Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nigdy wiecej uczuc:(:(:(

jaka reakcja kobiety po rozstaniu

Polecane posty

Gość nigdy wiecej uczuc:(:(:(

moja była narzeczona nie odzywa się, nie pisze maili, nie sms-uje, nie odbiera telefonów już od 3 tygodni, czy to normalne? zwazywszy że za 9 miesiecy planowaliśmy slub, sala, orkiestra były zamówione... rozeszliśmy - nie z mojej winy, tylko zdecydowanie z jej sie - ale ciągle o niej myśle - piszę a Ona nic... czy to sposób na zpomnienie, czy po prostu mnie nie kochała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala łezka
A moze Ty nabroiłeś raniłeś ja i sie nie starałeś? I teraz ona Ciebie olała tak jak Ty ja kiedyś... moze miales skok w bok? Pomyśł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego_on_wawa
miałem podobnie moze nie przed samym slubem ale nie chciala wyznaczyc daty slubu i odeszła bo "nie jest gotowa" czyli nie kocha wiec ma innego a zapomniec o niej nie umiem tez pisze juz tylko... i nic jak bym pod jakis obcy numer to wysyłał... wiec chyba Kobiety tak robia - po tym sa wyrafinowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaanianaianaianaia
ale z jakiego powodu odeszła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala łezka
Kurde tak kobiety to wyrafinowane suki... A wy? Jacy są faceci przepraszam bardzo? Zapewniam Cie,ze nie wszytskie kobiety takie są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy wiecej uczuc:(:(:(
nie raniłem jej... czy się nie starałem ... robiłem wszystko co mogłem i na co pozwalał mi czas, nawet zamieszkaliśmy razem. aby spędzać wiecej czasu ze sobą... jest zdania że obraziłem jej rodziców, chociaz tak nie było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala łezka
w sensie? co powiedzialeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobresobieee
"robiłem co mogłem i na co pozwalał mi czas" mój były też robił co mógł i na co pozwalał mu czas. Czyli spotykał się ze mną raz w tygodniu na 3godziny wypić herbatę w kawiarni. Mieszkaliśmy od siebie niecałe 20minut na nogach. Przez 3h użalał się nad swoją ciężką dolą, a później jeszcze dodawał: " wiem, że widujemy się rzadko, ale na więcej mi czas nie pozwala, przynajmniej jak już się widzimy, to angażuję się w to spotkanie w 100%". Żałosny jesteś koleś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy wiecej uczuc:(:(:(
mała lezka --> nikt nie mówi ze jesteście wyrafi..... s...... ale czesto niestety same nie wiecie czego chcecie, samo to ze piszesz "nie starałes sie" - byłem taki od początku znajomosci 2,5 roku i nie powiedziałbym ze sie nie starałem... byliśmy w teatrze bo go kochała, chodzilsmy do kina, wypad w gory, na roztocze... czy to źle ze nie mialem sily czasami wieczorem bo po 14 godzin dziennie pracowałem, bo mialem cel aby jej niczego nie zabraklo,aby byla szczęsliwa... kobiety to wybierają, narzekają, odchodzą a potem w wieku 40 lat budzicie sie u boku faceta od ktorego jedzie alkoholem, macie dzieci, którymi się nie interesuje i narzekacie jak to sie moglo stac... smieszne... wkurza mnie to bo przezylem z nia tylko fizycznie 2,5 roku ale planowalem cala przyszlość, kolejne pol wieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaanianaianaianaia
poprostu znalazła sobie innego takie wredne babska sa teraz a faceci to nielepsze wredne h*uj*e ale nei przejmuje sie tego kwiatu jest pół światu! znajdziesz inną lepszą co docenei twoje uczcucia ja mam podobnie mój zwiazke tez wisi na włsoku i tez cierpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala łezka
na pewno cos jest na rzeczy... nic sie nie dzieje bez przyczyny. Koleś moze sie po prostu odkochała? Nie pomyslales moze ma kogos innego juz? Po 2,5 roku kryzys sie pojawia jak nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaanianaianaianaia
znajdz sobie taka dziewczzyne jak ja! (niemówie oczywiscie o sobie bo póki co jestem w zwiąku) ja kocham bez ineteresownie jestem dobra miła zawsze wspieram w złych chilach daje wszytko z siebie w związku a mój fgacet i tak to ma w dupie ale czekam ze czeka gdzieś tak na mnie wymarzona miłośc...... która mi nie zrobi krzywdy.......;(nigdy bym tak nie postapiła ja twoja dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobresobieee
14h pracy żeby jej niczego nie brakowało, a zastanawiałeś się czasem, czy może Ciebie jej nie brakowało? Obejrzyj sobie film "Jak żyć". Chociaż takim, jak Ty raczej nie da do myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy wiecej uczuc:(:(:(
Dobresobieee ---> kurde moze i brakowało czasami, ale zycie to nie jest przytulanie się codziennie przez kilka godzin, jest inne niestety, na pewno nikogo nie znalazła, nie zakochała się w innym... obraziła się bo stwierdziła że zostali obrażeni jej rodzice, postawiła wszystko na jedna kartę, zostawiła pierscionek i wyjechała- chociaż prosiłem by tego nie robiła.... smutno mi bo marwie się o nia ciągle, martwie sie ze bedzie jej źle w zyciu itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala łezka
Wiesz moj facet tez obrazil moich rodziców-i tez sie zastanawiam nad zostawieniem jego,dlatego zapytalam co powiedziales... i co zrobiles... kurcze to jest przykre i źle świadczy o Tobie jeśli źle mówisz o rodzicach dziewczyny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaanianaianaianaia
taki numer ci wywineła a ty sie martwisz? zastanów sie nad sobą ja do mojego faceta jakby mnie zostawił i gdzies wyjechał i w dodatku nie odbieral tel. do końca zycia bym sie do niego nie odzewała nie i basta! co jak co możńa sie kłócić male bez przesady widocznei cie nie kochała tak barzdo jak ty ja i dobrze ze teraz tak wyszło a nie po ślubie wiem ze miłosc utracona boli w sercu jakby kaktuś kół ci po sercu ale musi tak widocznie być niema lekarstwa na miłosc;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobresobieee
Moim zdaniem, to że zostali obrażeni jej rodzice to tylko pretekst.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala łezka
Może go kocha skąd wiesz? Tylko ją boli ze nie szanuje jej rodziców.I potrzebuje czasu,żeby przemysleć wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaanianaianaianaia
łezka mój chłopak etz obraziła moich rodziców tez się na niego obraziłam i dąsałam sie ale przeprosił przemyślal sprawe ale nie nie wyjeżdzałm nigdzie i odbierałam od niego tel .tlko ze juz nie była taka miła.....to tylko pretekst a ila macie lat ty i twoja dziewczyna???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaanianaianaianaia
w jakim jestescie wieku ty i twoja dziewczyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy wiecej uczuc:(:(:(
ej no na chwile obecna to nie jest juz moja dziweczyna, zreszta nie dziewczyna tylko narzeczona... bylismy zareczeni - wiec to nie jest tak ze ona wroci, bo peweni juz nie wroci, tylko chciałbym z nia jeszcze porozmawiac na temat tego co nas rozłaczyło, usłyszec jej zdanie, usłyszec ze zaluje.... nie odzywa sie w ogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy wiecej uczuc:(:(:(
mala lezka, aniaanianaianaianaia --> jak wasi faceci obrazili rodziców, prosze napiszcie, chce porównac moje zachowanie - bo uwazam ze nic zlego nie powiedziałee, w zasadzie napisalem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaanianaianaianaia
powiedziała na moja mame ze jest wredna i takie tam obraziła mojego barat ze jest kretyn....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
najpierw powiedz w jaki sposób Ty rzekomo obraziłes jej rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARCOO
tak czytam i czytam CIę mała łezko i powiem ci że głupia pinda jesteś. takich kobiet jak Ty kazdy facet powinien trzymac sie z daleka. koelś zaczyna swoją wypowiedz a Ty od razu: ionsynuacje że nabroiłeś? nie starałes się? może miałeś skok w bok POMYŚL -na zasadzie co spierdoliłes że MUSIAŁA odejśc od Ciebie. masz kobieto jakies chyba mocno zjehcane doświadczenia i spaczony stosunek do związków i facetów w całości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy wiecej uczuc:(:(:(
aniaanianaianaianaia --> no to nieźle nigdy bym tak nie powiedział...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaanianaianaianaia
no widzisz i nieraz gorsze rzeczy słyszłam na moja rodzine nie wspomne jak nieraz na mnie mówił jak sie kłócilismy;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy wiecej uczuc:(:(:(
przez 2,5 roku nigdy na Nią nie powiedziałem nic złego, żadnego brzydkiego słowa - kłocilismy się, ale ja nie potrafię sie gniewać więc zazwyczaj po 30 min było już dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
aniaanianaianaianaia, aż troszkę mi Cie żal jak tak czytam co piszesz. facet obraża Twoją rodzinę i Ciebie, a Ty dalej z nim jestes. pytanie brzmi - po co jestes z gościem który Cie nie szanuje?... poza tym z Twojej wypowiedzi: "ja kocham bez ineteresownie jestem dobra miła zawsze wspieram w złych chilach daje wszytko z siebie w związku a mój fgacet i tak to ma w dupie ale czekam ze czeka gdzieś tak na mnie wymarzona miłośc...... która mi nie zrobi krzywdy.......;(nigdy bym tak nie postapiła ja twoja dziewczyna" ...wychodzi że jestes z nim, ale czekasz na kogoś innego. i co bedzie jak sie ten ktos inny pojawi? - zachowasz sie prawie tak jak dziewczyna autora, czyli zerwiesz z facetem dla innego i raczej wątpię żebyś wtedy chciała utrzymywac kontakt z byłym. po co jestes z nieodpowiednim facetem czekając na inną miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×