Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pseudo6789

rozbijanie małżenstwa, w dodatku na odległość, ma to sens?

Polecane posty

Gość pseudo6789

Mam 37 lat i znam sie od kilku lat z mężatką, lat 30 z dwójka dzieci. To ona zaczęła flirtować ze mną i dawać mi sygnały, że jest mną zainteresowana. Twierdzi, że ma już dośc męża, bo nie dba o rodzinę, za dużo pije, itp. Dzieli nas duża odległość, znamy sie tylko z maili i telefonów, tylko kilka spotkań osobistych. Ona chciałaby być ze mną, ale... ja uważam to za szaleństwo. Owszem, podoba mi się, gdyby była sama, to chciałbym z nia być, mieć dzieci...jest fajną kobietą, lubię ja bardzo. Nie jestem typem faceta, który zakochuje sie do szaleństwa po kilku spotkaniach. Zeby z kims być potrzebuje być dłużej, lepiej poznać. Mam juz za sabą kilka związków i wiem, że codziennośc jest zupełnie inna. Tutaj nie mam takiej mozliwosci, bo mam zakaz wysyłać sms-y po południu, czy w weekend, bo mąż itp. Nie moge przyjechać na weekend, bo mąż... itd. Ona chce budować relacje ze mną, ale jak??? Pytanie moje: czy jest to normalne i odpowiedzialne, aby w takiej sytuacji powiedzieć jej: zostaw męża, bierz dzieci i przyjedź do mnie. Zobaczymy jak nam będzie razem. Może będzie fajnie:) Czy na tym polega miłość i odpowiedzialność? Po kilku spotkaniach i telefonach? Czy warto rozbijać taką rodzinę? Ja wycofuję sie z tego, Ona ma mi to za złe. A może jestem tchórzem? Czy tez moze dobrze robię wycofując się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskooooka dziewczyna
to mniej wiecej tak jakbys zapytał: powiedzcie mi co ja właściwie czuję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyjament
a ciekawe co na to wszystko tenże maż ? wie , o tym ,ze zona chce od niego odejść ? chce rozwodu ? czy to tylko odskocznia dla tej kobiety - bo , nie wierze ,zeby jakaś wartościowa kobieta , odpowiedzialna matka chciala wizać sie z kimś kogo zna tylko z kilku spotkań i maili . a co z jej dizćmi ? - potrafisz je traktować - jesli nie jak własne - to choć dać im spokojny , bezpieczny dom ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeby mieć czyste sumienie wycofaj się jeśli ona uzna, że woli ciebie sama odejdzie i próbujcie jak nie wyjdzie będzie miała świadomość, że to była jej decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może po prostu ona potrzebuje rozmowy? Może chce byś był jej wiernym przyjacielem? Chyba nie zamierza odejść od męża, w innym wypadku, mógłbyś dzwonić kiedy chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyjament
wiążac sie zm ęzatka - tak naprawdę wiązesz sie z calą jej rodziną , - mezem ,dizećmi - a nawet teściami bo oni - poprzez dzieci - zawsze uz będą w twoim życiu . czy to nie jest tak , że z racji swojego wieku jesteś odrobinę :) zdesperowany - i czaczynasz teacić zdrowy rozsadek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pudernica ze szczecina
Moim zdaniem, kobieta jest zupelnie nieodpowiedzialna. Pytales ja, co w sytuacji, gdy Wam nie wyjdzie? Czy da sobie rade za granica z dwojka dieci, czy tez bedziesz skazany na nia do konca swych dni? Takie akcje sa fajne, ale dla osob bezdzietnych i wolnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możesz jej powiedzieć wprost: nie interesuje mnie romans chcę ułożyć sobie życie ale czy wam wyjdzie- tego nikt ci nie zagwarantuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudo6789
niebieskooooka dziewczyna --------> "powiedzcie mi co ja właściwie czuję?" Własnie o tym piszę, lubię ja bardzo, ale nie mam 18 lat, tylko 37 aby wiedzieć, ze miłość to cos wiecej niz tylko fajne zauroczenie. Podoba mi się ona i chciałbym z nia być, ale wiem, ze samo chcenie nie wystarcza, aby zbudować fajny związek. I tak jak pisze Ike -> wolałbym, gdyby była sama z 2 dzieci. Wtedy byłoby wszystko jasne i czyste. Niestety Ona trzyma sie męża, póki ja nie będę pewien, że chcę z nią być...dla mnie to jest błędne koło... Akceptacja dzieci? Wiem cos o tym. Byłem z kobieta, która miała 15-letniego syna. To on mnie nie akceptował, przez to miedzy innymi rozleciał się mój poprzedni zwiazek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki jeden facet...
Mnie się wydaje, że jesteś dla tej kobiety odskocznią od szarej rzeczywistości. Rozsądna i wartościowa kobieta, nie odejdzie od swojego męża do kogoś, kogo praktycznie nie zna. Na Twoim miejscu urwałbym kontakt i poczekał na jej reakcję. Jeśli się odezwie, zapytaj ją jakie ma oczekiwania wobec Ciebie i daj jej jasno do zrozumienia, że nie jesteś zainteresowany romansem, a poważnym związkiem. Chcesz sobie ułożyć życie. Wiesz, być dla kogoś tylko zabawką nie jest dobre ani zdrowe. Jeśli ona nie będzie chciała się rozwieść z mężem i szukała wymówki, to ją sobie raz na zawsze odpuść. Wartościowi ludzie powinni się wiązać z wartościowymi ludźmi. Pozdrawiam i życzę podjęcia dobrej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia2010
Dla mnie to troszkę śmieszne. Po pisaniu na gg i sms-ów to taka niby dziwna ta miłość. Czy coś takiego może być? Przebywanie ze sobą, podziwianie, oglądanie tej drugiej osoby. Tak rozumiem to. Ale to wasze uczucie to jak zakochać się w bohaterze z książki. I ty człowieku chcesz jej zaproponować eksperyment bycia z tobą. Ba nawet dzieci chcesz wciągnąć w to dziwo. Dzieci to nie zabawka. One już mają ojca. Ty z nią głupiejecie. Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy że to jest mężatka i matka dzieciom. Może i coś tam nie gra u nich w związku. Ale to wcale nie znaczy że masz podbierać kasztany z cudzego ogródka. Skoro pisze do ciebie o zakazie sms o pewnych porach, to sama sobie zdaje sprawę że żle postępuje. A ty raczej wycofaj się facet na dalszą pozycję i daj sobie spokój z taką panią. Pomyśl ona ma tam DOM, DZIECI, I MĘŻĄ. ONA MA OBOWIĄZKI. A co ty masz? Nic , żadnych obowiązków. Więc nie psuj nie swojej parady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskooooka dziewczyna
"Własnie o tym piszę, lubię ja bardzo, ale nie mam 18 lat, tylko 37 aby wiedzieć, ze miłość to cos wiecej niz tylko fajne zauroczenie. Podoba mi się ona i chciałbym z nia być, ale wiem, ze samo chcenie nie wystarcza, aby zbudować fajny związek". 37 letni mezczyzna powinien umieć podejmowac odpowiedzialne decyzje. W tym wieku i w Twojej sytuacji to jest wóz albo przewóz wiec albo mowisz jej ze chcesz z nia sie zwiazac albo zegnasz sie. Niczego nie rozbijasz, jesli juz to Ona to robi i to jej swiadomy wybór. Chyba jasne ze czeka na Twoja decyzje ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h e h e :D
A jak jej dzieci nie zaakceptują Ciebie jako nowego tatusia? Co, jesli ona Cię zostawi i będzie chciała wrócić do swojego męża, a ten jej nie będzie chciał znać? Będą cierpiały na tym dzieci. Przemyśl wszystko, bo można sobie mocno spierdzielić życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety Ona trzyma sie męża, póki ja nie będę pewien, że chcę z nią być...dla mnie to jest błędne koło... wiesz chcieć z kimś być to jedno powiedzmy, że ty chcesz ale zagwarantować jej przecież niczego nie możesz może za 2 miesiące okaże się, że nie jesteś w stanie np. poradzić sobie z tym, że ona posiada dzieci- i tego ona MUSI mieć świadomość możesz stwierdzić spróbujmy ale gwarancji jej przecież nie dasz- bo nigdy jej nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak jej dzieci nie zaakceptują Ciebie jako nowego tatusia? Co, jesli ona Cię zostawi i będzie chciała wrócić do swojego męża, a ten jej nie będzie chciał znać? Będą cierpiały na tym dzieci. Przemyśl wszystko, bo można sobie mocno spierdzielić życie. dlatego to ona musi podjąć ostateczną decyzję i znać ryzyko bo to ona jest odpowiedzialna za dzieci i swoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie pchaj się w to
Gdyby wam nie wyszło, zwali winę na Ciebie że to przez Ciebie odeszła od męża, niech jej decyzja (o rozstaniu się z mężem)bedzie podjęta bez udziału osób trzecich- taka moja rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskooooka dziewczyna
ike ale zagwarantować jej przecież niczego nie możesz może za 2 miesiące okaże się, że nie jesteś w stanie np. poradzić sobie z tym, że ona posiada dzieci- i tego ona MUSI mieć świadomość kazdy odpowiada za siebie Autor za siebie Ona za siebie i swoje dzieci, tym sie charakteryzuje doroslosc a jesli w gre wchodza dzieci to nie ma miejsce na zabawe i na probowanki, oczywiscie moze sie zdarzyc ze nie wyjdzie ale decyzje musi byc jedna jedyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudo6789
Dzieki za opinie. Ona wyraznie mówi mi, że nie chce być z mężem, a wolałaby ze mną. Jednak tego męża trzyma się i chyba się boi, że zabrania mi pisać smsy w weekend. Już kiedys jej mówiłem, aby po prostu wzieła rozwód, kiedy jest jej źle. Nie znamy sie tylko z mailu i telefonów. Ostatnio spędzilismy z sobą nawet cały weekend, kiedy urwała się z domu sama z koleżanką. Jednak wiem, że to nieodpowiedzialne i ryzykowne. Chciałem mieć tylko pewnośc, że kiedy powiem jej, że wycofuje sie z tego, to nie jestem tchórzem, tylko podejmuję odpowiedzialną decyzję. Wiem, ze wywrócę wtedy świat wielu ludziom, a nie da to gwarancji, że kiedy będziemy razem, to będziemy szczęsliwi. Gdyby była samotną mątką z 2 dzieci, to co innego. Nie mam zamiaru jednak niszczyć rodziny, nawet jesli faktycznie tam jest źle. Tak jej powiem Dzieki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesli w gre wchodza dzieci to nie ma miejsce na zabawe i na probowank no wiesz zawsze spotkanie 2 ludzi to próba czy są dzieci czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskooooka dziewczyna
no wiesz zawsze spotkanie 2 ludzi to próba czy są dzieci czy nie zgadzam sie dlatego pisze ze ta wstepna decyzja musi byc tak albo nie, a nie na zasadzie "wez najpierw rozwod jak ci zle" "zobaczymy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie dlatego pisze ze ta wstepna decyzja musi byc tak albo nie, a nie na zasadzie "wez najpierw rozwod jak ci zle" "zobaczymy" bzdura odwrotnie weź rozwód jak ci źle a czy nam wyjdzie zobaczymy ostatecznie ona odchodzi od męża bo jej się nie układa prawda? więc powinna zrobić porządek ze swoim życiem czy posiada potencjalnego chłopa czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudo6789
Ike , wiem, ze to zawsze próba. Jak pisalem, poprzednio próbowałem zwiazek kobiety z 15-letnim senym i wiem, ze było ciężko, bo mnie nie akceptował. Tutaj byłaby 2 dzieci. Gdyby Ona była samotną matka, to co innego. Ale jak ktos napisał powyżej, kiedy nam nie wyjdzie, to Ona zwali wine na mnie, za rozbicie małżeństwa. A ja sam tez bede miał wyrzuty, że ją do tego namówiłem. Wycofuje sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskooooka dziewczyna
ostatecznie ona odchodzi od męża bo jej się nie układa prawda? więc powinna zrobić porządek ze swoim życiem czy posiada potencjalnego chłopa czy nie i bac sie ze zostanie na lodzie? odrobina wsparcia nie zaszkodzi ze strony mezczyzny ktoremu zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na lodzie? a życie bez chłopa to jest przepraszam jakieś gorsze? nie zostanie na lodzie będzie szczęśliwa, że zakończyła nieudane małżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia2010
ostatecznie ona odchodzi od męża bo jej się nie układa.. Ostatecznie to ona nie odchodzi od męża. Ostatecznie to ona szuka sobie tylko przydupasa. Ostatecznie to ona i chciałaby i boi się. Ostatecznie to taka osoba jest nic nie warta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskooooka dziewczyna
tak ike, odejsc od meza to duzy krok a jak sie nie ma wsparcia to jeszcze wiekszy, Autor nie musi mowic "na pewno sie uda" ale niech podejmie decyzje ze jak kobieta wezmie rozwod to beda mogli byc razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudo6789
niebieskooooka dziewczyna zostać na lodzie? Własnie dziwie sie kobietom, ze potrafią trzymac sie toksycznego małżenstwa w imię obawy przed samotnościa. Bezsens. Nawet lepiej jest dla dzieci, kiedy rodzice nie sa razem i nie słuchaja codziennych kłótni i awantur. Ike ma racje, powinno być się szczęsliwym wtedy. Mozesz robic co chcesz i budowac fajne zycie na nowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia2010
Tę OLEJNIK to chyba już ktoś olał. O jakiej miłości ty mówisz. I o jakiej walce. Facet nawet nie wie czy ją kocha. On chciał tylko spróbować być z nią razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×