Seks przy dziecku. Tak, czy nie??

potem dziecko pójdzie siedzieć za gwałt ... BO BEDZIE MYLEĆ MAMUSIA JAK PRZCZÓŁKA PO KUTASACH SKACZE TO JA SKOCZE NA CIPKE KAŻDEJ

Jeżeli mamusia ma co noc innego to inna sprawa.

To nic. Jestescie zlosliwi

Lepszy seks przy dziecku, niż mordobicie i pijaństwo. Także- niż pozwalać dziecku "kątem oka" spojrzeć na jakiś brutalny film w TV. Ale jeśli to ma być norma, to wcześniej trzeba nalać dziecku, tak do kolacji, piwko albo i 50 gram. Papierosek też wskazany, bo dla widza seks bywa nudnawy.

Ej, ludzie z mistrzów, wydaje mi się, że przez 2 lata rozwiązała jakoś ten problem :D

Synek ma już 5 lat , i robimy to jak jest w domu. Raz nas już przyłapał , ale powiedzieliśmy mu prawdę , skąd się biorą dzieci itp. Zrozumiał chyba. Dziękuję za odpowiedz.

misiaczkowa8888 Synek ma już 5 lat , i robimy to jak jest w domu. Raz nas już przyłapał , ale powiedzieliśmy mu prawdę , skąd się biorą dzieci itp. Zrozumiał chyba. Dziękuję za odpowiedz. I moze dobrze

U mnie w chałupie jakeśmy bajtlami byli matuś spali z oćcem na przypiecku a my dzieciary, cały nas tuzin było, w łóżku. Nigdy tam żadnego seksu nie uprawiali, tylko jak Pon Bóg przykozali - żytko i owies. No i kapustę, bo przeca skadsiś te dzieciary się broły. Ino se jich wymodlić trza było. Tak to dziatwa klekali wieczorkiem do pacirza i litanije odmawiali. A głośno trza było iżby tatulo na przypiecku słyszeli. A matus rada temu była, bo pod pierzynką zawodziła "O Boże! O tak!". A widać i Ojczulek w Niebiesiech z naszych litaniji zadowolon był, bo matula co lata albo i na jesieni nowe bajtle do dom przynosiła. A raz to i w zimie. Tosmy zadziwieni byli gdzież matula kapustę na Gody znaleźli, ale widać jak Pon Bóg chcę to i na lodzie urośnie. I tak to se drzewiej ludziska mieszkali w jednej izbie pospołem a zodnych dewiacyj nie bywało a dzieciska se rośli w Bogu chowani.

Piąte Piwo To sie może źle skończyć. Kiedyś kolega mi mówił, że jego czteroletni syn mu powiedział, że jak on (kolega) jest w pracy, to mamusia robi z wujkiem (tu imię) to samo, co z nim. To ptzynajmniej na cos to sie zdało. Teraz wie jak jaka jest jego zona. Bo tak by nie wiedział.

my sie kochamy przy dziecku

Tak, zdarzyło nam się kochać przy dziecku, było to na wakacjach, gdy przez 2 tygodnie córka spała z nami w pokoju. Mała miała wtedy 5 lat, i gdy spała , my oddawaliśmy się uniesieniom na sąsiednim łóżku. Raz nas zobaczyła, była trochę speszona naszą nagością i odgłosami, ale wyjaśniłam jej że tatuś z mamusią tak bardzo się kochają, że lubią poprzytulać się na golasa i że tatuś mamusię gilgotał, a mama była zadowolona. W domu mamy sypialnię zamykaną na klucz, więc sprawa załatwiona.

Juz pare razy mi sie zdarzylo jak dziecko karmilam to wtedy jemu sie najbardziej chcialo to mnie od tylu popychal

Jakoś nie widzę jak uprawiamy z mężem sex przy 3 letnim dziecku. A poza tym drzwi sypialni na klucz to doskonały pomysł:)

do reniamiki: fajnie to wytłumaczyłaś córce, ale z tym jawnym stukaniem się przy dziecku to trochę przesada....

przy dziecku to żona tylko obciąga pod kołdrą , ewentualnie na szybko wystawi d**ę bo wtedy ja szybko odchodzę

Moi rodzice kochali sie przy mnie, ja spalam z nimi w jednym lozku. Tez mysleli ze ja spie ale wszystko widzialam i slyszalam. Ojeciec codziennie posuwal matke od tylu, to okropne, czulam jego ruchy w lozku, jego spocone cialo, lozko mokre od spermy, a matka stekala Nigdy nie bede tego robic przy moim dziecku

Facet weź trzy latka na plecy mamę posuwaj i mów im że to fajna zabawa

Przy kilku miesięcznym nie, ale przy trzylatku uważaj. Dzieci do 3 roku życia nic nie pamietają potem ten obraz może już jej w głowie pozostać. My również mamy 3 latkę w domu i uważamy.

"Przy kilku miesięcznym nie, ale przy trzylatku uważaj. Dzieci do 3 roku życia nic nie pamietają potem ten obraz może już jej w głowie pozostać. My również mamy 3 latkę w domu i uważamy.{ xxx totalna bzdura.

Witam. Mam 38 lat a moja żona 34. Mieszkamy w jednym pokoju z córką ( 8 lat ). I jeśli chodzi o sex to powiem tak: raczej uprawiamy jak mała jest u dziadków albo u koleżanki. Ale czasem wiadomo ochota przyjdzie jak córka jest w domu, wtedy najczęściej żona maca mojego wacka rękąpod kołderką a ja jej c*peczkę albo idziemy do kuchni- ale raz w kuchnia mała nas właśnie przyłapała a tu żona rozkraczona na blacie kuchennym robiła sobie dobrze a ja zakładałem prezerwatywę... masakara. Ale powiem też, że ostatnio moja żonka mimo , że była córcia pokoju to założyła rajstopy z dziurką i powiedziała do mnie , że chce się bzykać bo nie wytrzyma no i się trochę bzykaliśmy na szczęście mała się nie obudziła.

Tak, tylko trzeba dziecku wytłumaczyć, ze rodzice sie kochają, wiec mocno sie przytulają.

jeśli jest wam obojętne co dziecko czuje i że w pewnym momencie też zacznie to robić czy chcecie czy nie Tak jak wy się nie liczycie z dzieckiem liczcie się że ono nie bedzie się liczyć z wami. Moi rodzice tak robili i miałam ich za morderców bo przecież byłam wierząca, nie mogłam spac nocami, nie mogłam chodzić do toalety. Ogólnie nie wiem może i nie ma w tym nic złego jeśli dziecko jest dobrze poinformowane, dojżałe i ma dobre relacje z rodzicamiJeśli tak nie jest to może być gorzej niż jest teraz

Wy nie jesteście normalni :o pozwalacie patrzeć przedszkolakowi na Wasz seks?! Dzieci nie rozumieją, że to jest przyjemność, Wasze jęki i krzyki kojarzą się im tylko z bólem. Porozmawiajcie sobie z dziś dorosłymi ludźmi którzy mają traumę z dzieciństwa jak oglądali wyczyny rodziców. Trzeba być nieźle trzepnietym, żeby tak robić. Myślicie w ogóle o dzieciach, czy tylko potraficie myśleć kutachem i c**a? Co za problem założyć zamek w drzwiach sypialni? Niektórzy nie dorośli do rodzicielstwa.

Mam 42 lata a mój mąż 44. Mamy dwójkę dzieci: 2 latka i 7 lat. Młodsze dziecko śpi u nas w pokoju a starsze ma swój pokój. Uprawiamy sex jak mały śpi. Oczywiście pod kołdrą, bez głośnych dźwięków. Czy , uważacie że tak jest ok, czy nie?

Myślę że ok o ile nikt nie widzi i nie słyszy gdy córka była mała to też robiłem to z żoną pod kołderką albo na łyżeczę

Tak, tylko po cichutku, co bywa nielada wyzwaniem :)

Oczywiście zawsze wykorzystujemy to gdy córki są poza domem. Ale robimy to też normalnie w naszym zamkniętym pokoju (nie na klucz). Ale robimy to zwyczajnie cicho.

Dnia 29.07.2010 o 18:55, Gość misiaczkowa8888 napisał:

Ma swój pokój. Ale to jest krępujące, żeby uprawiać seks, gdy on jest w domu.

Napisz do nie 505460537

Dnia 29.07.2010 o 18:36, Gość tak tak bzykajcie się napisał:

Moim znajomym też się zachciało seksić i ich syn wszedł im w nocy do sypialni i ich nakrył. Na drugi dzień całe przedszkole huczało a najbardziej przedszkolanki. Znajomi mieli potem problemy i najedli się wstydu..

Wstyd nakarmil ich do syta? Ciekawe co spotkalo syna. Za slowo seks jest kara smierci. Nie bylbym soba, gdybym nie powiedzial, iz "seks jest zly i tak sie nie robi". Mam nadzieje, ze sie rozumiemy. Wysylam te wiadomosc zza grobu, poniewaz kiedys na lotnisku czytalem sobie moj paszport i mama uslyszala.

7 minut temu, petroff_defence napisał:

Wstyd nakarmil ich do syta? Ciekawe co spotkalo syna. Za slowo seks jest kara smierci. Nie bylbym soba, gdybym nie powiedzial, iz "seks jest zly i tak sie nie robi". Mam nadzieje, ze sie rozumiemy. Wysylam te wiadomosc zza grobu, poniewaz kiedys na lotnisku czytalem sobie moj paszport i mama uslyszala.

przywołałeś post z 2010 roku. Jeśli syn ich nakrył będą przedszkolakiem to mógł mieć wtedy 5 lat a dziś ma 15 i pewnie sam już rozgląda się za rówieśniczkami. No tak ma upływ czasu - jak się okazuje Kafeteria ma tyle lat i jak rusz osoba, o której piszecie zaraz sama będzie pisała na cafe.