Gość fliiiiiiiiiip Napisano Lipiec 28, 2010 Zastanawia mnie pewien fakt. Jestem z facetem od prawie 4 lat a on ma jakies dziwne problemy z okazywaniem uczuc. Może to ja jestem dziwna? Pragne, zeby facet mówił mi, że mnie kocha, żeby mnie przytulał, całował. Mój mężczyzna ma jednak problem z okazywaniem tego typu uczuć. Jeśli zapytam czy nadal mnie kocha odpowiada, ze tak. Twierdzi, że miłość to nie jest gadanie codziennie, ze sie kogos kocha, ale to co sie robi dla drugiej osoby. Fakt, robi dla mnie wiele, gdy mam problem moge sie do niego zgłosić, czy rodzinny, czy finansowy, zawsze mi pomoze. Tylko ja żyje cały czas w obawie, ze coś jest nie tak, że wkrótce mnie zostawi:( Czy to normalne? Mam jakieś powody do obaw? Czy to ze mną jest coś nie tak... Dziś na pomarańczowo:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach