Egzaminy eksternistyczne LO

witam wszystkich Chciałabym w tym roku przystąpić do egzaminow w oke, czy może ktoś z Was poliecić mi dobrą szkołę która przygotuje mnie do tych egzaminow?? z góry dziękuje :)

Po pierwsze napisz gdzie mieszkasz, bo trudno tak polecać nie znając miejsca zamieszkania. Po drugie uważam że lepiej przygotować się samemu do egzaminu, przede wszystkim ze względu na koszty, weź pod uwagę to, że na same egzaminy wydasz łącznie ponad 1600 zł. Pewnie taki kurs wyniesie Cię drugie tyle. Po trzecie takie szkoły nie mają dobrej opinii, bo nie specjalnie im zależy na tym, aby czegoś nauczyć, tylko łatwo zarobić.

mieszkam w warszawie. Ja wiem że takie przygotowania są drogie i też wolałabym uczyć się sama ale nie wiem jaki zakres materiału trzeba przerobić z danego przedmiotu. Możesz coś doradzić????

Na stronie cke są informatory z każdego przedmiotu i tam jest zakres, który trzeba umieć. Polecałabym z łatwiejszych przedmiotów samodzielną naukę, a z trudniejszym korepetycje.

Zależy z czego czujesz się mocna, a z czego nie. Powiem Ci na podstawie moich doświadczeń i tego co usłyszałem od innych podczas egzaminu: 1. Polski- w tej sesji był nie ciekawy bo trzeba było znać lektury(Konrad Wallenrod, rozprawka)- teksty podane za wiele nie pomagały, trzeba go się sporo nauczyć nawet jeśli chce się tylko czytać streszczenia 2. Historia- dla mnie tez nie ciekawa, no ale calej historii i tak sie nie nauczysz, jest nacisk na historie Polski ale z powszechnej tez trzeba wiedziec i to nawet takie dosc nieistotne fakty, oczywiscie jesli chce sie dobrze napisac. 3. WOS- to chyba można sobie odpuścić jeśli chodzi o uczenie, naprawde prosty 4.Język angielski- tak samo jak powyżej 5. Biologia- niby proste, ale to jednak przedmiot pamieciowy i ciężko bez uczenia 6. Geografia- mapy możesz sobie odpuścić, ale geografie fizyczna (skały, jeziora itp. radze dobrze opanowac) 7. Podstawy przedsieborczosci- wystarczy opanowac naprawde podstawowe pojecia 8.Chemia- jak na chemie no to bardzo prosta, ale jak ktos w ogole nie kuma to go czeka duzo pracy 9.Matematyka- no juz prostszą naprawdę ciężko wymyślić, ale jak ktoś nie kuma to bez korków nie da rady 10.Technologia informacyjna- no prezentacje w Power Poincie,edytowac tekst w Wordzie kazdy umie a to wystarczy do zdania 11.Fizyka- kosiarz dla wszystkich, trzeba rozumiec zeby cos napisac paradoksalnie chyba otwarte sa latwiejsze niz zamkniete Generalnie to opanuj informator z kazdego przedmiotu zobaczysz ze na egzaminie pytania sa takie same tylko dane pozmieniane. Czytaj polecenia dokładnie. Jezeli chcesz zdawac wszystko naraz to nie ucz sie kilku przedmiotow naraz to bardzo przeszkadza. Raczej sobie podziel czas na jeden przedmiot pozniej na nastepny. Co do literatury to polecam wydawnictwo Greg i ksiazki z tej serii: http://www.greg.pl/sciagi/16,31_Vademecum-fizyka.html. Zadnej szkoly Ci nie bede polecał bo nie znam Warszawy a po drugie wszyscy tylko na te szkoły narzekają.

Ja mam zupełnie inne pytanie. Nie wiecie może czy da się osobiście odebrać wyniki? I czy to byłoby wcześniej niż termin rozsyłania ich? Polski był trudny. Tu chyba poległam. Korki z matmy jak nic nie kumasz, to samo koniecznie fizyka i ewentualnie chemia. Polski najlepiej gruntownie.. PP takie proste w tej sesji nie było.. Geo bywa ciężkie.. Nie ma sensu zapisywanie się na wszystko do szkółki, bo to strata czasu;/

Nie mam pojęcia czy można, musisz do nich zadzwonić. Ale jeśli tak to chyba prędzej byś to dostała.

Bo chyba za granicę się wybieram:P chciałabym wiedzieć PIERWSZA. Jeszcze nie dzwonię, jutro mam rozmowę kwalifikacyjną .. jak się nie uda to wyjeżdżam stąd:P hihi

O. A gdzie wyjeżdżasz? Anglia, Niemcy? A jak nie zdasz teraz to próbujesz w październiku, czy nie?

Jutro mam tą rozmowę, jak się nie uda, albo będzie to praca za marne grosze to wyjadę. Myślałam o Anglii, pora nauczyć się angielskiego :) Mam dośc Polskiego wyzysku:P

Tak, próbuję w październiku, a potem w lutym :DDD Jeden czy dwa egzaminy to nie 11:) Och, wspomnienia... :) Napiszę jutro, to nie praca moich marzeń, acz rozwojowa i w branży jaką chciałam:) No mniej więcej:)

Tak w ogóle, to nie zdać z polskiego.. takie niemozliwe mi się to wydawało przed egzaminem:P Hihi. Już 9 marca! Niech leci ten czas.. leeeci:) Ja chcę wyniki...:) A jak Sesiii twoja nauka?:) Co teraz?:)

Życzę ci zdobycia pracy. Też bym chętnie po maturze wyjechała- na studia, ale za wysokie czesne sobie krzyczą. Obecnie historia i 3 klasa matmy.

klawad13 bardzo dziękuje za pomoc:) czy jak przeczytałabym streszczenia lektur to by to wystarczylo czy musze przeczytać całość ?

Najlepiej całość. Streszczenia mogą się na wiele nie zdać;// Byłam na rozmowie:) To praca moich marzeń, rozwojowa:) W branży która tak mnie interesuje:)) Czekam do poniedziałku na odpowiedź:) Jak się nie uda to szukam dalej.. Życzą wysokie czesne, ale nie wszędzie.. i jeśli podejmiesz w tym państwie potem pracę to spłacasz kredyt na studia z podatków..itd

Chyba nie można trawic takiej ilości miodu

Ale od 2012 podwyższone zostaje czesne i nie będzie 3 tysiące za rok, ale nawet 9... Zresztą musiałabym składać razem z egzaminami z liceum... Jeszcze będę myśleć, ale nie wiem czy odłożę na tyle pieniędzy. A do Anglii, gdzie byś miała w planach jechać?

Już ruszył nabór na jesienną sesję. Cena taka sama jak ostatnio. Mam nadzieję, że ominie mnie ona szerokim łukiem.

Nabór na kursy eksternistyczne?

Myszko, dowiedziałaś się czy możesz odebrać wyniki u nich?

Nie, czekam na list. Trudno:P a może zdałam i przystąpię do matury... 14 marca:), jeszcze tylko niewiele ponad 2 tygodnie:) Ojjj jak ja chce wiedzieć:D

Czas jakoś minie. Dobrze będzie! A jak tam z pracą Myszko ? A prace na ustny polski zrobiliście?;D

Ja nie zrobiłam:D Powiedzmy, że jestem w trakcie xD Mocno naciągane, ale cóż.. :D Zacznę solidnie jak dostanę wyniki:D i zdam:P Czekam dziś na odpowiedź w sprawie pracy, ciemno to widzę:P Jak nie dostanę to jadę jutro ..coś znajdę:P kiedyś w końcu... :)

Na rozmowie zapytano mnie czy nie fajniej byłoby do normalnego LO chodzić. Jakiś fascynat licealnej propagandy :) I jeszcze o pielgrzymkę mnie pytał, i padłam na tym pytaniu.. bo nie jestem ''katoliczką'' i nie orientuję się czy nadal wchodzi pielgrzymka do mojej miejscowości czy omija. Okazało się, że omija:P A on chodzi na te pielgrzymki.. Wierzcie mi, że niewiele osób nawet z KK to wie.. Bo NIKT nie chodzi, jest wtedy w pracy..itd.. Ogólnie czarno to widzę. . . Jeszcze to, że jestem potencjalną maturzystką jest minusem, bo nie będę w pełni zaangażowana i dyspozycyjna. Myślę o własnym biznesie.. bo ci prywaciarze to nie zapłacą porządnie;/ a wymagają oddania całkowitego;/

Średnio mnie bawi siedzenie w pracy non stop.. Teraz to jeszcze teraz..ale jak już ma się rodzinę to chce się po pracy poczuć trochę wolności zaangażowac w coś innego niż praca:) Nie wiem, chciałabym tą pracę.. :) Jednak oczu wypłakiwała sobie nie będę:) a co u Ciebie Sesii?:)

Na szczęście po wynikach zostanie ci ciut czasu na polski;]. Co do pracy to jestem w szoku pytaniem o pielgrzymkę... i tym odnośnie normalnego liceum, ten pracodawca wydaje mi się walnięty lekko. Nie zdaję sobie sprawy z tego, że normalne lo oznacza zero pracy? Hm... Ja co do pielgrzymki był padła na miejscu, bo właśnie zaczęłam proces apostazji (wypisanie z kościoła), więc byłoby ciekawie. Mam nadzieję, że coś znajdziesz! U mnie nic ciekawego, niedługo wpadam do Wrocławia do kumpeli z netu- nasze pierwsze spotkanie po...5 latach rozmów. Poza tym apostazja, nauka rosyjskiego, angielskiego, niemieckiego i matematyka plus zaczęłam wos. Będzie dobrze!

Opowiedz mi o tym procesie ''wypisania się'' z KK:) Ja szukam dla siebie zboru protestanckiego:) Do KK nie chcę należeć.. zamierzam poobserwować jeden ze zborów KZ:))) A Ty w jakim kierunku zmierzasz?:) I co na to Twój proboszcz?:D Mój padnie.. oby nie było ofiar, waży prawie 200kg;/ :D Też się zdziwiłam.. :( Coś świtało mi, że nie idzie dawną trasą pielgrzymka.. ale na dobrą sprawę nie wiedziałam jaką.. to powiedziałam, że chyba tamta dawną.. O swoich protestanckich poglądach nawet nie wspominałam, a mogłam mówić dużo, miałam wrażenie że kazałby mi od razu wyjść:D Co do normalnego LO, to mnie również zaciął:P To mój wybór, niby w czym mam być gorsza od tych co kończą dziennie? Jestem pełna energii, chcąca uczyć się nowych rzeczy.. Mój zapał powinien mu wystarczyć:) Sądzę, że mnie skreślił od razu po tej pielgrzymce.. heh zobaczymy..na razie nie oddzwonił, a miał do dnia dzisiejszego poinformować.. powiedzmy, że do 15 ma czas.. Chociaż wydaje mi się, że nie wybrał mnie;/ .. Może to była tylko pozorna rekrutacja? Dziwne pytania, nie tylko w moim kierunku.. Nie wiem, nie wiem czy chciałabym z nimi tam pracować:P Nie chcę ich nawracać:D

Ja na razie nie idę nigdzie, ale jeśli już to też do protestantów. U mnie jest kościół ewangelicko-ausgburski, dowiadywałam się u nich i niestety trzeba wypisać się z kk. Czyli apostazja... najpierw musisz wydobyć odpis aktu chrztu ( nie mów, że do apostazji bo nie dadzą) potem idziesz do parafii zamieszkania z informacją, że chcesz wystąpić, proboszcz powinien przeprowadzić rozmowę umoralniająco-trującą i potem umówić cię na następne spotkanie w celu złożenia papierów w obecności dwóch świadków, potem powinien przesłać to do kurii i jakiś czas później powinnaś w parafii chrztu dostać odpis chrztu z zapiskiem o apostazji. Ale to jak powinno to wyglądać a niestety w rzeczywistości jest inaczej. Wpisz w google apostazja, jest strona o niej i forum na którym jest wszystko włącznie z doświadczeniami apostatów... Co do pracy to się nie martw, znajdziesz lepszą!

Hmm:) Jeszcze nie interesowałam się tym wszystkim, dziękuję za takie ''ludzkie info'', na stronie apostazji już byłam kiedyś, ale byłam ciekawa jak to faktycznie wygląda:) I jak trucie proboszcza, dałaś radę?:) No tak, bo Kk uzurpuje sobie prawa do bycie JEDYNYM Kościołem, który do zbawienia prowadzi.. Mój ksiądz to chyba mnie wyklnie, ale cóż.. :D Hmm, po 5 latach rozmów spotkać się z koleżanką:) Ja mam dwóch kolegów takich od rozmów czasami.. ale nie regularnie. No i chłopaka poznałam w ten sposób, tyle że po 2 miesiącach się spotkaliśmy:) To u Ciebie językowo bardzo:)

Na razie moja apostazja stoi w miejscu bo proboszcz jest niesamowicie zajęty zawsze, gdy dzwonie/idę;p i nie da się do niego dobić. Prawdopodobnie napisze skargę do kurii za uporczywe przeszkadzanie w apostazji. No niestety taki jest już kk. Co do koleżanki to będzie ciekawie, a może trochę dziwnie;D. Tak u mnie językowo, języki to przyszłość ! Poza tym nie zajmują mi dużo czasu ang codziennie robię od roku (słówka z supermemo advance), niemiecki zaczęłam od 2 tyg też słówka profesor Klaus i rosyjski od zupełnych podstaw "Rosyjski nie ma problemu".