Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jadeautobusem

narzeczona ustala podzial majatku przed slubem :(

Polecane posty

Gość jadeautobusem

Z moja dziewczyna (jestesmy po zareczynach) urzadzalismy mieszkanie (po jej dziadkach) Kupowalismy meble, sprzety. Mielismy w nim razem zamieszkac. Ona wczoraj mi powiedziala, zapytala "jak bedziemy placic za te meble, czy po polowie, czy kazdy kupuje cos osobno poszczegolne rzeczy(ze tak lepiej), zeby potem nie bylo problemow na wypadek gdybysmy zerwali z tym co kto bierze." Bo mama jej tak doradzila. Sorry, ale mam totalnego dola. Czyli ona w ogole nie mysli o mnie powaznie, i z gory zaklada ze sie rozstaniemy. I jej rodzina rowniez. To jest chyba bezsensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestes zapewne socjopata
To nie jest bez sensu jest to zdrowe spojrzenie na rzeczywistosc i zakladanie tego co moze sie stac i co ciezko sie dzieje. A to, ze masz dola to tylko Twoja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość He He He
Pewnie i po ślubie każdy swoją kasę będzie trzymał [cześć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadeautobusem
no ale skoro bedziemy makzenstwem to ....wszystko jest wspolne.... ona cos zaczela mowic ze ona nie zarabia duzo wiec nie ebdzie w stanie polowy dokladac....i ze moze bedziemy osobno rozne rzeczy kupowac...zeby potem jakby co nie bylo watpliwosci co kto moze wziac albo ile zaplacil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadeautobusem
czuje jakby to swiadczylo o tym ze ona planuje i tak sie rozstac normalna kobieta zakochana chyba by nie wpadla na taki pomysl?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,jfdfjnfd,nmffd
skoro mysli praktycznie to znaczy że nie jest jakoś bezgranicznie zakochana;) ps. z punktu widzenia prawa majątek zdobyty przed slubem nie ulega podziałowi, czyli po slubie i tak nie bedziesz mial żadnych praw do tego mieszkania, a do mebli bedzie mial prawo ten na kogo bedzie rachunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lesbijskietortury
pójdźcie razem na gofry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadeautobusem
no ale wiadomo ze nie sadzilbym sie z nia... tylko ona chciala miec jasnosc kto co kupil... czyli nie jest zakochana?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pprostu sie boi, zrozumi dziewczyne , pogadaj z nia a nie siedz na kafe jak ta durna baba ! wez sie w garsc chlopie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerabadzcobadz
czyli chce podpisac intercyze Powiem tak, ze mieszkanie dostala po dziadku, wiec mamusia doradzila aby intercyze spisac, bo sie boi ze w razie rozwodu zabierzesz corci polowe jej domku Taka intercyza to nawet dobry pomysl, nigdy nie wiadomo co ci zonka odwali w przyszlosci, a tak ty masz swoje a ona swoje. My z mezem mamy wszystko wspolne, a raczej wszystko jest jego bo to on pracuje, w razie rozwodu o nic sie nie upomne bo nic nie zakupilam, on to wie i intercyzy nie potrzebowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadeautobusem
czego sie boi?! ja sie chyba powinienem zaczac bac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,jfdfjnfd,nmffd
skoro chce brać z tobą ślub to musi być w jakimś stopniu zakochana, ale nie jest to taka bezgraniczna milość kiedy nie mysli sie o przyziemnych sprawach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerabadzcobadz
ty powinienes sie bac ale jej mamusi, bo widac ze nastawia coreczke przeciw tobie, jeszcze slubu nie bylo a juz sie wpierdala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ględzisz, jak baba. Pamiętaj stara ruską mądrość: "Dzieci to rodzina, a żona to obca baba" Rodzinka Twojej narzeczonej kombinuje to i Ty miej głowę na karku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadeautobusem
ale to nie chodzi o mieszkanie!!! wiadomo ze mieszkanie jest jej rodzicow...a my tam se mamy tylko pomieszkac chodzi o kupowanie mebli lodowki, pralki.... jak wychodzilismy ze sklepu ona powiedziala ze jej glupio ze ja za wszystko place i ze ona mi nie odda polowy kasy za te rzeczy wiec moze kupujmy osobno przedmioty...bo potem jak cos bedzie wiaodmo co kto ze soba przynoiosl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadeautobusem
w koncu to ich mieszkanie... i w ogole ubezpieczali nam to mieszkanie i sa ubezpieczone tylko rzeczy mojej dziewczyny.... co mam myslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoohoo
to nie jest tak że po ślubie majątek dzieli sie na pół;) i bez intercyzy majątek zdobyty przed ślubem nie ulega podziałowi, czesc majatku zdobytego po slubie tez nie ulega podziałowi;) np jesli już po slubie ktoś wygra w totolotka lub dostanie spadek po cioci z ameryki to małżonek takiej osoby nie bedzie mial praw do tych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerabadzcobadz
to moze i jedzenie kupujcie osobno, no bo wiesz, ty zjesz 2 bulki a ona jedna, wiec po co ma za ciebie nadplacac Ale ci sie baba trafila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadeautobusem
to ja powinienem wszystkie meble kupowac? no bo ona nie ma tyle kasy, studia dopiero skonczyla rodzicom pewnie glupio ze obcy facet wszystko mebluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadeautobusem
aha, a w ogole moja dziewczyna od kiedy sie znamy zawsze placi za siebie, czy na basenie czy w restauracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość He He He
hoohoo- co do spadku to nie wiem, ale wygraną w totka się dzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda.......
ale w czym wlasciwie jest problem? jesli uważasz ze cie nie kocha albo że już przed ślubem zaklada rozwód to może trzeba przemyśleć sens waszego małżeństwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadeautobusem
to jak te meble powinny byc kupowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadeautobusem
bo chce sie was zapytac co byscie pomysleli gdyby wam cos takiego zaproponowala kobieta/ facet? czy doszlibyscie do takich wnioslow czy byscie pomysleli ze spoko, fajnie ze mysli racjonalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerabadzcobadz
a czy tobie to przeszkadza ze zarabiasz wicej i ty wiecej rzeczy do domu kupujesz??????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadeautobusem
no tak ale to nie jest "moj dom" ani mojej dziewczyny calkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerabadzcobadz
to pomyslcie jakie meble chcecie kupic, np. lozko, sofa, jakies regaly czy co tam jeszcze, przeliczcie koszta i niech kazdy zaplaci za to na co go stac, tak sie dogadajcie zeby zadne nie bylo pokrzywdzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inwestuj w mieszkanie tylko tyle ile Twoja panna zainwestuje. I kup sobie swoje własne. Przed ślubem. A żeń się z rozdzielnością majątkową. Bo dziewczyna poświęci cię przy pierwszej okazji. Albo przy trzeciej. Ale na pewno to zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezuuuuuuuuuuuuuuu
No weźcie wy się faceci ogarnijcie wreszcie, najpierw narzekacie, że każda kobieta to materialistka, lecąca tylko na kasę, a jak chce się z wami po pół składać, to pieprzycie, że nie kocha was. Kurwa, ale wy jesteście popierdoleni 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×