Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość killzz

Dziewczyna mi się podoba a ja nie czuję nawet zauroczenia

Polecane posty

Gość killzz

Spotykam się z dziewczyną, podoba mi się a co więcej chyba całkiem całkiem odpowiadamy sobie z charakteru. Ona też wydaje się być mną zainteresowana. Jest jednak pewna rzecz, która mnie martwi. W zasadzie nic do niej nie czuję, nie mówię o żadnym zauroczeniu ale nawet zauroczenia a nawet zbyt wielkiego zdenerwowania. Jak myślicie, czy może mieć tu coś do rzeczy fakt, że przez wiele ostatnich lat zawsze tępiłem w sobie - i to skutecznie - kiedy jakaś dziewczyna mi się podobała? Mogłem jakoś zabić swoje uczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość killzz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zabiles uczuc.
jestes znudzony. gdybyscie mieli sie rozstac na dluzej, wtedy bys ja docenil..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość killzz
Miałem napisać, nie mówię o żadnym zakochaniu. A właśnie zakochać bym się chciał Sam nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość killzz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że tak zapytam
skąd jesteś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugo się znacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugo się znacie?
dlaczego tępiłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość killzz
i przez to wszystko wytępiłem sobie mózg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość killzz
z tym mózgiem to podszyw Czemu pytasz skad jestem? a Ty skad jestes? Oj długo długo, dlatego, że wcześniej miałem kompleksy i uważałem, że nie ma sensu nawet robić sobie nadziei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugo się znacie?
od kiedy i dlaczego masz taką blokadą, a jak jest z innymi dziewczynami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość killzz
W zasadzie to byłem zauroczony jakąś dziewczyna kilka razy w życiu. ale to było naprawdę dawno, w szkole podstawowej i w liceum. Natomiast zakochany tak naprawdę nigdy nie byłem, nigdy nie kochałem, nigdy nie byłem z kimś. Ale kiedyś zdarzało mi się zafascynować jakąś dziewczyną, której nie znałem albo z którą miałem jakiś kontakt. A teraz...hmm Ciągle mam nadzieję, że jednak coś przyjdzie. Może też za bardzo tego wyczekuję...zamiast jakoś tak przyjmować to co jest. Ale w ogóle, choć ona mnie niby szczególnie nie spina, to ja sam jestem ogólnie spięty. choćby przez to że już nie taki całkiem młody a nieobyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość killzz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość killzz
a no i czy długo się znamy? miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możesz spróbować....
Ale na razie zakochuj się bez jej udziału. Nie krzywdź jej np zwiazkiem bez miłosci. Tylko wez pod uwage, ze ona tez nie bedzie na ciebie nie wiadomo ile czekac, jak towar w sklepie. Jesli szuka milosci, to ja znajdzie. Bez twojego udziału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość killzz
jak mam się zakochiwać bez jej (dziewczyny z którą się spotykam? ) udział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m-c to krótko
bardziej poznajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrx
No tak to chyba jest, ze albo ktos Cie irracjonalnie i obsesyjnie kreci (i wtedy sie denerwujesz), albo ktos jest po prostu fajny... Jak sie z nia naprawde dobrze dogadujesz to daj jej szanse, z czasem sie zakochasz (moze nawet obsesyjnie). A jak jest po prostu spoko, to odpusc. Poza tym denerwowac to sie mozna na paru pierwszych randkach, jak pozniej to nie przechodzi, to wcale nie jest wskaznikiem niczego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu bądź blisko niej
Ale nie mów jej o miłości. Nie rób jej nadziei. I tak dalej, i tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×