Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość M&H

Toksoplazmoza - była czy jest?

Polecane posty

Gość M&H

Witam, Ponieważ zamierzamy starać się o dzidzię, a mam kontakty z kotami, 9-tego lipca zrobiłam badania w kierunku toksoplazmozy. Wyszło: IgG 551,1 (wynik dodatni) i IgM 0,904 (wynik wątpliwy). Lekarz zalecił powtórzenie IgM po 2 tygodniach. Wczorajsze wyniki IgM to 0,909 (minimalnie większy, ale ciągle wątpliwy; ujemny poniżej 1, dodatni powyżej 1). Wizytę mam dopiero za kilka dni, ale juz teraz chciałabym wiedzieć na czym stoję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli wg normy jest ujemny to przebyte zakażenie. Ja też mam kota i nigdy nie chorowałam- moje IgM wynosi 0,8 i IgG też ujemne. Jeśli masz koty domowe, to raczej od nich się nie zaraziłaś, prędzej od niemytych owoców czy surowego mięsa. Chyba że biegają po podwórku to mogły w każdej chwili się zarazić, ale Ty musiałaś zjeść cysty, które są w kale. Ostatnio się kształciłam, bo wiadomo ciąża i kot- najnowsze badania pokazują, że to choroba brudnych rąk A nawet jeśli to jest wynik dodatni, to dopiero będziesz się starać, więc ok. Najgorsze jest świeże zachorowanie w czasie ciaży, ale teraz to i tak się leczy z pozytywnym skutkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
dopiero sie staracie, przelecza Cią antybiotykiem i masz z głowy :) a kot to żadna tragedia, całe życie macam wszystkie dostępne mi koty, i znane i obce, i pańskie i bezpańskie, i mam wszystko ujemne... a liczyłam ze moze bede miala juz odporność :( i koniec na razie z ulubionymi futrzakami, moge sobie na nie popatrzec... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tajasne no właśnie ja też od urodzenia, koty na wsi, w domu i nic :/ byłam pewna, że mam toxo a tu klops. Przebadałam kota na toxo- też nigdy nie chorował, ale i tak się boje, bo daję mu surowe przemrożone mięso wołowe. Co prawda podobno mrożenie pomaga i wołowina nie powinna być skażona, ale lepiej dmuchać na zimne. Co tu zrobić, żeby się zarazić przed druga ciążą? Bo znowu będę się martwić. Większość dzieci w piaskownicy się zaraża, a ja nie :( A sąsiad alergik brzydzący się kotów, zachorował po wizycie na działce- jadł truskawki i maliny z krzaczka. Po kilku dniach objawy grypopodobne, powiększone węzły i diagnoza: toxo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowka30
Ja juz mam trzeciego kota, zawsze tez macalam obce koty i oba testy na toxo - w 9 i 24tc mialam ujemne. Nawet musialam jakis czas zmieniac kotu kuwete jak meza nie bylo, zakladalam grube rekawiczki i bylo OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze kociurow!
ja odkad wiele lat temu dowiedzialam, ze te parszywe, falszywe i wstretne siersciuchy MOGĄ zarazac toxo to nie dotykam ich i staram sie byc na odleglosc, gonie je gdzie pieprz rosnie! i nie cierpie starych panien-kocichmam! Znam dziewczyny, ktore mialy tox w ciazy i prawdopod dlatego poronily a inna nie mogla zajsc dlugo w ciaze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
"nienawidze kociurow! - ja odkad wiele lat temu dowiedzialam, ze te parszywe, falszywe i wstretne siersciuchy MOGĄ zarazac toxo to nie dotykam ich i staram sie byc na odleglosc, gonie je gdzie pieprz rosnie! i nie cierpie starych panien-kocichmam! Znam dziewczyny, ktore mialy tox w ciazy i prawdopod dlatego poronily a inna nie mogla zajsc dlugo w ciaze..." świnie przenoszą bąblowicę. krowy - tasiemce i motylicę. psy - toksokarozę... a połowa ludzkości przenosi albo gruźlicę, albo gronkowca. koty niczemu niewinne. jak ktoś nie umie zachowac podstawowych zasad higieny to i niech do siebie ma pretensje że choruje. znajdz sobie lepszy powód do nienawidzenia zwierząt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauryn
witaj, o tym czy aktualnie jesteś zakażona czy też przeszłaś zakażenie w przeszłości świadczy igm. u ciebie jest wątpliwe, więc trudno powiedzieć, być może jest to symptom całkiem niedawno przebytego zakażenia (poziom przeciwciał igm nie zdążył jeszcze opaść do poziomu ujemnego) lub rozpoczynającego się zakażenia (igm wzrastają i mogą wkrótce osiągnąć poziom dodatni). o niedawnym zakażeniu może też świadczyć wysoki u ciebie poziom przeciwciał igg. w moim przypadku igm było ujemne ale również miałam b. wysoki poziom igg (>650). lekarz dla pewności zlecił badania awidności przeciwciał igg, wyniki tego badania pozwalają określić kiedy przebyło się zakażenie - wysoka awidność oznacza, że zakażenie przeszło się dawno i aktualnie jest się "bezpiecznym". może spróbuj przy okazji kolejnych badań na poziom przeciwciał zbadać sobie również awidność. w każdym razie na twoim miejscu odłożyłabym starania do czasu jednoznacznego określenia, że nie jesteś w trakcie zakażenia. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet jak masz watpliwy
to jest ryzyko, widac ze minimalnie rosnie, ja tez tak mialam 1 dodatni czyli przebyta choroba 2 ujemny potem ten 2 delikatnie rosl i zrobil sie w koncu dodatni-teoretycznie nie niemozliwe bo moje wykazywaly b stara infekcje a tu masz 2 -dodatni-stracilam ciaze. teraz ponownie jestem w ciazy 2 ujemne juz i spada dzieki tabletkom, radze sie przeleczyc i niezaniedbywac tego bo bedzie cie czekalo to to co-tabl cala ciaze. moj lek na pocz twierdzil ze to maly blad labor to wyniki byly minimalnie podwyzszone za kazdym razem ale potem sie okazalo ze to nie jednak blad.powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja odkad wiele lat temu dowiedzialam, ze te parszywe, falszywe i wstretne siersciuchy MOGĄ zarazac toxo to nie dotykam ich i staram sie byc na odleglosc, gonie je gdzie pieprz rosnie! i nie cierpie starych panien-kocichmam! Znam dziewczyny, ktore mialy tox w ciazy i prawdopod dlatego poronily a inna nie mogla zajsc dlugo w ciaze..." toxo można zarazić się tylko drogą pokarmową jedząc cysty znajdujące się w kale kocim :) Wniosek z tego taki, że koleżanki zajadały się kocimi kupami :) każdy robi to co lubi. Zarażenie od kota to około 10% zakażeń- tylko ci, co rąk nie myją po sprzątaniu kuwety. Reszta 90% to niedomyte owoce i warzywa, surowe mięso czy źle umyty sprzęt po krojeniu mięsa- deseczka, noże. Dlaczego kociarze często nie chorowali na toxo, a Ci co nie mają z kotami nic wspólnego tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tez tak mam
a na czym polega badanie w kierunku toksoplazmozy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bada się krew, ale nie jest chyba refundowane. Z tego co pamiętam kosztuje około 80zł. Większość ludzi zachorowało w dzieciństwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tez tak mam
a są tego jakieś objawy że się to ma ? czy tylko we krwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauryn
to badanie krwi - bada się obecność przeciwciał w dwóch klasach - igg i igm. na podstawie tych dwóch wyników można stwierdzić czy aktualnie przechodzi się zakażenie, czy przeszło się zakażanie w przeszłości czy też nie przechodzi się i nie przechodziło się toksoplazmozy w przeszłości, czyli nie posiada się przeciwciał. w internecie jest mnóstwo informacji na ten temat więc polecam www.google.pl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miecho blee
moja ciotka zrobiła kiedys tatara czy cus takiego i wujek zachorowal. Prawie miesiac go leczyli i okazalo sie, ze ma swieze zakazenie toksoplazomzy. Kotow nie mieli, wiec podejrzewali ta potrawe. Zbadali cala rodzine 5osob i wszyscy zakazeni. Dostali na kilka dni antybiotyk i po chorobie. Tylko on mial dokuczliwe oznaki, a reszta gulki za uszami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tokso
się ma tylko kilka tygodni, najczęściej zakażenie jest bezobjawowe, ale mogą być objawy grypopochodne czy powiększone węzły. Później nabywa się przeciwciał na całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×