alutka222 0 Napisano Lipiec 29, 2010 Witam. Byłam z moim chłopakiem 7 lat....jest co wspominać,były dobre chwile i złe.Od roku zaczęło się psuć....jest strasznie...brak zaufania kłótnie szarpanie....brak czasu dla mnie....ciągła praca...oszukiwanie...nie wiem czy nawet nie zdrada.Widzimy się tylko w weekendy ponieważ on pracuje w miescie oddalonym o 100 km. W weekendy rzadko ma czas zostają niedziele...i wtedy się kłócimy...ja chce spędzać z Nim jak najwięcej czasu a on jest ciągle zmęczony.Zaręczyliśmy się 2 lata temu ale w tym roku zerwał te zaręczyny:( I poprosił o przerwę....i tu się różnimy...ale się zgodziłam. Dla niego ta przerwa oznacza ze nie jesteśmy już razem. dla mnie że potrzebujemy trochę spokoju oddechu, jest to próba naprawienia tego co było złe...wiem ze mu zależy, powiedział ze będzie się starał.i ze mnie kocha. Nie wiem co robić.Czy ta przerwa coś pomoże.Dzwoni raz dziennie, dla mnie to za mało ale staram sie nie dzwonić.dac mu czas.Co wy na to Pomóżcie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach