Czemu taki jestem?

Napisałam doczepiles, moze to nie bylo dobre slowo, w sensie, ze Ty na to zwrociles uwage, a nie ja A no nie bylo :) trzeba bylo powiedziec, ze zwrocilem uwage na blad :) Chodzi po prostu o to, ze obiektywnie nikt nie jest w stanie na nic spojrzec, bo kazdy patrzy inaczej i tylko o to mi chodzilo, a psychologie lubie, ale nie ze wszystkim sie zgadzam .

Zagłębiamy się w swoja strukturę psychologiczną :D i nic z tego nie ma :D

Ok, ale nie najeżdżaj tak na nie. Bardzo proszę. To ma być miła rozmowa. Swoją drogą nie myślałem że ten wątek aż tak się rozwinie. Dzięki wszystkim Przeciez tylko zartuje, :P nie najezdzam na nikogo praktyczne nigdy. Jestem troche zlosliwy czasem.

Pewnie masz tak jak aseksualni (ci których nic nie podnieca), po prostu nie jesteś w stanie poczuć czegoś do kogoś i koniec, to się nie zmieni. Zajebiste porownanie ! To tak mniej wiecej wyglada.

UMK :) Wiesz to co ja napisalam to tylko takie male ochlapki. Nie przyjmuje tego co mi mowia, w sposob bezkrytyczny. Przeciwnie, prawie kazda moja praca to krtyka, konstruktywna mam nadzieje, i nie zgadzanie sie z tym i owym. Uzasadnione. Osobiscie gardze tymi, ktorzy czegos tam sie nauczyli, przeczytali jedna ksiazke na krzyz i juz strzelaja formulkami i wszedzie widza to, o czym dopiero skonczyli czytac. Bezmozgowce totalne. Jezeli o postrzeganie swiata, socjalizacje itp. chodzi, to ja raczej za de mello sie opowiadam, a wlasciwie to on niczego nowego nie napisal, ale dokonal pewnego rodzaju synkretyzacji:p No ale nie robmy tu offtopa:)

Zagłębiamy się w swoja strukturę psychologiczną i nic z tego nie ma Ja sie w nic nie zaglebiam. ;)

ale się temacik rozwinął :D Wy chyba dzisiaj nie zaśniecie ;) Dobrali się jak w korcu maku i tylko piwka i chisów brak ...

A ja kolezanko zawsze za Bandlerem bylem :D, ale to inna dziedzina ;)

Przyznaj się :) chciałem nabić sobie posta :D

Przyznaj się chciałem nabić sobie posta Brawa za realizacje celu :)

Bandler powiadasz. Mnie to troszke zalatuje pewnymi elementami okultystycznymi. NLP zawiera elementy uzywane przez Crowleya, ale to juz zupelnie inny temat. Hehe smiac mi sie chce, juz chyba zesmy na kazdy mozliwy temat zboczyli.

zdarza wam się tez na innych nam podobnych działać jak magnes ? w zasadzie na każdy kolokwialnie rzecz ujmując "element" ?

swoj swojego pozna :D:D

Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo nie lubię słowa "kocham". Po pierwsze dlatego, że jeśli mi na komuś chociaż trochę zależy to jest to naprawdę ochydne kłamstwo. Poza tym takie jawne wyznawanie uczuć jest dla mnie niezręczne ponieważ jest oznaką mojej słabości(pewnie się nie zgodzicie). To moje subiektywne zdanie

Okultyzmem bym tego nie nazwal, a idac za Michalem Pdbielskim "Esencją tego co skuteczne, ze świata biznesu, psychologii, negocjacji, nauczania... Jest zbiorem narzędzi, które pozwolą Ci być bardziej skutecznym a także szczęśliwszym. Bo NLP to zarówno komunikacja jak i przemiana wewnętrzna. Jak dla mnie wszystko co jest skuteczne jest lub wkrótce będzie w NLP. No może poza Krav Magą " :) Ciezko nazwac okultyzmem cos co dziala w praktyce, ale NLP nienadaje sie raczej do "dyskusji akademickich". Ja stosuje NLP od dawna. :)

markumarku. Powiało grozą... Oznaka słabosci... Az mi slabo. Noz to teraz zaleciało mi moja matka. Ona tez kazdy przejaw milosci uwaza za slabosc. Zdeczka podla istota. O, ona to jest niezdolna do milosci. Jezeli o mowienie chodzi, to ja tez serdecznie nie dzierże wszystkiego po kolei nazywac. Niby rzecz nie nazwana nie istnieje, ale dla mnie wlasnie nazwana przestaje istniec. Wrecz wscieka mnie ja slysze: kocham cie. Po chorobe mi tu w zywe oczy klamiesz. Co innego powiedziec, ale co innego robic jakies gesty, poswiecenia,ktore mozna uznac za przejaw milosci.

lubienoce zapraszamy. Czipsy możesz wziąść, a następnym razem robimy ognisko

Nie powiedzialam, ze jest okultyzmem ale zawiera elementy okultyzmu.

a teraz zostawmy uniwersytecka paplaniune i skupmy sie na meritum! autor powinien byc w centrum uwagi a nie nasze ego!;)

Ja tu na diecie, a wy mi tu z chipsami :D

zdarza wam się tez na innych nam podobnych działać jak magnes ? w zasadzie na każdy kolokwialnie rzecz ujmując "element" ? Dzialac jak magnes mozesz odpowiednio wykorzystujac Rapport. Dopasowujesz sie do jednostki, a nastepnie prowadzisz ja wlasnymi sciezkami itd :) Ja nie wiem co to milosc autorze, bo jej nie czuje, a wyznawac milosci nie zamierzam. Jak juz to manipuluje troche, ale nie klamie w zywe oczy :D

Nie powiedzialam, ze jest okultyzmem ale zawiera elementy okultyzmu. Zawiera to co dziala w praktyce. To co dziala w praktyce dla mnie okultyzmem nie jest, a to, ze jest odrzucone przez osrodki akademickie argumentem dla mnie nie jest.

Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo nie lubię słowa "kocham". Po pierwsze dlatego, że jeśli mi na komuś chociaż trochę zależy to jest to naprawdę ochydne kłamstwo. Poza tym takie jawne wyznawanie uczuć jest dla mnie niezręczne ponieważ jest oznaką mojej słabości(pewnie się nie zgodzicie). To moje subiektywne zdanie masz ewidentny problem z okazywaniem uczyc jak mi sie ktos podoba to jakos to potrafie okazac nie chodzi o to zeby zaraz mowic "kocham" moze czujesz jakas presje otoczenia, czasu nei musisz sie spieszyc poznaj kogos dobrze pozwol sie rozkrecic znajomosci moze Ty za szysbko bys chcial zeby cos bylo;)

socjopata, jestem pod twoim wpływem, możesz mną kierować:) Tak na boku, niewiele wiem z tego co mówicie bo na codzień nie czytam takich książek więc proszę obniżcie nieco loty..

Ja tu na diecie, a wy mi tu z chipsami Lepsza niz dieta sa sugestie w transie ;) hehe

Ja nie wiem co to milosc autorze, bo jej nie czuje, a wyznawac milosci nie zamierzam. Jak juz to manipuluje troche, ale nie klamie w zywe oczy moze do piekla nie pojdziesz;)

Nie bede " Toba kierowal" saram sie kierowac tylko tymi od ktorych moge cos "wycisnac".

ja czipsow nie jem piwo mam ale juz nei mam ochoty;)

jestes socjopata zaloz nowy watek to sobie o tym podyskutujemy. Ja nic o odrzuceniu przez uniwerki nie mowilam, a tym bardziej nie przytaczalam tego jako argument. W wiele rzeczy ktory uniwerek "nie wierzy" i nie jest ich w stanie udowodnic ja wierze. Wrocmy do tematu

haha zgoda, tylko że ja tu nie pasuje...najwyżej będę siedzieć cicho jak mysz pod miotłą i może mnie nie wykopiecie :P