problem z bratem meza, jaki z niego niezly dran...!!!

czesc. Pisze na tym topiku bo wiem ze tu siedza normalne, dorosle i powazne osoby. Zreszta poniekad pasuje bo sama jestem mama dwojki dzieci, ale chcialam napisac o czyms innym. NBiewiem jak postapic w pewnej sytuacji. Moj maz ma brata, kawalera. Jest on typem takim imprezowym, mial wiele dziewczyn i niby taki macho, choc jakis za przystojny to on nie jest. W mlodosci zalecal sie tez do mnie, no ale to niewazne.Nie uczy sie, pracuje, mieszka w wynajmowanym pokoju. Problem polega na tym ze prowadzi on tzw podwojne zycie. Byl raz z jedna dziewczyna, jakis dluzszy czas, potem zamierzal sie jej nawet oswiadczyc, wiem o tym bo nam mowil i zwierzal sie. Wszyscy mysleli ze sie zminil, ze ma w koncu ta jedna jedyna i sie chce ustatkowac, lekki szok wogole. No ale w tym samym czasie poznal druga i z tamta potem chcial zerwac, tez sie mnie pytal jak to zrobic. No ale w koncu doszlo do tego ze jest teraz z dwoma, sam mi o tym opowiada. Ta pierwsza nie wie o tej drugiej, mysli ze to jego jakas kolezanka czy byla, a ta druga doskonale wie o pierwszej. Ogolenie on jest w zwiazku z ta pierwsza jako para, a z ta druga sie zabawia i oboje maja z tego ucieche. Ta druga tez to ukrywa przed ta pierwsza, bo czasem nawet z nia gada ale nic jej nie mowi ze sypia z jej chlopakiem. A on bez skrepowania opowiada mi jak to umawia sie ze swoja dziewczyna a potem za kilka godzin spotyka sie z ta druga...No masakra, sluchac tego nie moge. Teraz nawet poprosil mojego meza zeby go kryl, bo tamtej wyjezdza gdzies z ta druga. Nie chce sie wtracac, nigdy nie ingerowalam w takie sprawy bo to nie moje sprawy, ale juz sie motam. Ta jego panne widzialam raz czy dwa i widze ze to spoko dziewczyna, szkoda mi jej bo ona bardzo mu ufa i nie wie o niczym. A wiadomo ze kiedys sie raczej dowie, bo takie sprawy w koncu wychodza. I wtedy boli najbardziej. Po prostu szkoda mi jej ze trafila na takiego typa jak on. Myslicie czy milczec czy moze jakos ja naprowadzic na to???Nie wiem czy ktos jeszcze oprocz nas i tesciow wie o tym co wyprawia brat meza. Co byscie zrobili w mojej sytuacji????

'u siedza normalne, dorosle i powazne osoby' hhaha

up up

Dziewczyny, nie wtracaj sie, co ci eto obchodzi? :) Zajmij sie dziecmi i mezem, a nie dziecinnymi milostkami brata meza :D

Nie wtrącaj się w jego sprawy...

Jego życie i jego sprawy... Owszem szkoda dziewczyny....ale powiesz i co???? Wrogiem będziesz dla całej rodziny,a jeszcze będzie tak że się oni pogodzą a Ty będziesz miec wtedy mega problemy.

Tak, jak koleżanka napisała wyżej. Jego życie, jego sprawa. Co sie kurwa będziesz przejmować. Gdybyś miała problem, to śźwiat miałby cie w dupie. Bo świat cie nienawidzi! Nikt cie kurwa nie kocha, i wszyscy są interesowni. Co ci kurwa przyjdzie z tego, że komuś pomożesz? Wypierdalaj robić na sama siebie, a nie pomagać. Pomoc jest ślepa. Kieruj się apatią i własnym biznesem! Pierdol wszystko inne. I umrzyj z wyrzutami sumienia! AHAHAHAHAHAHAHAHAHA!

jak chcesz jej pomóc to daj jej o tym tak znac żeby nie wiedziała że to ty tylko zaczela sie czegos domyślac i sama do tego doszła

np napisz jej wiadomosc z internetu z bramki - uwazaj twoj chlopak cie zdradza ; sprawdz to ; czy cos w tym stylu ; uwierz laski takie rzeczy wola sprawdzic

jego historie i podboje,powiedz mu dobitnie ze nie masz zamiaru tego wysluchiwac,ze macie swoje zycie i swoje problemy i nie macie zamiaru jeszcze jego szczeniackich wybrykow kryc i sie stresowac.Wazne by twoj maz mu tak samo powiedzial i przestancie sie w ogole interesowac jego wyczynami,jak zaczyna temat zmianiajcie go...a z podwojnym zyciem sam wpadnie predzej czy pozniej,nie wtracaj sie w to,bo i tak na najgorsza wyjdziesz

powiedz o wszystkm :D