Sypiam z misiem przyjaciela...

wiem że to okropne...nie spodziewam się tu miłych komentarzy ale muszę się gdzieś wygadać..Sypiam z misiem przyjaciela - dostał go na urodziny, roku temu - byłem gościem na przyjęciu. To trwa już dwa miesiące. Ukradłem mu go jak byłem u niego a on wyszedł do toalety, mam go teraz u mnie w mieszkaniu - mieszkam sam. Nie potrafię tego zakończyć...kocham go ale też wiem że nie ma to przyszłości - on prędzej czy później się domyśli. Cokolwiek bym zrobił - będzie źle... ale zakonczyć tego nie potrafię - choć przez kilka miesięcy mogę mieć go dla siebie. Za godzinę znów się do niego przytulę. Sytuacja jest beznadziejna - jestem zrozpaczony - te ciągłe kłamstwa tyle mnie kosztują...

:D

hahah wiem do jakiego postu to nawiązanie :) myślę że powinieneś powiedzieć misiowi żę musi wybrać albo Ty albo przyjaciel,nie możesz dłużej tego ciągnąć zachowujesz się jak dziwk

ahahahhahahahahhahaha

Miś śpi z Tobą za darmo, czy bierze za to kasę?

za darmo, ale nie z własnej woli, ja go porwałem i on jest moim zakładnikiem, musi robić co mu karzę

myślę że jeśli go jescze trochę powykorzystujesz a potem podrzucisz przyjacielowi miska zastraszysz i powiesz mu żeby zamknął pyszczek to przyjaciel się nie domyśli i wszystko będzie dobrze.... jak możesz to robić??? co z Ciebie za przyjaciel!!!! co by było gdyby to tobie przyjaciel tak zrobil? tyle miśków jest na świecie a ty akurat wybrałeś zakazany owoc!! wstyd