po 30!

ewentualnie mam jeszcze miejsce pod łóżkiem....i stosy czasopism pod nim....cekaemy plyboye focusy i takie tam:P

chłelerka....czasy sie zmieniają ale faceci nie:D nadal mozna faceta złapać na żarło:D

nieee....nie wejdę...ale będę sie schylać z góry i łaskotaćmoimi długimi włosami.....a czasem wsunę tam stopy do całowania:P

a po co?....otwierasz ją jak szafę i wszystko masz jak na dłoni?:)

.........lubię pod warunkiem że mogę sobie w czasie minety robić co zechcę tylko...np wplatać palce w jego włosy i dociskać a potem oblizywać jego usta i dalej zmuszać go minety:)

nom ale jestem właśnie ciekawa tego na czym tak naprawde takiemu facetowi może zależeć gdy ją bajeruje?!!

Naczelny....właśnie zdradzasz swoje dwie netowe żony oficjalne:) petrolinkę i perwerskę:P... lece powsadzać palce w sos klonowy:)....poliżę sobie coś na kolację...:) dobrej słodkiej i kolorowej:)....jutro wstaję o 5...znikam pod prysznic i ....siup do łóżka....na golasa.....:)..pa

nie należy generalizować. być moze istnieje jakas plaszczyzna dialogu i wzajemnego zrozumienia. natomiast jesli facet ma juz 1 faila w nawiązywaniu porozumienia na koncie (obecna zona) to raczej chodzi o mlode cycki i ciasną cipkę - nowe ekscytujące doznania. taki facet juz wie, ze rzadko dostanie co chce od razu - wiec może krążyć wokól tematu jak sęp szarzyński. a moze jest zupelnie inaczej i jest to romantyk szukajacy bratniej duszy w ucieczce przed napastliwą połowicą... mało prawdopodobne

no mi również się wydaje że pierwsza opisana przez ciebie opcja jest wiarygodniejsza i bardziej do niego pasuje!! no cóz szkoda chciałam znać opinię takiego faceta jak ty no bo w końcu w tym samym wieku jesteście

co nie oznacza, ze nie są mozliwe inne rozwiązania - np. fascynacja osobowościa mlodej partnerki. jednak do tego potrzeba zdolnosci do przezycia takiej fascynacji - a tego zazwyczaj brakuje. pozdrawiam i powodzenia :)

dzięki ze wyraziłeś swoja opinię

a może lepiej wprost zapytać się wprost czego oczekuje i o co mu tak naprawde chodzi?

s'il te plait :) myśle, ze on doskonale zdaje sobie sprawe czym skonczyloby sie odkrycie kart - tego typu pytanie moze wygenerowac tylko odpowiedz wymijającą. chyba ze dasz mu sygnal, ze i tobie zalezy na przygodzie - wtedy mozesz liczyc na szczerosc. takim sygnalem mogloby byc pytanie zadane zbyt doslownie lub uwodzicielsko - nabokov nie wymyslil lolity, tkwi ona w wyobrazni kazdego faceta. nie chodzi tu doslownie o jej wiek, a o wyraźną różnicę.

wię co pytać czy nie pytać??? bardzo go lubię i lubię z nim rozmawiać!!! Uwielbiam jego głos!!! niechce zerwać z nim znajomości!!

przede wszystkim powinnas zadac pytanie sobie - jak daleko jestes gotowa sie posunac, by utrzymac znajomosc. byc moze jemu wystarczy status quo zażyłości. być może bedzie chcial wiecej. a moze ty bedziesz w koncu chciala wiecej. generalna zasada jest taka - przyjazn damsko-meska to mit. jest etapem przejsciowym - w jedna lub druga strone. bardzo rzadko moneta staje na krawędzi. zazwyczaj jest orzeł lub reszka.

Podpad

I to jest prawidłowa odpowiedź :D

Dobranoc Taki komplement na samą noc. Teraz nie będę mogła spać ;)

posunąć się dalej?-raczej nie jestem w stanie aż tego dla niego zrobić-ale fajny jest!!!może gdyby nie to że ma żonę to nasza znajomość byłaby inna

a moze jakis inny pan w podanym wieku wypowie się na temat

Życie zaczyna się od 40 roku życia :D

o "mnie", "chcesz" "tyle" wiedzieć. >>>... Twoja pierwsza litera imienia?

...

ja mam 34 lata i strasznie na mnie działają młode dziewczyny...chciałbym się taką zająć...

hajj czy juz nikt nic nie napisze??!!! no panowie wypowiadać się!!!!!

facet32lata co bym sobie pomyslal? fajnie jest byc z mloda dziewczyna. duzo energii, pozytywnego podejscia do rzeczywistosci, inne spojrzenie na wiele spraw. czasem lekkomyslnosc - a czasem po prostu brak schematow i rutyn, co skutkuje ciekawymi pomyslami Ja mam 35 lat, co chyba az takiej roznicy nie robi. A nie uwazam, ze "fajnie jest byc z mloda dziewczyna". Mam kobiete po 30 - jest jednoczesnie dojrzala i kreatywna. Wciaz lubi niesztampowosc, jest ciekawa swiata i zycia. Znam duzo kobiet po 20 - o wiele wiecej niz po 30 - leniwych, z wymaganiami z kosmosu, zwyczajnie glupich, niezaradnych, nie potrafiacych gotowac, nie cieszacych sie zyciem, brzydszych i wygladajacych starzej niz moja 30 i zwyczajnie puszczalskich. Ale ja nie pakuje do jednego wora, ze jak 20 to cacy, a jak 30 to zla...

no niepowiedziałabym ze jak 20-tka to już nie potrafi gotować!!!właśnie taka 20-stka może potrafić więcej niż 30!!! a że puszczalskie pheee-zależy od kobiety dużo jest wlaśnie 30 z twojego opisu na 20!!!!!!!

Nie napisalem, ze wszystkie 20latki sa glupie, puszczalskie czy nie potrafia gotowac. Jedno jest pewne, niewatpliwie nie potrafisz czytac i analizowac tekstow, i jak na niedojrzala osobke przystalo, od razu na mnie napadasz. Pisze, jakie ja mam doswiadczenia. Jesli ktos ma inne, nie bede sie klocil, ze tak nie moglo byc w jego wypadku. p.s. ilu mialas partnerow sexualnych?

jeśli myślisz ze obcemu facetowi odpowiem na to pytanie to jesteś w błędzie!!!

i nie faworyzuj swojej 30 bo są tysiące ładniejszych!chociaż nie mówię ze ona jest brzydka bo jej nie widziałam ale każdemu podoba się co innego