jak suszycie pranie bez balkonu?

moze glupie pytanie ale tak sie zastanawiam:) otoz w niedziele pzreprowadzam sie do nowego mieszkania bez balkonu niestety. i tak sie zastanawiam jak bede suszyc pranie tam?:) w dwoch popzrednich balkon byl. jak suszycie pranie w domu to wam nie smierdzi stechlizną potem? nie mam tez mozliwosci wieszac gdzies na dworze itp.

ja nie mam balkonu bo mieszkam na parterze w bloku,a balkony zaczynaja sie od I pietra. Za oknem mam suszarke wywieszona taka sama jak czasem wisza na balkonach i tam susze w cieple dni. Jak leje to w domu. Nie smierdzi,nie kisnie. Zawsze susze przy uchylonym oknie. W ogole to dlaczego mialoby smierdziec?

otwierasz jak szeroko okno /okna i suszy się:D, gorzej zimą:( , też lubię wywietrzone pranie:) zimą wieszaj z większymi odstępami co by szybciej wyschły.

no wiem zimą inaczej bo kaloryfery są cieple:) tak myslalam zeby stawiac suszarke przy otwartym na osciez oknie. w tym bloku jest chyba suszarnia ale jakos tak niechetnie powiesilabym tak gacie :)

na cholera balkon? mamy XXI wiek są suszarki do prania!

mi kiedys smierdziala posciel jak wypralam. to bylo wczesna wiosna juz nie grzali a na dworze bylo za zimno i deszczowo zeby wystawic i suszylam w domu i tak schlo kilka dni i walilo potem stechlizna jak cholera musialam drugi raz prac blee :P

no wlasnie , niech ci men przykręci suszarkę do sciany na zewnatrz , dwie rurki z przewierconymi dziurkami przepleciesz sznurek i suszarka gotowa :)

a ja mam balkon, ale nie susze na nim prania, bo balkon służy mi do wypoczynku a nie jako pomieszczenie gospodarcze w łazience nad wanną mam suszarke sufitową, 5 czy 6 pałąków po 1,8 metra, cała pralka sie mieści spokojnie jak mam pranie powieszone, to nie zamykam całkiem łazienki, tylko zostawiam uchylone drzwi dla lepszej cyrkulacji powietrza nic mi nie śmierdzi, wręcz przeciwnie, pół mieszkania pachnie Lenorem :) na drugi dzień pranie jest suche

nie stac mnie zeby kupic sobie suszarke. zreszta to mieszkanie bede wynajmowac i tam nawet nie ma gdzie wstawic

aaa myslalam ze wam chodzi o taka na prąd automatyczna :D:D:D taka stojącą mam :) i pomysle o tej wiszacej :)

taka lazienkowa suszarka jest spoko bo duzo wejdzie prania ale to nie moje mieszkanie i nie moge sobie wiercic dziur gdzie mi sie podoba niestety :O

Postaw suszarkę obok otwartego okna i podstaw pod nią miskę żeby woda nie ciekła na podłogę.

Nie stać na taką podłogową suszarke za 20 zł? No to ja nei wiem jak ty chcesz rzeczy suszyć. Chyba pozostaje tylko powiesić na meblach i niech woda cieknie po podłodze.....

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?143086-suszarka-zaokiena

Mam balkon ale w zyciu bym na nim prania nie wywiesiła. przecież suszarki są od suszenia prania :(

co w tym nieladnego? wiadomo ze nie wywiesza sie na pierwszym planie gaci i stanikow zeby wszyscy widzieli. po co kisic w omu jak przy ladniej pogodzie w kilka godz wyschnie.

ale czemu kisić? wieszam, schnie, ściągam na drugi dzień wszystko ładnie pachnie nic mi się nie kisi

ja zawsze susze na balkonie, nie wyovbrazam sobie inaczej:) ladnie mi pozniej rzeczy pachna:)

mi tez ładnie rzeczy pachną i jeszcze mieszkanie mi od nich ładnie pachnie

Ewa,33 ale Ty głupia :-) Ja mam balkon i słuzy mi on do wypoczynku i do suszenia wypranych rzeczy. Mam taka suszarkę balkonowa,kwadratowa,nie za dużą.

Ewa, 33 Ty chyba nawet nigdy pościeli nie wietrzysz,bo przecioez bakon słuzy Ci do wypoczynku :-) Wiesz,nieraz czytajac Twoje posty jaka to Ty nie ejstes super gopspodyni :-) robisz sobie obciach. nawet lekarze zalecają aby jezli ktos posiada balkon suszyc pranie na dworze w sprzyjajacych warunkach atmosferycznych.

Pranie wywieszone na balkonie nie musi byc widoczne.

pewnie ze na balkonie lepiej schnie im nie ma wilgoci w domu itp. jakos sobie musisz poradzic. powies na suszarce i pootwieraj wszystkie okna :)

Witam. Mam ten sam problem. Owszem, suszę na suszarce stojącej w domu, pranie schnie, a jakże, ale potem śmierdzi stęchlizną, a już nie mówię jakie okna są mokre od wewnątrz, dosłownie szyby ściekają wodą, aż grzyb zaczął się pojawiać. W dzień okna mam uchylone, ale w nocy zimą przy minusowej temperaturze nie będę okien na ościerz otwierać. W mieszkaniu (jest to nowe budownictwo) stwierdzono jakiś błąd konstrukcyjny, w mieszkaniach prawie nie ma cyrkulacji powietrza. Wilgotność powietrza w domu mam 80%. To mega dużo. W każdym pomieszczeniu mam wystawione pochłaniacze wilgoci. Nic to nie daje. A pranie trzeba jakoś suszyć. Suszarki zaokiennej nie możemy wywiesić, bo zarządca bloku na to nie zezwala. Suszarni nie ma. Co w takim wypadku? Rozważam kupno pralko-suszarki. Jednak dlaczego mam płacić ogromne rachunki za prąd, skoro brak wentylacji to nie moja wina. Jakieś pomysły jak ten problem rozwiązać?