Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie jestem pasożytem

Matka i dziadek mojego męża wyzywają mnie od pasożytów.

Polecane posty

Gość nie jestem pasożytem

Matka mojego męża to toksyczna kobieta! Jej ojciec jeszcze bardziej toksyczny. Oni mnie ewidentnie nie lubią i nie wiem co ja im takiego zrobiłam! Jak miałam 18 lat to musiałam wyjdź za mąż i urodziłam bliźnięta. Teraz maluchy mają po 4 lata a matka i dziadek mojego męża mówią mi bym poszła w końcu do pracy. Babcia mojego męża mówi mi że ona się zajmie dziećmi, więc powiedziałam jej że nic na przeszkodzie nie stoi,niech się zajmuje. A jak mówie im że nigdzie narazie się nie wybieram to wypominają mi to że korzystam z wody, prądu, telefon przede mną schowali a nawet jedzenie wytykają. Ja też teściowej odpyskowuje jak tylko umiem "nic dziwnego że cię facet w ciąży zostawił, sama dziecko wychowywałaś a ja nie musze" i mówie to przeważnie w nerwach, to ona o mało by mnie za takie teksty z domu nie wyrzuciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ręce mi opadły jak to
przeczytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyatnko numer 1 ===
Zlapalas faceta na dziecko nawet dwojke i teraz sie zeczysz z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Topic tutaj założyłam przypadkiem. Jeśli chodzi o mojego faceta to wcale nie łapałam go na dziecko, to była wpadka ale teraz dobrze nam się układa, ja siedze w domu , wychowuje dzieci a mój mąż dobrze zarabia, z tej wypłaty starcza dla nas i mąż jeszcze opłaci sobie z tego studia. Jednak źle się czuje w jego rodzinnym domu, bo wmawiają mi że na nich pasożytuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totylkoja_______
jak sie mieszka ze starymi to prawie zawsze tak jest :( masz 2 wyjscia, albo sie wyprowadzicie albo rzeczywiscie poszukaj sobie jakiejs pracy i problem bedzie z glowy, no i 3 wyjscie, wieczne klotnie w domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyprowadzka to chyba najgłupsza rada jaką tu dostałam. Przecież to nie jest możliwe, rachunki by nas wykończyły, a tutaj u mojej teściowej właściwie za nic nie płacimy. Ze znalezieniem pracy też napewno dla mnie byłby spory problem, poza tym dzieci są jeszcze małe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totylkoja_______
dzieci sa male ale sama tesciowa mowila ze sie nimi zajmie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To babcia mojego męża proponowała, matka mojej teściowej że zajmie się prawnukami. Ale w końcu to jest osoba starsza. Poza tym jak już pisałam ze znalezieniem pracy dla mnie byłby duży problem, do pracy pójde może wtedy gdy dzieci pójdą do zerówki lub do pierwszej klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teściowa to zło ale nie łam sie. dobrze ze jej odpyskujesz. a chlop na to nic? nie stawia sie? ja bym matce powiedzial ze jeszcze raz mi zone obrazi to zrobie burdel w domu. żona jest świeta i nie należy tytrać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja teściowa to napewno zło!!! Ona nie widzi niczego oprócz tego że ja mieszkam w jej domu i nic nie robie. Ale jeszcze większym złem jest jej ojciec,dziadek mojego męża. Oboje traktują mnie w tym domu jak intruza, jeszcze idzie się dogadac z babcią mojego męża. Mój mąż rozmawiał z nimi by tak się nie zachowywali, teściowa jest już spokojniejsza pod czas rozmów ze mną ale jej ojciec szuka tylko awantur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna___ Mamba
To weź się kurwa za coś nie wiem posprzataj w domu, ugotuj cos, a nie na kafe siedzisz i się Nam żalisz :O A dzieci co robią? Moze babcia sie Nimi zajmuje? To jak Ty dziewczyno nic w domu nie robisz, dzieci i tak dajesz babci to ja sie wcale im nie dziwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asaaaaasewas
odpisze ci i tu moze cos do ciebie dotrze: ja pierdziele. głupia wiejska dziewucho. jestes młoda, masz 22 lata, niewykształcoan. powiem ci co bedzie. za kilka lat mimo ze bedziesz miała 26-27 lat (tak jak ja teraz) bedziesz stara, ziniszczona, głupia baba ze wsi która nic nie umie, nic nie potrafi, siedzi w domu oglada seriale i wysłowic sie jak człowiek nie potrafi. bedziesz zacofana w kazdym detalu w swoim zyciu. bedziesz wiejska głupia baba których wiele. bedzie malowac paznokcie na niebiesko i malowac cienie pod oczami na niebiesko, wysłowic sie bedziesz potrafiła w najprostrzym jezyku "ano, ino, krowy, obora, swinie" jestes młoda i głupia bedzuesz i jetses na swoie własne zyczenie. zobacz juz jak ty sie wysławiasz i piszesz. bez pracy, bez rozwoju i kontaktu z ludzmi bedziesz nikim. do tego dochodzi twoje lenistwo, twoj egoism i twoje pasozytnictwo. mieszkasz u jego rodziny i nawet sie do rachunków nie dokładasz? myslisz ze wszytsko ci sie nalezy bo urodziłas 2 dzieci? jestes nikim i bedziesz nikim nie dlatego ze mieszkasz w dziurze i jestes głupia, ale dlatego ze nie chcesz byc inna i nic soba nie reprezentujesz. jestes pasozytem i darmozjadem i tesciowa cie powinna wywalic z domu i w zycu go na ciebie nie przeipsywac. a maz twoj kiedy sie ogarnie i pozna młoda, ambitna, wykształcona dziewczyna i zuci taka zonke co nic nie umie i lesjt leniwa. przepraszam jelsi obraziłam wiejskie dziewczyny. mam mnsowto kolezanem mieszkajacych na wsi i sa one ambitne, studiujace, madre i uczace sie. ale wiem ze sa tez takie co maja 20 lat, 3 dziecko i nic poza obora i stodała nie dostrzegaja, nie dlatego ze nie maja mozliwosci ale dlatego ze sa leniwe i głupie. wybaczcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad sie biora takie matoly
ale z ciebie tępa strzała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój cel: złapać na dziecko ,siedzieć w domu, być utrzymywanym. Cel twojej tesciowej powinien być taki; wypierdolić darmozjada na zbity pysk!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wygodna jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eqeqeqqeeqeqeq
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty chyba uważasz że sam fakt iż urodziłaś dzieci i to w młodym wieku to wystarczający powód abyś była nietykalna i nic więcej w życiu nie robiła. Oczywiście wychowujesz dzieci i na tym uzasadnieniu będziesz jechać aż skończą osiemnaście lat. Pieniędzy dziś starcza, jutro może być inaczej, dzieci rosną i będą coraz większym pochłaniaczem pieniędzy, Wam też lat ubywać nie będzie ale za to przybywać wydatków nie tylko na przyjemności. Twój mąż to nie maszyna i w skończoność coraz więcej i więcej tyrać nie będzie - człowiek ma swoje granice. Dojdą do tego jeszcze kredyty i inne zobowiązania z czasem i gdy pieniędzy zacznie braknąć gdzie się zwrócisz - zapewne do zlej kobiety i złego człowieka. Bo pracować nie pójdziesz gdy przypili z prostego powodu - po pierwsze brak doświadczenia i zorientowania, po drugie po prostu nie będziesz potrafiła nawet tego sobie wyobrazić. Zastanów się więc czy praca to takie uwłaczające matce zajęcie, teściowie wyciągają do was dłoń - zaopiekują się już dość dużymi berbeciami. Ale ty odwracasz kota ogonem stawiając się w roli biednej ofiary. Ludzie pracują, wychowują dzieci i o wiele więcej poświęcić mogą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam już o tym w poprzednim topicu ale napisze to jeszcze raz, mój mąż za dwa lata kończy studia!, dzieci pójdą do przedszkola, wtedy byś może pójde do pracy. Tutaj ktoś powiedział że powinniśmy się wyprowadzić? ale po co jak i tak dom będzie przepisany na mojego męża? A poza tym to nie teściowie proponują pomoc tylko babcia mojego męża. Dziadek mojego męża twierdzi że jestem pasożytem,a jego żona! nie pracowała nigdzie była na jego utrzymaniu! a jego córka(moja teściowa) po urodzeniu dziecka studiowała, do pracy nie poszła rodzice wychowali jej dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byc moze??? hehe
???? czyli zapewne nie pojdziesz do pracy kurde niektore baby to mnie dobijaja moj maz jest chory ale dosc dobrze zarabia, ja pracuje ( ZARABIAM NIEWIELE BO 1500 ) ale łacznie to spora kwota, odkładamy ile sie da bo potem chcemy miec dziecko a dziecko kosztuje, chcialabym posiedziec z dzieckiem z rok ale jak bedzie potrzeba wroce do pracy wczesniej , licze sie z tym ze maz nie zawsze bedzie tyle zarabial ( daj boze ze bedzie) ale w zyciu roznie bywa a ja bym chciala zeby mnie musial pracowac dlatego teraz jak skoncze studia szukam lepiej płatnej pracy ja nie wiem jak mozna byc takim leniem jak ty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to idx chociaż na te studia
a nie siedź jak pita w domu, bo pewnego dnia obudzisz sie z letargu a tam tylko puste pole i nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co ty nie jesteś pasożytem, ty jesteś głupią suką. Aż same przekleństwa mi się niosą na usta. Pracy nie znajdziesz idiotko? Trzeba się zapisać na jakiś kurs jebany pasożycie. O ja pie***** co za kobiety istnieją na tym świecie.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż już studiuj i pracuje. Wystarczająco zarabia, mieszkamy u jego rodziny bo tutaj nie musimy płacić rachunków. Ciężko jest teraz znaleźć prace, a już w mojej sytuacji, gdzie skończyłam tylko zawodówke handlową to już napewno. Poza tym wiele kobiet jest na utrzymaniu mężów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o panie wiesniaczka
po zawodówce handlowej... co ten twój wykształcony mąż w tobie ujrzał?? CHyba tylko worek (...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byc moze??? hehe
zalisz sie ze jestes tylko po zawodowce ale nic nie robisz by to zmienic i to nie jest usprawiedliwienie ze duzo kobiet jest na utrzymaniu meza!!!!nie ma sie czym chwalic jest ci tak wygodnie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale po co ja bym miała iść teraz do pracy? Narazie jakoś sobie radzimy, napisałam przecież że jak mąż za dwa lata skończy studia, dzieci pójdą do przedszkola to porozglądam się za jakąś pracą ale może to nie będzie konieczne. Nie wiadomo? może mąż będzie lepiej zarabiać wtedy i pójście wtedy do jakiejkolwiek pracy byłoby zbyteczne. Szkoda tylko że rodzina męża mnie tak traktuje, oni nie mają żadnego szacunku do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejujejujeju
heheh idz chociaz na studia.... dziewczyno ty mature przynajmniej zrob, w tych czasach zeby matury nie miec... w tych czasach nie wiem czy w sklepie znajdziesz prace bez matury zapewne bedzie tak ze za te 2 lata jak dzieci pojda do szkoly ona zajdzie w druga ciaze a pozniej w kolejna i bedzie siedziala cale zycie "matka polka" i jeczala jak jej ciezko bo nie wystarcza na oplacenie rachunków, nie wystarcza na jedzenie i ciagle brakuje a co bedzie jak dziadka i tesciowej zabraknie? tak ci z nimi zle a pomysl co by bylo jakbyscie musieli sie martwic o prad wode gaz no ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilekros ot tym mysle
a ile wój maż zarabia? bo coś tu sie nie klei - z jednej strony piszesz że dobrze, a z drugiej że rachunki by was wykonczyły. Masz 2 wyjścia: albo tam mieszkać i użerać się z rodziną męża z nadzieją, że kiedyś (jak najszybciej) poumierają i zostawią wam dom albo isć na swoje, wziac sie do roboty i mieć święty spokój Nie ma nic gorszego niż baba która żeruje na swoim chłopie, bo on niby ma jej kokosy zapewnić. Ona chodzi jak lalka barbi a on styrany jak wół - żenada. Ludzi ektórzy sie kochają dbająo siebie nawzajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×