Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krzysztof35.

nagła milosc

Polecane posty

Gość Prażynka_87
skoro piszesz że od 3 lat wam sie nie układa to musicie coś chyba z żoną ustalić - co z tym zrobić. Może obydwoje się męczycie. Przepraszam za moje wcześniejsze uniesienia poprostu żal mi dzieci bardzo...Takiej małej istoicie chyba nie mieści sie w głowie wyjaśnienie czemu tata zostawił mame.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysztof35.
dlatego chcialbym zeby dzieci mialy dwa normalne domy z ich matka i ze mna, gdzie beda widzialy milosc i czuly ja a nie zyly w farsie...obawiam sie tylko reakcji zony - niezdolnej do samodzielnego funkcjonowania..moja milosc nie zasluguje na to zeby cierpiec z powodu msciwosci mojej zony..wiem ze to sytuacja w której wszyscy uceirpią...dlatego mam tyle dylematow z podjeciem ostatecznej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos madrego? W temacie tak durnym jak ta prowokacja? Koles bez jaj pisze o jakichs swoich wykreowanych dylematach a ja mialbym się silic na cos madrego? Come on ojjj...gdyby temat byl tak glupi, to udzielilbys tylko jedna odpowiedz np. 0/10 :-) smiem twierdzic, ze kreci Cie glupota, czujesz sie better than them wtedy i piszesz..po co piszesz? Dla Ciebie byc moze glupi i bez jaj, a w rzeczywistosci to moze byc facet, ktory jest w porzadku i pragnie tylko swojego szczescia, nie raniac innych, tyle ze tak sie nie da.. Never mind ZS zawsze tu bedziesz.. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos madrego? W temacie tak durnym jak ta prowokacja? Koles bez jaj pisze o jakichs swoich wykreowanych dylematach a ja mialbym się silic na cos madrego? Come on mialo byc slinic na cos madrego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmien slowo kreci na bawi i bedzie ok. :-) I co ty pleciesz? Jakby nie chcial ranic to nie zwiazalby się i nie plodzil dzieci z kims kogo nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co ty pleciesz? Jakby nie chcial ranic to nie zwiazalby się i nie plodzil dzieci z kims kogo nie kocha zmien slowo jakby na gdyby :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghanola
wstręt czuje świnia jedna! a jak ją poznałeś to była cacy egoisto!? współczuję Twojej żonie takich chamów niestety coraz więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysztof35.
nawet nie wiesz jak chetnie bym to zrobil!!! tylko polskie prawo niestety nie przewiduje zeby dzieci po rozwodzie zostaly z ojcem..no chyba ze matka jest pijaczka i puszczalska....3 sekund bym sie wtedy nie zastanawial!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria a la lune
a ja przeczytałam naga miłosc:D ato nagła miłosc:) Tak bierz dzieci pod rękę i uciekaj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysztof35.
nigdzie nie napisalem ze czuje wstret!!!! ja jej nie kocham, jestem w stanie sie z nia spotykac dla dzieci, wspolnie podejmowac decyzje w ich sprawie i zyc na dobrej stopie...to nie jest wstret to brak uczuc a to roznica wiec prosze czytac ze zrozumieniem zanim kogos oplujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oma Ilse
Och drogi Krzysztofie, Jak podobne są historie z tą odnalezioną połówką. 16 lat temu mój ślubny też spotkał taką cudowną osiemnastkę. A i dzieci mieliśmy w podobnym wieku. Trwało to nie cale 2 lata. Dowiedziałam sie dopiero przed 2 laty. Wtedy chciał od nas odejść, ale romans wygasł po 6-cio miesięcznym intensywnym poczatku, przez następne miesiące obumarł. Dzisiaj, gdy mu sie to przypomina pąsowieje jak róza, i wiem to od niego, wstydzi się tamtej egzaltacji jak szczeniackiego wybryku. Przeszliśmy z sobą wiele, kryzysy, trudności, ale i chwile nie powtarzalne, jedyne w danym czasie. Nadal jeśtesmy razem. Bliżej nam do 50-tki. Dzieci dorosłe, a my randkujemy ze sobą jak za młodych lat. I dopiero teraz wiem, co to jest naprawdę miłość. Życzę Ci dobrych wyborów, abyś nie zachłysnął się nowością tej znajomości, żebyś nie stracił tej prawdziwej łaski jaka jest miłość dwojga ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BIDIBIDIPLUM
dzieci zawsze będa też twoje. ale jaki jest sens tkwic w zwiazku na siłę?...... bedziesz sie tylko meczył :( rozstan sie z zona, bron cie boze krecic z tamtą na boku!!. rozwiedźcie sie a potem zacznij zycie z tamta. o ile ona tego chce. no coż takie rzeczy się zdarzają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prażynka_87
Do Kopiko_smak_radości : Ha ! Olma Ilse jest przykładem ze da się przezwyciężyć kryzys - tylko trzeba chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghanola
jak nigdzie nie napisałeś że czujesz wstręt sam już nie wiesz co piszesz do wariatów! przeczytaj jeszcze raz to co wydukałeś. Dzieci zabrać? no nie masakra co za h*j z Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysztof35.
rozumiem ze skoro jestem chujem bo chce zabrac dzieci to kazda ex zona jest kurwa bo zabiera dzieci do siebie i jeszcze utrudnia kontakty....?????? bo nie rozumiem generalizowania matka zawsze dobra ojceic zawsze zly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wracajac do tematu autorze, zostaniesz z zona i kontynuowac bedziesz romans, do momentu, kiedy pierwsze motyle w brzuchu wyzdychaja. albo nie zostaniesz z zona i bedziesz ze swoja wielka naga, hmm..nagla, miloscia. Tak czy owak , cokolwiek nie zdecydujesz, beda ofiary poswiecone. Wlasciwie juz sa..Sa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wina w ewentualnym rozwodzie będzie niemal na pewno po twojej stronie, w całości co matka twoich dzieci zawiniła, że jej nie kochałeś dzieci zostaną prawie na pewno przy niej a ty będziesz płacił alimenty + miał prawo do kontaktów z dziećmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prażynka_87
niech ta historia będzie przestrogą dla tych którzy pochopnie podejmują decyzje o ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to kto?
matka to jest matka to ona nosiła dzieciaczka pod sercem była złączona krwią z nim nie przyrównuj więzi ojca z więzami matki! zabranie jej dzieci to wyrwanie jej serca, ojciec tez bardzo ważny ale to Ty chcesz ją zostawić nie ona Ciebie! i jeszcze może co? rozstając się z nią nie myśl tylko o sobie bo to wstrętne i nieodpowiedzialne! Jeżeli matce nie ma się nic do zarzucenia nie wolno tego robić. To ty podejmujesz decyzję wybierają c inną kobietę i jakieś konsekwencje tego muszą być niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Routen
Ojeju,facet chce se pobzykac swieze miesko,szuka poparcia,a wy go jedziecie,co za ludzie:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hormony buzuja
ile lat jestescie juz razem? pamietasz jak bylo na poczatku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysztof35.
8 lat i zawsze bylo tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysztof35.
8 lat i zawsze bylo tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×