Egzaminy eksternistyczne LO

No biologia to jakaś masakra była, wyszłam z sali i się za głowę złapałam. Najprostsze pytania sprawiły mi trudność :P np. z maratończykiem i sprinterem, dopiero po wyjściu z sali zrozumiałam o co chodziło... Co z ta fizyką? Stawiać na wiedze ogólną i teorię, czy bardziej skupić się na wzorach i obliczeniach?

ja na fizykę się spóźniłem.. wiedziałem bardzo mało.. a jednak udało się zdać, niestety już nie pamiętam nic z zadań, ale nawet jeśli ktoś nie wie nic warto iść.

Zostaniesz tam kartę z wzorami Skup się na rozwiązywaniu zadań, malo jest teorii zazwyczaj.

moga kogos do takich egzaminow nie dopuscic? i czy szykuje sie ktos na luty?

Na fizyce w lutym było dużo przekształcania wzorów. Sporo zadań do rozwiązywania. Było też kilka pytań ABC. Pamiętam że były obrazki i było trzeba połączyć obrazek do odpowiedniego działu np pole elektrostatyczne, magnetyczne itp.. interferencja światła, fale, siatka dyfrakcyjna, wahadło matematyczne, fotony, izotopy, promieniowanie rentgenowskie. Fizykę zdałem dopiero za drugim razem zaledwie na 30%. Fizyka jest trudna bardzo.

No, radzą ci kuc fizykę jeżeli chcesz zdac?. Mogą nie dopuścić jeżeli zle wypelnisz dokumenty albo nie wplacisz/nie wyslesz wniosku o zwolnienie z opłat.

A egzamin z przedsiębiorczości jest trudny?

Z fizyki radzę się wykuć wzorów pomimo tego, że dają tablice - są one napisany w sposób w ogóle nieprzystępny. I z teorii, wbrew pozorom, też jest sporo. Fizyka jest nieobliczalna :(

nie mogę się doczekać na wyniki !

Ja się obawiam fizyki, chociaż rozwiązuję sobie arkusze maturalne i dobrze mi idzie. Tam na samej teorii i zadaniach zamkniętych można zdobyć sporo punktów + łatwe obliczenia, bardziej na logikę niż ze wzorów. Ale znając moje szczęście, stres zje mi rozum i polegnę :P

akurat z fizyka eksternistyczna jest duzo latwiejsza od tej maturalnej także masz duze szanse na zaliczenie.

Fizyka jest trudna, jedyny przedmiot który musiałem poprawiać :) Generalnie dużo obliczeń, tak jak ktoś wyżej napisał dużo przekształcania wzorów. W lutym było chyba około 10 zadań zamkniętych, 10 które było trzeba rozwiązać czyli napisać dane przekształcić wzór i rozwiązać zadanie, parę rysunków i było trzeba połączyć poprawne odpowiedzi do nich, jedno pytanie bodajże prawda/fałsz. Generalnie ciężko ale zdałem :)

Piszesz trudno, ja jak zdawałem ekstremy raczej fizykę wspominam dobrze, ale była wymagająca. Dziś też mam fizykę i jest trudniejsza, więc z dzisiejszej perspektywy, ekstremy nie są aż tak trudne.

Egzaminowany wybacz ale Ty masz jakiś kompleks chyba na swoim punkcie. Pamiętam jak w tym wątku przeżywałeś w najlepsze jakie to trudne egzaminy i jak ciężko je zdać, za przeproszeniem srałeś w majtki. A teraz poszedłeś na studia i piszesz że eksterny są łatwe :) Eksterny mogą być łatwe, jeśli test akurat jest fajnie zrobiony i trafisz na to co przerobiłeś ale to jest materiał z liceum i dla kogoś kto robi to w takim trybie, materiału jest od groma.

wiadomo że na studiach jest wyższy poziom wszystkiego od tego w liceum, nikogo nie trzeba o tym zapewniać, jednak to temat o eksternistycznych egzaminach i egzaminowany nie musisz co post pisać o swoich studiach bo to nic nie wnosi do tematu, owszem pisz o swoich doświadczeniach ale na temat egzaminów eksternistycznych.

Hej, jak piszecie ze biologia była taka trudna to napiszcie co było?

Biologie już ledwo pamiętam. Ale była tabelka w której trzeba było dopisać enzymy, miejsce ich występowania i chyba substrat albo produkt. Na podstawie obrazka wskazać i podać funkcję odcinka układu pokarmowego. Na podstawie obrazka czaszki nazwać i podać różnice pomiędzy połączeniami kostnymi: szew i stawy. Napisać czemu więcej mitochondriów znajduje się w komórkach mięśnia sercowego niż w tk. tłuszczowej. Podać przyczyny występowania różnych poziomów PH w wyznaczonych odcinkach pokarmowych i wskazać jaki to ma wpływ na trawienie. Uzupełnić łańcuch spasania i detrytusowy. Uzupełnić tabelkę dotycząca konfliktu serologicznego. Jeszcze był tekst do uzupełnienia i drugi na podstawie którego trzeba było odpowiedzieć na pytanie. Na podstawie obrazka opisać proces powstawania i dojrzewania komórki jajowej, co sie dzieje z ciałkiem żółtym i jaką funkcje pełni łożysko, wydzielanie hormonów itd. Tyle pamiętam

Egzaminowany, zdales za pierwszym razem fizyke? Na biologi było jeszcze te oddychanie tlenowe i beztlenowe i co z tego powstaje ze kwas mlekowy i ATP i kto z jakiej enrgii korzysta maratończyk/sprinter, no i jeszcze ogólnie dziedziczenie, Czechy populacji trzeba było wypisać, interakcje miedzypopulacjami takie jak konkurencja np, były wymienione choroby wirusowe i bakteryjne i trzeba było je podzielić i potem były wypisane sposoby zapobiegania jednej z nich i której to dotyczylo z wymienionych, o wsciekliznie do czego jest surowica co ona daje i po co daje się ludziom szczepionki, i było tam ciało małego dziecka i dorosłego i trzeba było wypisać miedzy nimi proporcje ale to akurat łatwe było.

Dzięki śliczne ;)

Jeszcze ponad miesiąc do wyników.. to czekanie mnie wykończy

ja nie wiem czy chce je zobaczyc :p

A. Ktoś wie czego spodziewać się na prrzedsiebiorczosci?

Tak, zdałem fizykę za pierwszym razem. To prawda, że przeżywałem egzaminy. Szczególnie egzamin z biologii, ale ja pisałem z dzisiejszej perspektywy. Od egzaminu eksternistycznego z fizyki mało się uczyłem fizyki troszkę latem, po za tym wszyscy mówią, że fiza jest ciężka. A jeszcze jedno nie mam kompleksu na swoim punkcie.

Zdaje ktos w lutym w Rzeszowie?

heh miło się czyta własne posty sprzed roku :) to napięcie przed egzaminami

My też panikujemy nawet przed każdymi ćwiczeniami.

Egzaminowany daj juz spokój !!

Ja zamierzam składać na studia do Anglii o ile sie uda wszystko zdać :)

gość dziś Daj już też sobie spokój!!! A jak wolisz krytykować to chociaż wymyśl jakiś pseudonim i się nim podpisuj. Łatwiej będzie mi tobie odpisywać. Na prawdę nie musisz się rejestrować, jak tylko wymyślisz jakiś pseudonim, który nie jest zarezerwowany. A tak na serio, to stres towarzyszy w naszym życiu zawsze. Czy to egzamin eksternistyczny, maturalny czy jakiś inny. Z mojego doświadczenia wiem, że jak się systematycznie przygotowuje ktoś do egzaminu, to go zda. Nie, tydzień, dzień czy godzinę przed egzaminem. Tylko przez miesiące(materiału jest sporo), najlepiej codziennie po minimum 2-3 godziny. Fajnie, też jak ktoś by sobie zdobył arkusze egzaminów z poprzednich sesji. Lub chociaż przygotowywał się do tych co są w internecie. Oczywiści biologia jest raczej oderwana(trudniejsza) od tego, co jest w arkuszach 2007 i 2010. Egzaminy nie są najłatwiejszą drogą do uzyskania średniego wykształcenia, mogą być najszybszą, ale należy wykazać się samodyscypliną i wytrwałością.

Z tym się z Tobą zgadzam akurat w 100%. Jeśli ktoś chce szybką drogą zdobyć to szkoła wieczorowa jest lepszym rozwiązaniem. W szkole wieczorowej nauczyciele naciągają oceny, można dostawać oceny za zadania domowe, nawet klasówki zaliczeniowe piszą z książką i tabletem pod ręką. Moja koleżanka chodziła do liceum w szkole wieczorowej i mówiła mi jakie tam elementy społeczne chodziły, głowa totalnie pęka. Mimo tego liceum zrobili. Egzaminy eksternistyczne masz szanse zdać wszystkie za jednym razem, bez chodzenia do żadnej szkoły. Trzeba dużo samozaparcia, dyscypliny i wolnego czasu, żeby siąść w domu i przerabiać materiał. Dlatego ja uważam że ci którzy zdobyli wykształcenie średnie tą drogą są lepsi od tych którzy w pół gratisie dostali je w głupiej szkole wieczorowej gdzie przechodzisz za obecność.