Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lubię brąz

Ile zdję z sesji?

Polecane posty

Gość lubię brąz

Dziewczyny jak długo trwała Wasza sesja ślubna i ile miałyście z niej zdjęc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię czarny
Musisz napisać czy chodzi ci tylko o sesję plenerową czy też o ślub i wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z sesji plenerowej mam ok 40 zdjęć. Trwała ok 2.5 h była 3 tygodnie po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię czarny
Z pleneru mam album 100 zdjęć plus dobraliśmy sobie jeszcze dodatkowo 25 zdjęć. Spotkaliśmy się z fotografem o 14 a ze zdjęć wróciliśmy do domu o 21. Mieliśmy też godzinną przerwę na obiad. Koleżanka z tym samym fotografem miała plener trwający dwa dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tweeddy
Z wesela mamy około 1500 zdjęć na płytce, a z pleneru powyżej 300. W album mamy wybrać 75 za za każde kolejne dodatkowo płatne za wywołanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1500 zdjęć??ooo matkoo
ani bym tyle nie chciała :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZ26
Jak to dwóch fotografów, tego całkiem nie rozumiem? No to będziecie mieli ładny cyrk w kościele zamiast ładnego ślubu. Jeszcze weźcie dwóch facetów kręcących film i murowane że goście tylko zapamiętają obsługę ślubu. Ja wolę jednego fotografa ale ze sporymi umiejętnościami, dobrym sprzętem i zaufaniem że będę miała ładne zdjęcia. Dwóch fotografów to totalne wkręcanie ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam ok 1500 zdjec, wywoluja 100 najladniejszych z pleneru mam ok300 a robilismy w 3 godzinki chyba, zalezalo nam na czasie :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZ26 to sap rofesjonalisci i kamerzytow jest rowneiz 2 gdyz nagrywaja na 2 kamery ... ale efekt tego jest niepowtarzalny. Zamieszania nie bedzie, bylem juz u znajomych na weselu gdzie wlasnie oni byli i spokojnie.... Niekurywam ze sporo kosztuja... ale od dawna wiedzialem ze ich bedziemy mieli, wiec oszczedzanie juztroche trwalo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzanna 27
Ja w ogóle nie zamierzam brać kamerzysty jako takiego, bo nienawidzę po prostu filmów z wesela:) Ale znaleźliśmy świetnego fotografa, który również filmuje fragmenty z przygotowań, czy samych zaślubin, jakieś najciekawsze momenty z wesela i wszystko ładnie montuje ze zdjęciami. Profesjonalnie to się nazywa photocast. Efekt jest niesamowity, bo takie połączenie filmu i zdjęć jest po prostu interesujące. Miałam okazję widzieć już wcześniejsze montaże i nie chcę nic innego! A nad plenerem jeszcze się zastanawiam, gdzie kiedy i za ile:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co nieco w temacie wiedzący
Czegoś tu nie rozumiem. malyidiota 300 zdjęć w ciągu 3 godzin to wychodzi że miałaś robione zdjęcia z częstotliwością 0,6 s. Albo kłamiesz albo piszesz głupoty tak aby pisać bo masz w tym jakiś interes. Pewnie te zdjęcia są piękne i przemyślane. No i najważniejsze, że wszystkie miałaś robione w jednym miejscu, bo na zmianę miejsc już nie miałaś czasu. byron1982 to twoja sprawa jak twój ślub będzie wyglądał. Widocznie tobie bardziej zależy na tym, aby pokazać, że ciebie stać na tak wielką bezsensowną obsługę niż na samym ślubie. Dobry fotograf nie musi mieć drugiego kolegi, który tak naprawdę dubluje jego pracę. Tak samo jest z kamerzystą. W dodatku wszyscy będą sobie wchodzić w kadry, co jest bezsensowną głupotą. Jeśli fotograf proponuje drugiego fotografa to nie wierzy w swoje umiejętności i dlatego wkręca młodą parę w taką usługę. W wielu kościołach księża by nie zezwolili na taki cyrk przy młodej parze. Marzanna 27 rozbawiłaś mnie tym fachowcem co to zrobi PIĘKNE zdjęcia i PIĘKNY film. Sporo widziałem takich tworów i aż głowę od oglądania ich twórczości odwracało. Jeśli ktoś robi wszystko to w zasadzie nie robi nic poza łupieniem kieszeni klienta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw sie naucz liczyc
wychodzi troche mniej niz 2 na minute, geniuszu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw sie naucz liczyc
Zakladam ze ta powalajaca potega umyslu nie dopuszcza tez mozliwosci, ze drugi kamerzysta i fotograf przez cala msze nie schodza z choru, wykonujac swoja prace z pomoca poteznych teleobiektywow.. zal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co nieco w temacie wiedzący
Faktycznie pomyłka. Oczywiście że 1,6 ale to nadal nie zmienia faktu że jest to mało możliwe i wręcz nie wykonalne ale jeśli ktoś lubi mieć takie same zdjęcia i za to płacić to czemu nie. Ale dobrą z jakością i urodą te zdjęcia nic nie będą miały wspólnego. Tak pewnie potężne teleobiektywy z chóru tylko po co??? Zazwyczaj chór jest od strony pleców gości i narzeczonych to po co całą mszę fotografować i filmować plecy za co trzeba zapłacić. Pewnie też w tym kościele nie ma żyrandoli pomiędzy chórem a ołtarzem i nic nie będzie przeszkadzało w rejestracji pięknych pleców. Co prawda jest wyjście z tej sytuacji. Na dany znak operatorów z chóru na minutę wszyscy będą się odkręcali do tyłu i patrzyli na chór. Te super potężne obiektywy tez będą potrzebowały pomocników bo jak kamerzysta i fotograf będą je szybko zmieniali. A borsuk siedzi i zawija w sreberka........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw sie naucz liczyc
Nie, nie 1,6.. nadal nie umiesz tego policzyc... Nie, nie borsuk, tylko siwstak, jesli chcesz sie popisac mlodziezowa gadka... Nie, nie plecy.. bo przysiege sie sklada bokiem do oltarza.. Oby nikt nie trafil na taki beton w wyborze swojego kamerzysty czy fotografa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co nieco w temacie wiedzący jelsi chodzi o fotografa to facet jest profesjonalista, a 2 osoba to jego dziewczyna, wiesz ja nie place za 2 osobe, tylko za niego, a jesli jest i pstryknie jakies dodatkowe zdjatka to tylko przeciez na plus. co do kamerzysty to on juz od kilku lat nagrywa na 2 kamery... w 1 momencie ujecie z gory (choru) 2 z dolu. Jego plyta z wesela to nie jest 5 godzin ogladania.... tylko 2 godziny podziwu ... tu nie chodzi o pieniadze, tylko o to ze w wiekszosci filmow, msze sie przesuwa.... ciezko usiedziec aby za jednym tchnieniem obejrzec cala plyte, a przeciez tu nie o to chodzi. Kazdy ma swoj gust, wg mnie ze jest ich 2.. to nie problem tylko im plus, ze plyta nie bedzie monotonna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam i się...
zaśmiewam hihihihihihihi.... Radzę jeszcze dodać po jednym fotografie i kamerzyście tak dla pewności aby materiał był jeszcze ładniejszy. Ci na tym chórze biedni całą mszę będą tam z tymi wielkimi obiektywami siedzieć aby przez 10 minut przysięgi o ile będzie widać młodych porobili to co maja zrobić. Dziwię się że tak mało zdjęć z pleneru młoda para z tych 180min. Słyszałam o przypadkach 600 zdjęć w ciągu 180min. Nie wiem co skłania kobiety o ile to one piszą do pisania takich głupot. Tragedia jeśli to co piszą jest prawdą bo to oznacza że ktoś ich okłamywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde czy to wazne czy tych zdjec bedzie 200,500 czy wiecej? Wazniejsza jest jakos i pomyslowosc fotografow od ilosci. A co Wy z tym chorem tak sie uwzieliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzanna 27
Co nieco w temacie widzący , nie użyłam ani razu stwierdzenia o pięknym filmie i zdjęciach, więc proszę nie przeinaczaj też cudzych wypowiedzi. Nie wiem czy w ogóle wiesz o czym piszę- jak wspomniałam - fachowo określa się to mianem photcastu, i pojęcie to wprowadził właśnie ten ów fotograf, którego pracę miałam okazję zobaczyć. Nie jest to jakiś pan Kazio, co w jednej ręce ma aparat, a w drugiej kamerę i kleci coś pod muzykę disco polo. O samym zamyśle photcastu można więcej poczytać tu: http://www.superpani.pl/Psyche/malzenskie_sfery/slubny_photocast__rewolucja_w_ofercie_slubnej,377,0.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trybulka
Marzanna 27 Dzięki za linka, artykuł mnie zaciekawił, zwłaszcza, że sama nie znoszę dlugich filmów ze ślubów i w życiu nie obejrzałam ani jednego:) U siebie planuję mieć tylko fotografa, ale taki photocast , jak tu jest opisane wydaje mi się być też ciekawym rozwiązaniem. Tylko pozostaje kwestia wykonania, jeśli jest to zrobione profesjonalnie to może być dużo ciekawsze niż zwykłe video.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ślubuję wrzesień 11 roku
Marzanna 27 trybulka Całkiem ładna reklama i pewnie kilka mało myślących osób się na nią złapie. Zawsze myślałam że o wyborze decyduje gust no i zasoby finansowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×