Jest ktoś wierzący , nie przystępujący do spowiedzi świętej?

To jest własnie dla mnie najgłupszy argument. "Poszukaj innego księdza" obnaża tylko nieudolnośc kościoła. Nie dostaniesz rozgrzeszenia? Znajdź księdza który ci je da... Ja wiem że człowiek nie jest idealny ale w takim razie po co dawac jednemu człowiekowi taką władzę? Dlatego ludzkośc wymyśliła demokrację

młody łogier z niego sam na parafi kasy też ma bo mohery daja

skargi w kuri były a on ma biskupa wujka i co mu kto zrobi?

no i ta kobietka ma rację. dlaczego mam się spowiadać z grzechów księdzu, człowiekowi tak samo( jeżeli nie o wiele bardziej) grzesznemu niż ja, skoro Bóg według nauki kościoła jest ponad wszystko, jest wszędzie i zna nasze myśli. Równie dobrze mogę uklęknąć na środki jakiegoś pola i tam przekazać swoje myśli Bogu nie? I nie otrzymam co prawda wiedzy, czy jestem rozgrzeszona czy nie, ale i odpowiedzi na to pytanie nie dostanę od księdza, on ci tylko powie ze tak jest, ale czy to już oznacza że jesteś rozgrzeszona na pewno? chodzę raz na rok, najprawdopodobniej jednak zrezygnuję.

tu nie chodzi o to, że drugi ksiądz da rozgrzeszenie, bo jeśli nie będzie skruchy i żalu, to na pewno nie da. Chodzi o to, ze uświadomi wagę grzechu i będzie umiał rozjaśnić wątpliwości. Mądry ksiadz wykaże cierpliwość i poczeka, bo każdy człowiek ma prawo do załamania i buntu w swoim życiu

Jak miałam reagować gdy wiedziałam że chodzę do podstwówki z dziećmi księdza? Inny ksiądz który przychodził pijany na lekcje został wywalony, po kilkunastu skargach dzieci Co mogła zrobi moja koleżanka (miała 15 lat) gdy ksiądz ją przemocą wyrzucił z kościoła? Małe miejscowości rządzą się innymi prawami, nie możesz się narazic nikomu ( a wiadomo księża mają przyjaciół) bo w przyszłości to tobie może byc potrzebna pomoc

a ja raz nie dostałam rozdrzeszenia i wyszłam z kościoła płacząc

i dalej uważam że spowiedz powinna być ogólna czytaj szczera:)bo więcej grzechów nie pamiętam......................

U niektórych widzę totalny ciemnogród:O jak można traktować księdza jako świętego? albo JESZCZE NIE świętego. Według niektórych tęgich umysłów ksiądz jak widzę ma większe szanse na zbawienie niż przeciętny człowiek tylko dlatego, że jest księdzem. To, co mógł robić w młodości, albo robi teraz, to że np. nie dotrzymuje celibatu, albo zdziera z ludzi tyle kasy ile wlezie, powiedziałabym że wręcz kradnie, stawiając sumy za pogrzeby, śluby itp. takie, ze włos się na głowie jeży to nic. A czy Jezus nie powiedział: ,,darmo otrzymaliście, darmo dawajcie"? księża darmo otrzymali, więc czemu darmo nie dają? ale to nic, ksiądz jest księdzem, więc jest święty i zbawiony.... papież, biskup pewnie też...co za ciemnogród:O

skłaniacie się ku takiemu twierdzeniu: jestem wierzący ale nie praktykujący ( bo pełna praktyka katolika wiąże się z przyjmowaniem sakramentów). To nic innego jak mieć ojca męża czy syna pijaka i biadolic na swój los. Wtedy odpowiedź powinna być taka: przecież on jest przecież abstynentem - tylko...niepraktykującym.

jak stare babki umrą to nie będzie ludzi w kościele i zrobi się tak że ksiądz będzie na pensji

Co prawda celibat to dla mnie totalna głupota, ale skoro istnieje, a ksiądz zobowiązał się do czegoś, to powinien to raczej dotrzymać.

mis jestem za a popatrz na nich bebechy im pękną od tego ubóstwa

Kościół zna swoje bolączki, jakże często modli się o dobre powołania kapłańskie. Jeśli ktoś jest silny w swojej wierze to ona nim kieruje przede wszystkim i ksiadz jako człowiek nie jest w stanie tego popsuc. Ale do tego trzeba dojrzeć. Życzę tego wszystkim poszukującym i buntującym się

halo ja do spowiedzi raz na rok chodzę

Hm skoro uwazacie że to księża wymyslili spowiedź to powiedzcie,jaki w tym mieli interes?To z niczego sie nie wzieło,To naprawde Pan Bóg ustanowił sakrament pokuty.

lalala021938- słyszałaś o tym, ze kiedyś ( w średniowieczu) za pieniądze można było u księdza odkupić swoje grzechy? ale ludzie byli tacy jak dziś- jeden ma więcej, drugi mniej. z tego co wiem, spowiedź weszła w życie właśnie w średniowieczu. Po co? bo księdzu się mówiło wszystko, jaki ma się majątek też. A im więcej się go miało, tym więcej ksiądz mógł zażądać za te odkupienie grzechów. Wtedy ludzie byli ciemną masą, przeciw polityce kościoła opowiadały się jednostki, które i tak siedziały cicho, bo groziło by im spalenie na stosie. Dla ludzi liczył się tylko bóg, nawet dla niego biczowali się...:O jak myślisz, czy zacofany człowiek, Bardzo wierzący w boga będzie szczędził pieniędzy na odpuszczenie grzechów, kiedy je posiada?... no właśnie.

nie żyjesz w średniowieczu - czas włączyć myślenie i nie osmieszać się

Tak samo jak niepraktykujący katolik jest głupotą tak ksiądz niedotrzymujący celibatu. Jak sie na coś decydujemy to ze wszystkim i z plusami i z minusami a nie wybieramy to co nam się podoba. Ja postępuje dlatego że uważam że coś jest słuszne a nie dlatego że ktoś mi każe I tak mi się wydaje, nie ważne czy się wierzy czy nie, istotne jest to aby być dobrym człowiekiem, nie krzywdzić drugiego, umieć pomagać itd. a te zasady są w wielu systemach filozoficznych i religiach i nie trzeba by katolikiem aby je znać i wcielać w życie

No ale od dawna już nie ma zwyczaju wykupywania odpuszczenia za grzechy.Teraz nawet nikt nie sprawdzi czy byłes u spowiedzi czy nie,to kwestia sumienia.Średniowiecze to były czasy fanatyzmu religijnego.Przecież teraz jest inaczej,co nie znaczy że fanatyków nie ma bo zawsze i w każdej dziedzinie się znajdą.Przecież teraz księża z tego akurat nic nie zyskają,a raczej tracą:wiernych którzy mają w sobie za mało wiary,odwagi,pokory,by pojść do spowiedzi.Mimo tego nie rezygnują z tego sakramentu bo naprawde w go wierzą.

wg człowieka wierzącego Bóg jest wszechobecny i słyszy nasze prośby, zna myśli... czy to nie wystarczające żeby uzyskać jego rozgrzeszenie? Podam taki przykład. Mój znajomy z dziewczyna byli razem u spowiedzi św. spowiedali sie oboje z seksu przedmałżeńskiego, bo była to spowiedz przed ślubem. Gość dostał rozgrzeszenie , a dziewczyna u tego samego księdza nie...oprócz tego stwierdził, że ona się nie szanuje.... I jak z tym jest?Ksiądz daje rozgrzeszenie w imieniu Boga, pośredniczy...a w sumie sam sobie wybiera komu dać rozgrzeszenie a komu nie?!

że być dobrym człowiekiem i żyć uczciwie to bardzo wiele i zdarza się, że własnie tak żyjąc odnajdujesz ścieżkę do Pana Boga, sama, bez podpowiedzi i przymusu

No tak ale człowiek nie może polegać tylko i wyłacznie na własnymsumieniu bo może byc ono źle ukształtowane.Np komuś się może wydawać że coś jest dobre,a tak naprawde tak nie jest.Przecież są ludzie którzy np kradną,i nie mają wyrzutów sumienia.A Kościół właśnie stara się dobrze kształtować sumienia,wiem że niektórzy księża nie nadają się do tej służby ale co poradzić.trzeba się raczej modlić aby byli jak najlepsi.Modlitwa wiernych jest przecież ważna.

szmaciana lalka, cos nie chce mi się wierzyć w to co piszesz, prędzej uwierzę, że chłopak skłamał mówiąc, ze ksiądz dał mu rozgrzeszenie. Czy am się to podoba, czy nie, za współżycie bez sakramentu i bez zamiaru odejścia od grzechu ksiądz nie da rozgrzeszenia

Widocznie nie żałowała tego seksu przed ślubem,żeby ksiądz w imieniu Boga odpuścił grzech człowiek musi żałować.Inaczej to by był tylko sakrament do odbębnienia bez żadnych postanowień,motywów.A chłopak tej koleżanki może inaczej mówił o tym grzechu i ksiądz stwierdził że żałuje.

do njiduwend - ale powyżej napisano, że wtedy człowiek sam odnajduje ścieżkę do Pana Boga, to znaczy, że zaczyna praktykować, przynajmniej ja widzę taką logike w tej wypowiedzi

Róbcie co chcecie, ja staram się być dobrym człowiekiem, żyć według pewnych zasad i ich się trzymać, być człowiekiem dla człowieka. nie wierzę w ten sakrament i już, zresztą załóżmy że ktoś się spowiada ale nie jest dobrym człowiekiem, a druga osoba odwrotnie- nie spowiada się, ale jest dobrym człowiekiem: kto ma większe szanse na wybawienie? powiecie: zły człowiek( ten 1) nie dostanie rozgrzeszenia... ale czy na pewno? przykład szmacianej lalki udowadnia, że księża dają rozgrzeszenie zależnie od humoru, co oznacza że zły człowiek może dostać rozgrzeszenie. według mnie po prostu trzeba być dobrym, nie ważne w co wierzysz i kim jesteś: murzynem, białym, żydem, arabem, cyganem, homo czy hetero, katolikiem, ateistą czy kim tam jeszcze, ważne że jesteś dobry.

Wiecie co,wcale nie musicie ślepo wierzyć jeżeli się z czymś nie zgadzacie,poprostu módlcie się o łaskę zrozumienia przykazań,wiem że dla niektórych np seks przed slubem wcale nie jest grzechem,nie rozumieją tego że jest to potępiane przez Kościół,ale skąd wiecie że kiedyś nie zmienicie zdania?człowiek jest omylny,a to PAn Bóg dał nam przykazania.Naprawde myslicie że to wszystko wymyslił Kościół aby gnębić ludzi?

njiduwend - nie rozumiesz czegoś. Chłopak mógł wykazać i powinien skruchę i żal za grzech, ale musi przyrzec, że tego grzechu nie bedzie więcej czynił. A jeżeli nadal mieszkał z dziewczyną i z nią współżył i poszedł do komunii, to popełnił grzech świętokradztwa, to tak, jakby nie był u spowiedzi

"Róbcie co chcecie, ja staram się być dobrym człowiekiem, żyć według pewnych zasad i ich się trzymać, być człowiekiem dla człowieka. nie wierzę w ten sakrament i już, zresztą załóżmy że ktoś się spowiada ale nie jest dobrym człowiekiem, a druga osoba odwrotnie- nie spowiada się, ale jest dobrym człowiekiem: kto ma większe szanse na wybawienie? powiecie: zły człowiek( ten 1) nie dostanie rozgrzeszenia... ale czy na pewno? przykład szmacianej lalki udowadnia, że księża dają rozgrzeszenie zależnie od humoru, co oznacza że zły człowiek może dostać rozgrzeszenie. według mnie po prostu trzeba być dobrym, nie ważne w co wierzysz i kim jesteś: murzynem, białym, żydem, arabem, cyganem, homo czy hetero, katolikiem, ateistą czy kim tam jeszcze, ważne że jesteś dobry." No tak każdy może dostać rozgrzeszenie jeśli skłamie,ale Boga nie da się oszukać,przecież jak ktoś kłamie na spowiedzi to też popełnia grzech.Dobre uczynki są wspaniałe,napewno Cie Pan Bóg za nie wynagrodzi.Ale nie słyszłaś nigdy tego: Wiara bez uczynkó martwa jest tak samo jak Uczynki bez wiary.Dlatego ważne jest i to i to.