Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zniesmaczona zona

PANNY MLODE WYLUZJCIE TROCHE! NIE WSTYD WAM?

Polecane posty

Gość zniesmaczona zona

W tym roku mialam juz 4 wesela, czekaja mnie jeszcze 3. W tamtym roku bylo ich 5 w sumie to 12 wesel i na te 12 tylko jedna panna mloda nie robila aluzji co do prezentow. Jak mozna dawac aluzje ile powinno sie wrzucic do koperty, podkreslac ile talerzyk kosztuje? Nie macie wstydu? Ostatnio zapraszal nas dobry kolega meza. Zjawil sie z narzeczona i nie obylo sie bez jej narzekan ile to wszystko kosztuje a ludzie jacy skapi bo u jej szwagierki dawali tyle a tyle. I tak za kazdym razem. Zawsze jakas aluzja co do kasy. Naprawde trzeba byc pustym by cos takiego rabic. Nie mozecie sie juz powstrzymac od tak glupich komentarzy? Albo jak tu czytam ze "nie masz kasy to nie idz na wesele" wspolczuje wam ograniczenia z takim podejsciem, bo to oznacza ze wolelibyscie by wasza przyjaciolka, siostra nie przyszla nizby miala przyjsc z pustymi rekoma. Normalnie wstyd ze takie puste dziewuchy nie dosc ze wesele robia za kase rodzicow to jeszcze bezwstydnie prosza a wrecz zadaja pieniedzy od obcych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiak1987
Współczuję takich doświadczeń ja robię wesele za swoje za gruba kasę a to ile dostanę jest mało istotne razem z narzeczonym postanowiliśmy zrobić imprezę na 120 osób i się świetnie bawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na takie wesela gdzie na zaproszeniu jest cokolwiek o tym wspomniane po prostu nie idę- olewam hamów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczona zona
oczywiscie nie chce generalizowac, bo wiem ze sa normalne dziewczyny, ale o ile kiedys to nie bylo tak popularne o tyle teraz dawanie do zrozumienia ile do koperty wlozyc staje sie czyms na porzadku dziennym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczona zona
oczywiscie nie chce generalizowac, bo wiem ze sa normalne dziewczyny, ale o ile kiedys to nie bylo tak popularne o tyle teraz dawanie do zrozumienia ile do koperty wlozyc staje sie czyms na porzadku dziennym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uraburagesiaskora
Nie robie wesela za kase rodzicow ani tesciow. Ani jedni ani drudzy nie daja doslownie ani grosza. Robimy wesele na 80 osob. Przy zaproszeniu gosci nie pisala, ani nawet nie wspomnialam ani slowem o kasie czy prezentach. Nie mamy ani glupkowatych wierszykow, ani listy prezentow. Gdy ktos pyta co potrzebujemy lub co chcemy, odpowiadamy, co nam dacie bedziemy sie cieszyc. W glebi duszy wole dostac kase, bo nic z rzeczy domowych nie potrzebujemy, nie jestem milosniczka poscieli czy porcelany. Jesli dostane kase super. Jesli nie to nie. Raz czy dwa na mysl o mega bogatym wujku pomyslalam sobie i nawet powiedzialam mezowi: a moze on da nam 2 tysiace?:) Ale to bylo w zartach - nie licze na okreslona kwote, jak tam ktos pisal, ze nie zarobil na weselu 30 tys tylko 10 tys. Wiadomo, ze cos dostane i z tego sie wlasnie ciesze<lol>:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to masz problem
skoro takimi osobami się otaczasz...ja nigdy się z czymś takim nie spotkałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tez tak mam
kilka tygodni temu dostałam zaproszenie na ślub i w zaproszeniu było wierszykiem napisane że mam dać kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczona zona
otaczam sie normalnymi osobami ale prawda jest taka ze wiele znajomych dawnych przed slubem przypomina sobie o nas bo licza na wieksza kase. A to zjawisko to nie tylko ja zaobserwowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczona zona
te wierszyki o kasie to juz norma. Pomijam ze to tez brak klasy ale juz niech sobie pisza takie dziewuchy w zaproszeniu takie bzdury. Njabrdziej mnie razi ze procz tych zenujacych wierszykow to jeszcze potrafia czlowieka raczyc zenujacymi uwagami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasc
mi owszem rodzice pomagaja zorganizowac wesele ale w zyciu nigdy nic nie mowiłam gosciom o kasie to dla mnie przesada tak samo jak te głupie wierszyki w zaproszeniach o kase mi by było normalnie wstyd. moze nie uwierzycie mi tym bardziej ze rodzice robia mi wesele ale naprawde mi zalezy na ludziach zeby byli chocby mieli nic nie dac w kopercie. dla mnie w tym dniu ktos inny jest wazny a nie kasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rację Zniesmaczona - u nas teżnajchętniej zapraszają pracujące pary które nie maką dzieci a rodziny z gromadą dzieci dostają zaproszenia bez dzieci co mnie śmieszy i też bym na ich miejscu nie poszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tez tak mam
jeżeli ktoś myśli to i tak da kasę (tyle ile może ),to wtedy sobie młodzi co chcą kupią. ja zawsze daje tyle ile możemy.mimo że gadają że tyle i tyle wszystko kosztuje.swoją drogą skoro tak narzekają że drogo wesele robić ,niech zrobią skromniejsze na mniejszą ilość osób ,a zaoszczędzone pieniądze mają w kieszeni.anie "zastaw się a postaw się"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczona zona
dokladnie, jak kogos nie stac, za drogo jest to niech nie robi wesela. A nie potem robi "wejsciowki". Najwiekszym jednak dla mnie szczytem chamstwa jest stwierdzenie ze jak ktos nie ma to niech nie przychodzi- to jest juz naprawde gruba przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tez tak mam
o to by u mnie ta osoba wyleciała z domu szybciej niż weszła .i jeszcze z odpowiednią" wiązanką słowną " w podziękowaniu za zaproszenie na wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a masz linka do tego tematu?
ja na 2 wesela w tym roku nie pojde bo wiem ze zaprosili nas dla kasy. Przez cale dwa lata ani razu sie nie odezwali, zadnych zyczen na swieta (mimo ze mysmy wysylali), na urodziny, w ogole zero kontaktu. A jak slub to od razu przyjechali na kawke i jeszcze podkreslali ze specjalnie do nas tyle jechali bo im zalezy na naszej obecnosci. A potem zaczela sie debilna gadka na temat kosztow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koro na
my jak zapraszalismy to nic nie mwoilismy o kosztach bylo nawet kilka osb kore nalegaly zebysmy powiedzieli ile placimy, my caly czas mowilismy ze nie wazne ile bo to jest najmniej wazne. Tylko jednej kuzynce powiedzialam bo bardzo nalegala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd ja to znam
Ja powiem nieskromnie , że z mężem bardzo dobrze zarabiamy. Nie mamy dzieci, powodzi się nam doskonale, I praktycznie rok w rok jesteśmy zapraszani na kilka/kilkanaście wesel. A chodzimy jedynie do rodziny i to tej najbliższej, z którą otrzymujemy kontakt. Śmiać mi się bowiem chce, jak młodzi robią wesele na 50 osob, sama bliska rodzina i przychodza i zapraszają nas - 7mą wodę po kisielu, a potem patrzę na zaproszenie a tam wierszyk o kasie - i wszystko jasne ! Bezczelnośc się szerzy niestety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczona zona
nam z mezem tez sie wlasnie dobrze powodzi i wszyscy zawsze sobie o nas przed weselem przypominaja. Prawda jest taka ze wiekszosc panien mlodych to pazerne zakompleksione dziewuchy i chca zgarnac jak najwiecej kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koro na
ze co? nr konta dobre asle jeszcze troche i pewni to bedzie norma. Ja wiem ze duzo osb kupi nam skromne prezenty ale to niewazne mam nadzieje na super wesele i swietna zabawe ktora zapamietam do konca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black devil girl
ja dostalam teraz zaproszenie z dwoma wierszykami. Jeden o kupon totolotka zamiast kwiatka a drugi by prezent zmiescil sie w kopercie. Takie dwa w jednym. I tak nie ide

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no podali swój numer konta na zaproszeniach :O nie wiem czy tam były jakieś wierszyki do tego no ale daliby ludzie święty spokój z tym, jak bardzo komuś na kasie zależy i jest ślepo zapatrzony w nie to niech w ogóle nie robią wesela tylko ślub i przyoszczędzą na tym dużo. A kasę zarobioną niech wydają na swoje potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska kaska
Zgadzam się z tobą autorko. W jednym temacie piszą że lepiej włożyć do koperty 100 zł niz kupić badziewiasty prezent a w drugim że żal dawać mniej niż 500 do koperty. My też w tym roku dostaliśmy 6 zaproszeń w tym siostra męża też i chybabym nie wyrobiła jakbyśmy mieli dawać tyle ile tu piszą. A nie pójść? Co do siostry męża nie pójdę, do najlepszego kumpla męża nie pójdę, do bliskiego kuzyna męża nie pójdę? Do mojej dobrej przyjaciółki nie pojadę? Mam koleżankę, której mąż świetnie zarabia i też mają ileś zaproszeń rocznie i mówi że nie ważne jaki lokal czy poprawiny czy bez czy z hotelem czy bez to daja 200 zł, chyba że to ktoś bliski to dają więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiak1987
a ja właśnie mam totolotka dlatego że szkoda mi gości którzy maja mi kupić kwiaty dajmy na to za 30 zł książka i dobre wino też kosztują a totolotek to symboliczna sumka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska kaska
Może chodziło o kartkę z życzeniami w kopercie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczona zona
mnie ciekawi za ile takiego totlotka wypada kupic? Jak raz na weselu mlodzi chcieli totka i robilam wywiad to mowili ze za 30-50zl wypada kupic. Wiec czy to tak taniej od kwiatow, ksiazki czy wina? nie wydaje mi sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska kaska
2 lata temu byliśmy na ślubie u kuzynki i to było ogromne wesele chyba na 400 osób i to w lokalu nie w jakieś remizie, jeszcze z poprawinami. Oni ogólnie to bardziej byli zżyci z moją rodziną a z bratem taty mniej. Pół roku później brat taty z żoną jako jedyni od nas z rodziny dostali zaproszenie na chrzciny. Powód, nie wiem jaki ale można się domyśleć że dlatego że miał własną firmę. Nawet babci nie zaprosili wtedy chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30-50zl - za same kupony??? czy źle zrozumiałam? bez przesady jak już ktoś chce jeden kupon to za 3 zł z dużego lotka np ale w praktyce tak wychodzi że mało który jest trafny ... lepiej te książki np kucharskie zawsze się przydadzą albo jakieś atlasy ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×