Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Esmerald.

KOBIETOFOBIA

Polecane posty

Gość Esmerald.

Witam. Mam juz prawie 26 lat i nigdy nie mialem dziewczyny, o ile za "gnoja" nie przeszkadzało mi to bo wtedy wolalem iść na piwo z kolegami tak teraz kiedy umysłowo osiągnąlem kolejny etap uwazam z perspektywy 26 lat ze samotnosc jest nie do wytrzymania. Chce miec kogos i jestem orientacji heteroseksualnej ale widok kobiety nokautuje mnie jak Gołota. Mam koleżanki, tutaj problemu nie mam potrafie z nimi rozmawiac, nawet to lubie, one jeszcze bardziej, mowią ze jestem dobrym sluchaczem, wizualnie tez nie odstraszam , kobiety uwazaja nawet ze jestem bardzo przystojny, kiedys zalozylem konto na portalu radnkowym, po tygodniu mialem 70 zaproszen, ale usunąlem bo sie przestraszylem. Kiedy jade autobusem i patrzy sie na mnie ladna dziewczyn/kobieta to wysiadam na najblizszym przystanku i czekam na kolejny autobus lub ide na piechote nawet jak mam jeszcze 10km do domu/pracy. Sytuacja jest dramatyczna, starzeje sie i nic sie nie zmienia, koledzy próbuje mnie swatać czego nienawidze i zawsze sie jakos wykrecam. Najlepszy numer zrobilem na poczatku lipca, tanczylem z bardzo ładną dziewuchą w knajpie przy plaży, mimo to że bylem juz zatankowany jak stary Ford nadal odwagi mialem jakies 3/10. podczas tanca trzymalem ja za biodra, i kiedy powiedziala "nie boj sie, mozesz trzymac mnie za posladek" to wtedy padlem. Co ja mam zrobic? Sprawa jest zalosna i boje sie ze z kazdym rokiem bedzie co raz gorzej, teraz mam 26 lat a co bedzie jak poznam w koncu kogos doświadczonego/po przejsciach będąc po 30stce i powiem ze nie bylem nigdy w zwiazku i nie przerabialem nawet "flirtów z podstawówki" O losie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiu bździu ...
umówiaj się z kobietami na randki, totalnie sie wygłupisz ale w koncu nabierzesz ogłady, nie widze innego wyjścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiawrozu
Powiem Tobie, że Twoim atutem jest na pewno poczucie humoru i to na swój własny temat. Super! Musisz samego siebie wypuścić na głęboką wodę, inaczej będziesz za każdym razem uciekał za róg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esmerald.
Głęboka woda czyli co ? Umówić sie z Edytą Herbuś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiawrozu
Autorze powiem Tobie, że jeśli Edyta H. jest dla Ciebie tylko głęboką wodą, to jeszcze nic straconego. Więc zacznij się umawiać na spotkania ot tak po prostu z kobietami może z portali randkowych? Im więcej takich spotkań, tym bardzej się oswoisz z kobietami i całą tą tematyką relacji damsko-męskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffdfdgfgg
Ja widzę z tego co piszesz, że lubisz sobie wypić. Prawdopodobnie to jest przyczyną tego, że jesteś sam. Masz problemy z alkoholem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esmerald.
Nie mam problemów z alkoholem i nie moge pić, jestem lekarzem świeżo po studiach, w trakcie specjalizacji z chirurgi, spędzam 12 godzin w szpitalu z pacjentami jakbym przychodził na gazie do pracy to przyjechała by ekipa z TVN Uwaga i tak by sie skonczyła moja kariera naukowa. Alkohol pije tylko kiedy jest okazja, rzadziej niż przecietny chłop-polak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×