Egzaminy eksternistyczne LO

Przemuś dziękuję pięknie za obszerną odpowiedź:) o zaliczenie testów ekst z polskiego nie muszę się specjalnie martwic bo mam typowo humanistyczny umysł i nawet jeśli nie zdążyłabym wszystkiego przeczytać do lutego to myślę, że i tak sobie jakoś poradzę;) zależy mi na wynikach matury która dopiero (albo już) w maju więc mam kilka dodatkowych miesięcy żeby opanować materiał;) Na razie kompletuję książki i powoli zaczynam panikować bo dopiero teraz widzę ile tego wszystkiego jest.. :|

Przemuś o tej serii pisałeś? http://www.stentor.pl/katalog/zobacz/89/most-barok-przewodnik-dla-licealistow

Chodziło mi o te książki: http://allegro.pl/literatura-polska-stentor-x-6-i2760555648.html ktoś nawet wystawił je w komplecie. :)

to nie będzie to samo tylko jakieś starsze wydanie? bo wydaje mi się, że nie widziałam tego w księgarniach i nie ma na stronie wydawnictwa;)

Przemuś możesz zerknąć na fragmenty w pdf na stronie senatora i porównać te dwa wydania? czasami nowsze wyd są tylko uzupełniane więc teoretycznie powinny być lepsze (i piszą, że do nowej matury).. tylko teraz się zastanawiam czy tam są te same treści, czy całkiem pozmieniali układ i czy przypadkiem nie spieprzyli dobrych książek (które ty polecałeś)? :)

moonchild947 nie martw się aż tak bardzo większość testów wcale nie jest trudna i opiera się na podstawach. Np wos w całości był pracą na zamieszczonych fragmentach więc jeśli masz umysł humanistyczny na pewno sobie poradzisz. Najtrudniej chyba wypadła fizyka z największą ilością zadań otwartych (tylko 10 zadań zamkniętych) Reszta nie była trudna :)

Ojj, chyba jednak za bardzo rozpędziłem się z polecaniem tamtych konkretnych książek wydawnictwa Stentor. Jak słusznie zauważyłaś, dziś jest tzw. 'nowa' matura i jednak trochę się pozmieniało(np. niektóre wiersze wykreślono, inne zaś dodano), sprawdziłem tę starszą książkę romantyzmu porównując opracowane wiersze Cypriana Norwida z dzisiejszymi, wymaganymi na egzaminie i niektórych opracowań brakowało(co mi nie robi problemu, gdyż korzystam na przemian z książek tych ze Stentora jak i tych ze wspomnianego wcześniej grubego kompletu WSiP[w którym są wszystkie wymagane wiersze + wiele dodatkowych]). Co do tej edycji 'Most' - wygląda ona na kontynuację tych niepoprawnie w dzisiejszych czasach polecanych przeze mnie wcześniej książek Stentora, jest niewątpliwie lepsza, gdyż była opracowywana na podstawie bardziej aktualnego informatora maturalnego. Przejrzałem spisy treści oraz podane fragmenty, i wygląda to bardzo smacznie - jest przejrzyście, łopatologicznie i hmmm, 'przyjaźnie'. :) Podkreślę tu koniecznie, że nie jestem jakimś wybitnym znawcą rynku pomocy do j. polskiego, jednak na twoim miejscu zainteresowałbym się tymi książkami z edycji 'Most'. Sam osobiście pozostanę jednak przy posiadanych, wcześniej rzeczonych, kilkunastoletnich kompletach - uważam, że kiedyś poziom edukacji stał na nieco wyższym poziomie i te starsze książki pozwolą mi przygotować się solidniej. ;) Przepraszam za zainicjowanie ryzyka wpuszczenia w maliny wcześniej. :)

Utsura- dzięki za wsparcie;) ostatnio rozwiązywałam kilka przykładowych testów (też maturalnych) z wosu na próbę i miałam prawie maxa a nigdy podręcznika z tego przedm nie miałam w łapskach;) tak na szybko przeglądałam też biol, gegre i testy ekstern wydają się dużo łatwiejsze niż na maturze więc akurat o tę część egzaminów jestem spokojna:) gorzej z matmą i to będzie prawdziwe wyzwanie dla mnie, pewnie gdybym chodziła normalnie jak wszyscy do liceum to nie byłoby problemu a tak mam tylko 3 mies na ogarnięcie całego materiału z 3 klas LO równolegle ucząc się z innych przedm. Szaleństwo. No ale walczymy,a jak! W końcu miało się czerwony pasek w podstawówce:D

fizykę i chemię mam już za sobą, teraz czekam na wyniki, może się udało.. ale na wiele nie liczę:| specjalnie wzięłam te dwa przedm wcześniej żeby mieć czas na ewentualną poprawkę przed maturą;) Przemuś dzięki wielkie, że poświęciłeś swój czas:) gdyby nie twoja podpowiedź to bym w ogóle nie wiedziała gdzie szukać a tak przynajmniej wiem w co celować..:) akurat szczęśliwie znalazłam na półce stare wydanie stentora 'starożytność- oświecenie' ;D szukałam starych podręczników i wpadła mi w łapska ta właśnie książka, od razu skojarzyłam po okładce (dzięki temu, że wysłałeś mi link ze zdj kompletu) leżała kilka lat niedoceniona i czekała na swój moment;) prawdopodobnie podarowała mi ją kuzynka (kilka lat starsza ode mnie) i to były kiedyś jej podręczniki do jęz. polskiego. Popytam jeszcze, może znajdzie się reszta części;] "uważam, że kiedyś poziom edukacji stał na nieco wyższym poziomie i te starsze książki pozwolą mi przygotować się solidniej'' AMEN dokładnie to samo pomyślałam, tylko, że kiedyś liczyła się wiedza a teraz na maturze trzeba wbić się w 'klucz odpowiedzi'

wkur... mnie matma :/ wzystko mam zdane oprócz niej.. 3 raz już podchodziłem ;( i tylko ta łajza została... pozdro dla ekipy z wawy :))

Z matmą był ten plus że było 20 zadań "półzamkniętych" za łacznie 25 punktów. 15 punktów wystarczy by zdać. Otwartych nie ruszyłam mówiąc szczerze :)

Czy repetytoria GREGa są warte kupienia? Zastanawiam się nad wydaniem tych paru złotych. Chodzi o przedmioty ścisłe.

jeśli chodzi o mate. na YT jest bardzo obszerny kurs maturalny, szczegółowy, przystepny i całkowicie darmowy. Uczyłem sie wyłącznie z niego i mam matematyke z głowy. Polecam!! Użytkownik się nazywa MrCiupi

Jeśli chodzi o matme ,to również polecam ten kanał na yt. Fajnie ,że ktoś tak bezinteresownie decyduje się pomagać, ale i tak zainwestowałam jeszcze w kurs maturalny z matmy ,bo nie mogę sobie pozwolić ,żeby stracić rok ech .Repetytoria Grega moim zdaniem są bardzo dobre .Wszystko naprawdę wytłumaczone krok po kroku,ja jeszcze z niczym nie miałam problemu, a też korzystam z nich do przedmiotów ścisłych.Tyle ,że jeśli masz duże zaległości, to proponuje zacząć od poziomu gimnazjum,ja tak właśnie,robię.Pozdrawiam:)

własnie na tym kanale jest matma od poziomu +/- gimnazjum minn równania funkcje liniowe i trygonometryczne czy nawet działania na ułamkach i potęgowanie :) mam subskrypcje na stronie tego gościa i co kilka dni dostaje link do lekcji z jakims bonusem na rozweselenie :)... również jestem pełen podziwu dla kogos kto bezinteresownie inwestuje swój czas w tworzenie tego materiału tym bardziej że z każdym zagadnieniem jest sporo zadań i gośc tłumaczy wszystko bardziej przystepniej niz niektórzy korepetytorzy

Jeśli chodzi o matmę to polecam kanał na yt MATEMAKS. Kursy pod maturę i nie tylko, a co ważne gość przerabia też arkusze z CKE, które bardzo przypominają te które są na egzaminach eksternistycznych.

Orientuje się ktoś może jak jest z składaniem deklaracji do matury. Chodzi mi konkretnie o temat z polskiego ustnego, czy mogę wpisać jakikolwiek chcę, czy są jakieś określone, bo wiem, że każda szkoła ma swoje listy tematów. Gdzieś w tym temacie nawet ktoś pisał, że wysyłał najpierw częściowo wypełnioną deklarację, a później po przydzieleniu do szkoły tą ostateczną. Zamierzam w najbliższym czasie dzwonić do mojego oke, żeby się upewnić, ale może ktoś z was wie.

@Diana0000 Pytałem się brata - ubiegłorocznego maturzysty i na 100 % możemy proponować własne tematy, być może nie mamy nawet innego wyjścia gdyż nie należymy do żadnej szkoły, a przez to nie mamy możliwości wyboru z tematów w jakiejś szkole(tak sądzę, nie jestem pewien). Wątpię, że jest możliwe coś takiego, że najpierw wysyła się deklarację nie do końca wypełnioną, a potem dosyła się tę już wypełnioną. ;)

He, he. :) I znowu muszę cofać wszystko co pisałem w poście wyżej. Cytat z posta z zapytaniem czy wysyłać kompletną deklarację włącznie z tematem: "Temat nie. Wysyłasz niepełną, potem oke ci odpisuje- podaje szkołę i tam wybierasz temat etc." Cytat ze strony 102 tego tematu, info od tej Pani jest pewne, lecz jutro, właściwie to już dziś, lecz po południu piszę do mojego OKE obszernego maila opisującego moją sytuację z egzaminami oraz z zapytaniem w sprawie deklaracji, bo te informacje co widnieją na stronie mojego OKE nt. matury po egzaminach eksternistycznych to jakaś parodia. :)

@Przemuś To jak się dowiesz więcej od tego poznańskiego OKE to daj znać, bo też się gubię w tej deklaracji. ;)

Żałosny jest pozom niektórych wypowiadających się w tym wątku osób. Nie ma się co dziwić, że nie zdaliście stacjonarnego liceum, skoro próbujecie tylko "uciułać" punkty na eksternistycznych. Tracy ludzie jak Wy zaniżają poziom i psują statystyki. Lenie bez ambicji, którym nie chce się uczyć. Szczycicie się tym, że na dwa tyg. przed egzaminem się uczyliście i zdaliście na mierną? faktycznie bystrzachy. Żałosne...

Dodam jeszcze, że jesteście tak leniwi, że nawet nie chce Wam się do podręczników zajrzeć, tylko ściągacie jakiś skrótowy materiał z sieci. Oczywiście pisze o niektórych wypowiadających się tu osób, wierzę, że są jeszcze ludzie z ambicjami, którym różnie się życie ułożyło i chcą wyjść na prostą.

Hahaha, drogie "oke".. rzecz w tym, iż forum jest dla zdających egzaminy eksternistyczne i ciekawi mnie jaka frustracja przywiała cię właśnie tutaj, aby dać upust swoim emocjom. Poniżanie w domu? Niespełniony perfekcjonizm? Zazdrość? Skoro martwi cię średnia krajowa to istotnie nie może być z Tobą najlepiej, bo albo nie widzisz co robi Polski system oświaty albo jesteś gimnazjalistą. Nie bez powodu się tu znalazłeś, znasz kogoś zdającego i bardzo chciałeś go poniżyć, bo przecież Ty sam nie zniżyłbyś się do tego poziomu! A jakoś tu trafiłeś. W takim razie proponuję rozwiązać swoje konflikty wewnętrzne osobiście lub podskakiwać danej osobie. Jeżeli już postanowiłeś popisać sobie tu dla zabawy, to znak, iż może i jesteś baardzo wykutą osobą, ale takich idiotów jak ty na studiach mamy wielu, więc lepiej sobie je podaruj, tam dopiero można się wykazać bądź też załamać ręce. A Ty poprzez swoje słowa udowadniasz tylko i wyłącznie, że jesteś nieinteligentny bądź masz silne problemy emocjonalne. Zalecam specjalistę. Terapia poznawczo-behawiorlna pozwoli Ci usunąć nadmiar agresji. : ) Bardzo możliwe, że sprowokujesz tu kogoś do obrony "miała/em problemy, mam teraz ambicje, to była jedyna droga, nie znasz mnie, więc tak nie mów" bo i ja sama mogłabym to samo powiedzieć, ale liczę, że nikt nie poczuje się gorszy przez takiego przecinka jak Ty tutaj. Anonimowo każdy może, nie? Zapraszam na miłą dyskusję bez ukrywania się, jestem zawsze otwarta. Pozdrawim serdecznie, dziękujemy za zmarnowany czas i nerwy, żeby tak bardzo się o nas naprodukować, to wzruszające, naprawdę :')

...mnie też to poruszyło... ;)

ambiwalentna_93 ależ się uniosłaś, wyluzuj. Wyraziłem tylko swoją opinię na temat niektórych osób, niestety taka jest prawda - nie wiąże się to z żadnymi moimi kompleksami ani innymi bzdurami, które wypisałaś, tylko z obserwacji. Zresztą nie popisałaś się zbytnio tą analizą psychologiczną wyssaną z palca. A powiem więcej, to Ty masz kompleksy, skoro tak mój wpis Ciebie poruszył. Moja opinia była ogólna; prawdą jest, że rośnie pokolenie nieuków, tak i w LO, jak i na studiach. Kilka osób popisuje się zdanymi egzaminami na uciułane 15 punktów. To mnie wkurza - ludzie bez ambicji. I podkreślam po raz kolejny, choć może uderzyło to w Twoje kompleksy, nie pisałem o wszystkich wypowiadających się na tym forum. A co do anonimowości hmmm nie rozumiem, mam Ci podać swoje imię i nazwisko, numer buta? Czemu Ty tego nie zrobisz?

I jeszcze jedno, ja ostatnie egzaminy mam przed sobą, nad zdanymi do tej pory sporo się napracowałem, wszak świadectwo z LO ma się tylko jedno. I takiej pracy nad sobą życzę takę innym osobom, bo nie sztuką jest "trafiać" w odpowiedzi. Pozdrawiam i życzę powodzenia na egzaminach :)

Drogi użytkowniku, jeżeli koniecznie musisz wiedzieć, Twój wpis nie trafił w moje ego, gdyż mam za sobą sukcesywne życie, które losowo skierowało mnie na tę drogę, więc pudło, to nie kompleksy. Gdybym je miała zapewne wyżywałabym się na wszystkich tak jak zrobiłeś to Ty. A to o czymś świadczy. Własnie dlatego taki wpis mnie poruszył, bo wiem, że ludzie, którzy chcą zdać liceum mogli przejść rzeczy o których się Tobie nie śniło. A później muszą czytać jak nisko upadli. W pewnym etapie życia może odechciewać się już piąteczek na swiadectwie, zwłaszcza że w ogólniaku rozdają je za każde podniesienie ręki z dobrą odpowiedzią, więc nie jest to takie trudne, by mieć tam czerwony pasek. Jeżeli sam zdajesz te egzaminy, to wkuwaj, miej to świadectwo, które do niczego już się nie przyda, bo oceny służą wyłącznie do udowodnieniu samemu sobie, że.. jest się mądrym? Droga wolna! Ucz się, dzień i noc. I zachowaj to dla siebie. Moje ambicje skierowane są na maturę oraz inne działalności, których się podejmuję, gdzie nie jest potrzebna mi historia czy geografia, więc nie wstydzę się powiedzieć, że lekko zignorowałam te przedmioty. To również moja sprawa. Tak jak tutaj ktoś "ucicuła 15 pkt" np z chemii, tak samo w LO może być przepychany dwójami na siłę i nie wiem skąd pomysł, że się napracował. Ludzie bez ambicji siedzą teraz w zawodówkach lub też nie robią nic. Widziałam niektóre osoby na egzaminach, osoby ciężko być może nieulecznie chore. Wiesz, że niektórzy stąd mogą takimi być? Mogą nie mieć sił na świetliste świadectwo? Zastanów się. I bądź wdzięczny, że nie masz takich problemów. Ja jestem. Co do mojej anonimowości, swoje gg już podałam.

nieuleczalnie*

ambiwalentna_93 masz na pewno sporo racji, może zbyt ogólnie do tego podchodzę. Ale uwierz, że też było mi ciężko znaleźć czas na zdawanie i sporo w życiu przeszedłem. Zresztą to nie jest żadne wytłumaczenie, może wielu się do tego nie przyzna, ale ja owszem: nie raz mogłem wcześniej zdać tę szkołę. Są ludzie którzy pracują, maja rodziny i jeszcze studiują dwa kierunki. Więc nie oszukujmy samych siebie. Jednak co do jednego zdania nie zmienię, rośnie pokolenie nieuków, analfabetów i ludzi, którym wszystko idzie z poślizgiem. Dlatego jak czytam, że ktoś coś zrobił na pół gwizdka i jeszcze się tym szczyci, to mnie trochę trafia - i to wcale nie uwaga do kogoś z tego forum, choć i tutaj tacy się znajdą. Bo nie ma się czym szczycić, nie urywajmy, mierna to granica minimum jakie możemy osiągnąć, czy to powód do radości? Za moich czasów w ogóle nie było testów, wszystko trzeba było napisać własnymi zdaniami. Czy zdalibyśmy takie egzaminy? Myślę, że nie. Ot, to wszystko, to taka moja ogólna refleksja. Ale to już trochę nie na temat, więc pozdrawiam wszystkich zdających i życzę powodzenia na egzaminach.

heh może nie pomyślałaś troszkę nad tym co piszesz i zapewne nie chciałaś nikogo urazić... zawodówka wcale nie jest dla ludzi bez ambicji ja miałam czerwone paski a sytuacja w domu zmusiła mnie do jak to ująć szybkiej nauki i jak najszybszego zarabiania pieniędzy i skończyłam zawodówke a marzyło mi się liceum I dobrze się stało Dziś mam zawód, kilka pozycji w cv dzięki pracy i pieniądzom mogłam zainwestować w prawo jazdy kursy itp. Więc zawodówka też ma bardzo dużo plusów:) a dziś z dwuletnim szkrabem w domu mam jeszcze większego powera do życia i dokształcania się- a to też indywidualna sprawa Po co sie wgryzać takie czasy a każdy wybiera własną drogę czy z piątkami czy dopuszczajacymi Powinniśmy sie wspierać i miło pogawędzić a nie wyładowywać niepotrzebne złości.;) pozdrawiam