerwałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsejdess
ona miala 24 lata a ja 31 stwierdzilem ze jest za mloda poznalem kogos innego.Nie wiem czy cos jej napsiac czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale chyba tez wiesz
dojrzałe podejscie nie ma co:O moze lepiej nie pisac jaki to ma juz sens...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooiiiiiiiiiiii
napisz jej powody twojej decyzji i przedewszystkim ją przeproś i spróbuj utwierdzić ze jest wartościowym człowiekiem i zeby sie otwarła na ludzi.. szkoda mi jej strasznie bo wiem jak musi sie czuć. albo zachowaj sie jak mężczyzna i poproś ją o spotkanie (w końcu do cholery sie jej należy) NA KTÓRYM WYJAŚNISZ JEJ POWODY Twojej decyzji. Tylko zaznacz że chcesz jej wytłumaczyć dlaczego z nia zerwałeś żeby nie miała złudzeń. I doceń ten list bo kobieta otwożyła sie przed tobą i założe sie że nie był to łatwe dla niej. ps. gówniarz i tchórze zrywają przez sms...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milouu
Zerwałeś przez smsa?? Pogieło cię? Nie umiałeś porozmawiać z nią twarzą w twarz. Mogłeś odebrać jej zachowanie jako dziwne, ale czemu nigdy z nią na ten temat nie pogadałeś, nie dałeś szansy na wyjaśnienie. Ludzie różnie się zachowują i są różne tego powody. Rozumiem, że jej ciągła niepewność mogła męczyć, ale kiedykolwiek jej o tym powiedziałeś?? Zrywasz z dnia na dzień jeszcze przez smsa. Bardzo to dojrzałe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooiiiiiiiiiiii
pozatym sądząc po twoich wypowiedzieach twoja metalnośc nie przekracza 30 więc słaby powód i tak mimo wszystko mała 7-dmio letnia różnica wieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milouu
A w dodatku masz 31 lat. Bo myślałam, że może duuużo mniej co byłoby bardziej zrozumiałe dla tak szczeniackiego zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale chyba tez wiesz
po co ma sie z nia spotykac, narobi jej nadzieje i jakby mi koles powiedzial,ze zerwal ze mna niby nie przez to jaka jestem, tylko ze inna poznal, to byloby jak gwozdz do trumny:O juz on lepiej niech sie nie odzywa:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsejdess
ja sie pytam czy wierzycie w ta cala historie o gwalcie i jej zyciu a nie o to zebyscie mnie oceniali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooiiiiiiiiiiii
odpowiadając rzeczowo na twoje pytanie: tak wierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowapasja
Niech Bóg poblogosławi tych ktorzy wierzyli i przeczytali to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsejdess
no wiec wlasnie mi tez sie wydaje ze to sciema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsejdess

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsejdess

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×