nietypowy kobiecy problem

zaczne od poczatku. otoz mam problem z pecherzem bez przerwy chce mi sie siusiu. najbardziej męczące jest to w nocy bo sie przebudzam ana drugi dzien chodze zakołowana. ale do rzeczy- moi rodzice mają pokoj kolo lazienki wiec gdy w nocy wstaje aby oddac mocz to oni sie przebudzaja i potem maja do mnie pretensje ze ich budze. tak jest od 2 lat. zeby miec znimi swiety spokoj za kazdym razem jak sie budze w nocy bo chce mi sie siusiu to mam kolo lozka kubek no i tam oddaje mocz. jest to kubek z kuchni, w ktorym na ogół pijemy herbate (biore go zeby rodzice mysleli ze w nocy mam cos do picia a inny pojemnik odpada bo sie domysla). nastepnie dokladnie myje ten kubek w goracej wodzie ale nie jestem w stanie go upilnowac caly dzien i teraz moje pytanie czy jak go porządnie wyszoruje to tam zostana jeszcze jakies bakterie? nie chce w domu nikogo zarazic

?????

Czasem, jak najdzie mnie taka fantazja, to stawiam ten kubek na chodniku po drugiej stronie ulicy, wdrapuję się na dach i próbuję go stamtąd napełnić w godzinach szczytu