Czy naprawde nic innego mi nie zostało?

Pisze do Was bo nie bardzo mam przed kim sie wyzalić, z resztą problem też jest natury hmm dellikatnej... Pół roku temu poznałam faceta, świetny chłopak- studiuje, pracuje, przystojny, zabawny i bardzo otwarty do ludzi. Pewnie teraz część z Was pomyślało szczęściara, brać poki można :) Otóż od prawie 3 mc jesteśmy razem. wszystko układało sie cudownie, no chłopak- marzenie aż doszło do ,,kwestii lózkowej". On chce juz uprawiać seks a ja jeszcze nie. Nie jestem dziewica ale moj w moim porzednim zwiaku zostało powaznie nadszarpniete zaufanie do gatunku męskiego i wolalabym miec pewnosć ze tu teraz chodzi o bliskosć i coś poważnego a nie tylk przelecenie panienki, w tym przypadku mnie oczywiśćie ;/ wiele razy rozmawialismy na ten temat zeby jeszcze poczekac itd. na początku nie miał z tym problemu ale od pewnego czasu zaczeło mu to czekanie przeszkadzać. kiedyś wracalismy ze wspolnego wypadu, zatrzymał sie w lesie i chciał zebym mu zrobiła loda- odmówiłam. zaznacze ze oczywiscie nie omieszkał zademonstrować mi swojego niezdowolenia. pokłóciliśy sie dosć ostro. usłyszłam ze mysle tyko o sobie ze jego potrzeby mam w nosie itd itp. Nie wiem co dalej. Nie wyobrazam sobie ze bedzie fochami na mnie wymuszał zblizenie albo wpedzła w poczucie winy bo nie chciałam mu ulzyć. czekać jeszcze az sperma przestane mu uderzac do głowy i zacznie sie liczyć z moim zdaniem i oporami w tej kwestii czy juz raczej nic sie w tej maerii nie zmieni i dalej bedzie próbował mnie zmuszac do rzeczy których nie chce??? dodam ze nie jest to przymus fizyczny a rczej mentalny... pomózcie. kocham go i nie chciałabym zeby zwiazek rozpadł sie prze taka rzecz...

Skoro wcześniej już uprawiałaś seks a teraz celowo to przeciągasz, to nie wiem. Już 3 miesiące razem i bez seksu jeszcze? Masakra. Jesteście dorośli więc zachowuj się jak kobieta a nie jak nastolatka. Jeszcze trochę pewnie wytrzyma, ale w końcu zacznie go za przeproszeniem chooj strzelać i będą problemy w związku.

skoro go kochasz, to klękaj do miecza

Wcale go nie kochasz. Kobieta która kocha i jest tyle czasu z facetem sama chce uprawiać seks a nie odmawia za każdym razem. ile ma jeszcze czekać?

każdy ile chcesz jeszcze czekac? moze jeszcze miesiąc da rade, ale dłużej wątpię

zachowuje się ten facet jak zwierze tylko popęd a we łbie sieka co to w ogóle za zachowanie zatrzymuje się w lesie i prosi o loda dziewczynę z którą jeszcze nie spał, a zna tylko 3 miesiące widać że chodzi mu tylko o jedno

ale Wy dziwni jesteście, skoro nie chce to ma rację, dlaczego wszyscy faceci uważają, że kobiety od razu powinny iść z nimi do łózka. A swoją drogą jak facet może zażądać, żeby mu zrobić loda, obrzydliwe.... fuuuuuuuuuuuj

tak, ten tekst ze juz prawie3 mc razem a ja dalej nie chce tez juz od niego słysałam :( niestety zbyt subtelny to on nie jest w doborze słów. chodzi o to ze jezeli mu na mnie zależy i kocha tak mocno jak mówi to jeszcze te 2-3 tyg powiedzmy nie powinno stanowic dla nie go zadnej tragedii. otóz dzis okazało sie ze jednak nie do końca bo on ma ochote i koniec. pan i władca kaze a ja mam bez sprzeciwu rozpiac rozporek i zajać sie jego penisem... miłe to to raczej nie jest. a z tym seksem to chciałam zaczekać zeby sobie zostawic taka mała linke asekuracyjna, nie chciała znowu zatracać całej siebie ja z porzednim facetem. tylko tyle, chciała nabrac pewnosci ze tu nie chodzi tylko o łozko jak w poprzednim zwiazku.niestety po jego zachowaniu wniskuje ze jednak tylko oto chodzi

nie miej złudzen jemu na Tobie wcale nie zależy

Ja naprawdę tego nie rozumiem. Jakby chciał dziewczynę tylko do łóżka do by sobie jakąś znalazł co by mu dała. Z resztą takim facetom jak opisujesz, łatwo o znalezienie kogoś takiego. Nie rozumiem dlaczego odmawiasz sobie sama przyjemności. Jak dla mnie jesteś po prostu niedojrzała. Temperament to bardzo ważna sprawa. Warto jest także poznawać własne ciało.

ludzie jesteście jak zwierzęta nie panujący nad swoją seksualnością...to, że dzieczyna chce poczekać kilka tygodni to niedojrzałość? hehe wg. psychologów takie 3-5 miesięcy na samym początku bez seksu powoduje że ludzie budują emocjonalną więź ale nie będę tego tłumaczyć matołom , którzy tylko chcą chlać, żreć i kopulować, a z myśleniem gorzej

DO tej wyżej ^ ... Mylisz się zatwardziała feministko. Jeżeli ona nie chce tego tzn. że tak naprawdę nie dojrzała do seksu. Nie dojrzała do tego, żeby mieć do tego trochę dystansu i czerpać z tego przyjemność. Nie można uważać seksu za coś co musimy zrobić, żeby zadowolić drugą osobę. Powtarzam... Jakby facet chciał dziwki to by sobie ją znalazł. Inna sprawa to naciskanie ze strony faceta. Jeżeli naciska bardzo na to, to lepiej faktycznie przeczekać jak mówisz 3-5 miesięcy.

PS. "Julia na dachu" ... Jeżeli brak ci temperamentu to jak możesz się wypowiadać nt. panowania nad swoją seksualnością

Do tego oklepane slogany psychologów. Może sama coś wymyślisz.

Jakby mi facet po 3 miesiącach znajomości kazał robić loda w lesie to sorry, ale byłby już spalony. Zero taktu! Jeżeli mu ulegniesz już to i tak prawdopodobnie Cię zostawi bo Cię po prostu nie szanuje. Przecież Ty mu nie powiedziałaś, że chcesz po ślubie, tylko, że jeszcze chcesz poczekać, więc wszelkie argumenty i komentarze niektórych tu osób są chore. Ale to moje zdanie jest.

no wlasnie wysyła mi mylne sygnały. wiem ze nie miałby problemów zeby kogos znależć na jedna noc i dac sobie upust, ale tego nie robi iteoretycznie czeka wiec chyba mu jednak na mnie zalezy z drugej strony tak cholernie naciska i mam wrazenie ze nie liczy sie z moim zdaniem ito zachowanie w aucie z tym lodem. az mnie zatkało. jak nie moj facet normalnie. to nie jest tak ze ja nie chce sie z nim kochac, chciałam zeby to było coś głebszego, znaczyło coś wiecej niz zaspokojenie popedów i rozładowanie napecia. przez to jak on stawia sprawe i wywiera na mnie presje powiem sczerze ze do decyzji o seksie raczej mi coraz dalej niz blizej. cos sie we mnie blokuje i nawet zaczełam inaczej na niego patrzec

Powiedz mu o tym - że jak naciska to pogarsza sprawę. I że jak się nie liczy z Twoim zdaniem to ma spadać na drzewo. Jeśli sobie pójdzie to nie masz czego żałować. A jak nie to znaczy, że mu jednak zależy.

A ty nie odczuwasz zadnych potrzeb, bliskosci czulosci ktorych doznajesz podczas seksu ze tego nie zrobilas z nim jeszcze? dziwne ze kochasz goscia a twoje libido przy nim spi

Tak daj mu dowód miłości. Rozbieraj się, nogi szeroko. Tylko nie zapomnij krzyczeć jeszce głośno. Te ohy, Ahy, muszą być obowiązkowe. Czyś ty się na głowy zamieniła z facetem. Nie i koniec. Będziesz miała i pewność i ochotę to sama go rozbierzesz. Musisz się pedałów na kafe pytać o to?

czuje oj czuje i to jak moje libido daje czadu ale chciałabym zeby mineło wiecej czasu, zebym poczuła zw jest tego wart, ze chodzi mu o mnie a nie o moje ciało

no ku..a przeciz to nie moze tak byc ze on na mnie kiwnie palcem a ja juz bigne bo sie biedaczkowi klejnoty gotuja. rozumiem ze ma ochote, swoje potzeby itd ale to obie strony powinny tego chciec tak samo mocno. mowiłam zeby przestał na mnie napierac i stawiac pod sciana, pomogło na 3 dni i był spokój a pozniej znowu to sami i kólko sie zamyka

Nie słuchaj Zuzi i tym podobnych komentarzy. Dobrze, że znasz swoją wartość, a nie idziesz do łóżka z każdym ledwie poznanym facetem, bo masz takie potrzeby. Każdy ma potrzeby, ale nie zachowujmy się jak zwierzęta i nie pozwalajmy się tak traktować.

a czy to takie dziwne ze po 3 miesiacach go jeszcze nie kocha?! ludzie...milosci nie ma na zawolanie:/

"Powiedz mu o tym - że jak naciska to pogarsza sprawę." mały szantażyk cementuje związek :P:P " I że jak się nie liczy z Twoim zdaniem to ma spadać na drzewo. " a to skurwiel, przecież ona tak bardzo liczy się z jego zdaniem :D

Liczyć się ze zdaniem faceta = rozkładać nogi przed każdym, który sobie tego zażyczy po krótkiej znajomości. No to nie dziwię się, że ku*estwo się szerzy i dziewczyny się nie szanują... Masakra.