pali przy dziecku mąż idiota pomóżcie

Proszę go, błagam, żeby wyszedł z tym smrodem na balkon, na spacer, na dwór, a nawet niech lezie na klatkę, ale on i tak pali w pokoju przy małym. Jak można być wspaniałym kochającym ojcem, tak fajnie zajmującym się dzieckiem, a jednocześnie kopcić przy dziecku? Ostatnio wysłałam go z dzieckiem na spacer, bo chciałam w spokoju posprzątać. Już z okna zauważyłam, że prowadzi wózek i pali papierosa. Wózek głęboki, skierowany przodem do jego twarzy, więc cały ten dym leciał na dziecko! Co mam z nim zrobić? Kłócimy się o to non stop, ale to i tak nic nie daje. Siedzi na fotelu czyta gazetkę i pali, a w łóżeczku obok śpi nasz synek. Mamy pokój dla małego, ale w nocy muszę często do niego wstawać, więc łóżeczko póki co jest w naszej sypialni, ale jak tak dalej pójdzie, to wyniosę łóżeczko do pokoiku synka i najwyżej będę wstawać. Musiałam się komuś wygadać. Nawet seks uprawiam ze śmierdzącą popielniczką. Czemu to tak potwornie śmierdzi?

fuj :o postaw ultimatum, albo fajki albo wy. i koniec :o palaczom mówię stanowcze NIE!

sama juz sobie odpowiedzialas na pytanie. Po co ma zmieniac nawyki, skoro i tak seks z nim uprawiasz, i tak nie poniesie zadnych konsekwencji, wiec po co? ma cie gleboko w dupie, bo mu na to pozwalasz.

jak nastenym razem zapali przy dziecku, spakuj mu walizke i kaz sie wyprowadzic, bo nie bedziesz narazala dziecko na trucie.

mie moge go wyrzucić bo to jego mieszkanie. Najgorsze jest to jak ja jem i on siada koło mnie i pali:O zwracałam mu uwage a on że przesadzam

wywal go na balkon jak chce sie truc niech sie sam truje a nie dziecko ktore ma jeszcze tak delikatny organizm.co za debil naprawde.wez dziecko moze do swojej mamy czy znajomej i powiedz ze wrocisz gdy zorientzuje sie ze robi dziecku krzywde tym paleniem moj madry ojciec tez palil przy mnie i mialam astme i mam czasami proiblemy z zlapaniem powietrza tacy debile nie nadaja sie na rodzicow

a to jest twój mąż czy kto?? piszesz, że mąż to jakie JEGO MIESZKANIE???? mój Boże jaką idiotką trzeba być żeby pozwalać TRUĆ własne dziecko??

przestań sie z nim kochac wyprowadz sie razem z dzieckiem do innego pokoju i zobaczysz że zaraz rzuci złe nawyki :D www.dyskrecja.pl

musisz postawic na swoim bo to co robi jest zle dla dziecka i ciebie .musisz byc stanowcza . to jest brak szacunku do ciebie i dziecka bo jak ty jesz a on pali ci w twarz i przy dziekcu no wez przestan co za typ

próbowałam nic nie dało jestem załamana

jak wyzywam i robie awantury to pali jeszcze więcej specjalnie na mnie dmucha..........

i do tego jeszcze Cię bije (czytałam na innym wątku, że dostałaś w od niego w twarz) :o skończ ten związek jak najszybciej

A jak się wprowadzałaś do niego, to nie zachowywał się w ten sposób? Brał prysznic i mył zęby przed każdym seksem, nie palił przy Tobie jak jadłaś albo w sypialni? Poruszałaś z nim ten temat kiedy byłaś w ciąży czy staraliście się o dziecko? A małego nie wolno mu truć, dziecko jest bezbronne, niewinne i na pewno nie zasłużyło na takie traktowanie- nie mówiąc o tym że może mu to bardzo zaszkodzić. I wyniesienie jego łóżeczka i tak nie pomoże, mały musiałby być ciągle zamknięty w szczelnym pokoju z osobnym obiegiem powietrza :( Ale faktycznie wyprowadź się z synkiem do drugiego pokoju i czekaj na reakcję.

Wiesz co,ja pale,moj maz nie.Nigdy nie przyszloby mi do glowy,zeby dmuchac mu dymem podczas posilku!I to wlasnie sa zasady dobrego wychowania i szacunku dla drugiej osoby. NIGDY nie pale przy dzieciach w jednym pomieszczeniu.Nawet wieczorem gdy juz spia w swoich pokojach pale tylko w kuchni i dmucham w otwarte okno.Dym zasmradza cale mieszkanie a ja tego nie znosze a co dopiero mowic o kims kto nigdy nie palil :O Musi byc jakies wyjscie z tej sytuacji.Jezeli on Cie nie slucha zabierz dziecko i wyprowadz sie na troche. To jest najgorsze swinstwo jakie mozna zrobic malemu dziecku-bierne palenie bardzo szkodzi :(

wspolczuje Ci bo sama nienawidze papierosow i dymu :P Niestety moj Maz tez pali ale nie przy dziecku i nigdy w domu (chyba bym go zabila gdyy palil przy synu) Ja na Twoim miejscu zrobilabym tak: wzielabym meza jadac z dzieckiem np na szczepienie i wtedy przy pediatrze zpytala sie jakie sa skutki palenie papierosow przy malym dziecku. Wtedy wstydu by sie najadl i moze by przestal palic przy malym majac swiadomosc jakie sa tego skutki dla dziecka.

ale on pali zawsze................

on powtarza mi To jest mój dom i moge w nim robic co chce........ i ucina dyskusja albo zapala nastepnego

A Ty co,tak spokojnie patrzysz jak dym unosi sie nad Twoim dzieckiem?... Ile ma to dziecko?Czy on pali przy nim od jego pierwszych chwil?Prosze Cie,powiedz,ze nie!

Bleee, ja bym takiego normalnie powiesiła. Poszukaj mu jakiś artykuł o skutkach palenia przy dziecku niech sobie go przeczyta.

Autorko:) W jakim celu zakładasz co pare dni topik, ten sam z przeklejonym (identycznym) pierwszym postem?

dziewczyno!!!! Pisałam Ci co masz zrobić WYPROWADZIĆ SIĘ, Twój mąż to jakiś idiota, który w doopie ma Ciebie i Wasze dziecko. Masz jakąś rodzinę znajomych kto mógł by ci pomóc z kim mogłabyś zamieszkać ??? Uwierz mi nie ma sensu ratować tego związku uderzył Cię raz i to na pewno nie koniec ......

jak mąż bedzie fajczył to przy nim puszczaj muzyke ktorej nienawidzi albo zaczynaj zmywac/malowac paznokcie. jak bedzie mowil że mu to przeszkadza to też mu powiedz ze przesadza. a w ogole w takim przypadku poprosilabym o interwencję jego rodziców, o ile sa ogarnięci. i wywalaj go z pokoju jak kopci. albo zabieraj dziecko i sama wychodz. i na litość boską jak Ci to przeszkadza to nie sekś się z popielniczka.

zrobiłas z domu gówno taka prawda twój dziad ma coś z głową