Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość palaca mama

Palace mamy, sa tu takowe?

Polecane posty

Gość palaca mama

Jestem mama 14 miesiecznej coreczki i zarazem nalogowa palaczka. Pale okolo 5-7 papierosow dziennie ale w zasadzie to tez nie co dzien. Czasami co drugi dzien, ale jakby na to nie patrzec-pale. Nie palilam oczywiscie w ciazy, ale potem wrocilam do nalogu, nie chce poki co rzucac, ale mam dosc czasami rodziny czy znajomych. Wszyscy mnie krytykuja mowiac ze matce nie wypada palic podobnie jak nie wypada siedziec z puszka piwa. A ja sie z tym nie zgadzam, nie pale przy dziecku, nie zaniedbuje corki wiec o co chodzi? Sa tu moze mamy z podobnym problemem? jak sobie z tym radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palacze śmierdzą
współczuję twojemu dziecku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palaca mama
a czego wspolczujesz? zawsze po paleniu jak mam zblizac sie o dziecka myje rece dokladnie i zeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam rocznego syna i też palę :O zawsze na zewnątrz, nigdy w domu, czy samochodzie. nie obchodzi mnie to co gadają inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palaca mama
ambrama a czy ciebie tez tak krytykuja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami dogadują, po co palę, czy nie szkoda mi zdrowia i pieniędzy, ale mi to zwisa :P palę dziennie ok 5 papierosów bo lubię :) rozluźnia mnie to :) są gorsze zachowania matek i ojców. dbam o syna najlepiej jak potrafię, ale jestem tylko człowiekiem, prawda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postaram się byc kulturalna
ja palę,. A w tej chwili sączę sobie likier z kieliszka( piwa nie lubię) a syn obok w łóżeczku właśnie skończył 5 tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech to ja też się dołączam:( pale ale nigdy przy córce i na spacerach:( tylko na balkonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feromonna
Ja nigdy nie paliłam, ale uważam, ze jeśli nie stanowisz zagrozenia dla córki - znaczy nie kopcisz w domu, w jej obecności, tylko gdzies tam sobie, to gówno im wszystkim do tego. Oczywiscie istnieje wieksze prawdopodobieństwo, ze twója córka bedzie palić, jak cię bedzie widziała z fają, więc sie zastanów, poza tym mozesz ją szybciej osierocić - ale to już wasza broszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamiiii
napewno nie powinnas palic w obecnosci dziecka bo stanie sie biernym palaczem wychodz na balkon jak juz musisz .nie pal w pokoju dziecka czy tam gdzie przebywa.a najleiej zrezygnuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jako córka dwóch nałagowych palaczy nie wierzę w "nie palę przy dziecku" ;) Moi rodzice też niby nie palili przy mnie. Wychodzili na balkon (kopcąc w okna sąsiadom) zamekali się w kiblu albo w kuchni. A ja ? Oczywiscie szłam za nimi bo nie chciałam siedziec sama :D Smród i tak wchodzi na mieszkanie, w firanki, dywany i ubrania. Ale to czuje tylko osoba niepaląca mieszkająca BEZ palaczy bo w domu rodzinnym jako bierny palacz nie czułam dymu. Teraz jak odwiedzam rodziców czasem dostaje aż kaszlu mimoże nie palą przy mnie. Aha - bierne palenie zwiększa ryzyko alergii. I wcale nie musi być od urodzenia... Ja dostałam alergii w wieku ok 10 lat. Męczę sie z nią do dzisiaj mimo kilkuletniego odczulania. NIE PAL!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wypada, niewypada... Ja akurat uważam, że palenie jest obleśnym nałogiem i nie mogłabym być z kimś kto pali, ale do rzeczy... Jeżeli nie masz sobie nic do zarzucenia i jesteś ze sobą fair (a i Twojemu partnerowi to nie przeszkadza) to olej znajomych i resztę rodziny. Nie lubię palaczy i nie lubię ludzi wtrącających się w nie swoje sprawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda jestem z toba
nie przejmuj sie.ja pale kilka papierosow dziennie.pale,bo lubie:)cala ciaze i okres pologu nie zapalilam papierosa.nie karmie piersia,wiec moge sobie na to pozwolic.poza tym nigdy nie pale przy dziecku.zawsze wychodze na balkon w innych ciuchach niz chodze po domu.dodatkowo zaslaniam wlosy.potem wiadomo 5 razy myje rece,myje zeby i zmieniam ciuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwielbiam ludzi wychodzących na balkon na fajkę i zasmradzających powietrze wysztkich sąsiadów :o Czasem w lecie nawet okna otworzyć sie nie da :o swojego dziecka truć nie bedize ale czyjeś czemu nie, bo dym prosto w okno sąsiada leci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaak ręce i zęby to może
myjecie, ale płuc już nie da się umyć i oddech śmierdzący i tak zostaje. a sąsiadów palących na balkonie i w toalecie też miałam - bez komentarza co te śmierdziele mi krwi napsuli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam dużo matek palących i jakoś nie przejmują sie opinią innych. Jedna nawet paliła w ciąży...:-o ehhh ale jak nie pala przy dziecku to ich sprawa, czy chcą sobie niszczyć zdrowie, czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×