Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

JESTEM EXPERTEM

Proszę o zadawanie pytań

Polecane posty

Gość OnaE
Dzień dobry :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieradząca sobie
czy jeśli sobie przestałam radzić i mam doły w stylu chodzę i placzę bez powodow to znak, że powinnam już sie udać do psychologa (zaznaczam, że problem oczywiście zaczął się przez faceta)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: OnaE Dzień dobry :) Cieszę się na miłe przywitanie :) do: nieradząca sobie Wizyta u psychologa Ci się przyda. Nie traktuj tego jak wizyty u psychiatry bo to nie problem z głową tylko z uczuciem. Psycholog jest dla zdrowych ludzi z problemami zazwyczaj natury uczuciowej/emocjonalnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieradząca sobie
jesteś facetem to może Ty mi powiesz kiedy facetowi zależy a kiedy kłamie bo chodzi mu wyłącznie o zabawę. Dodam, że mam 30 lat czyli młoda "koza" (przysłowiowa) nie jestem ale tak pogubiona i rozbita emocjonalnie, że już nie bardzo wiem cokolwiek.Z góry dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: nieradząca sobie Zadałaś pytanie z serii zgaduj zgadula, na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Facet któremu naprawdę zależy nie bawi się w "kotka i myszkę". Jeśli facet kłamie, to chce albo "poużywać" albo stworzyć wokół siebie harem. Opowiem Ci mój osobisty przypadek, ale nie możesz go brać całkowicie do siebie i porównywać we wszystkim z facetem o którym piszesz Mi jeśli zależy to staram się, nie kłamię, nie zabawiam się w podrywacza, nie zwodzę, nie uwodzę. Jeśli mi nie zależy to bawię się ponieważ wiem, że to co mam to i tak chwilowe i nie będzie żalu jak zniknie, sam nie kończę bo bawię się póki mogę. Cokolwiek bardziej Ci poradzić w tym momencie nie mogę ponieważ nie znam ani Ciebie, ani faceta o którym piszesz ani sytuacji która była i jest między Wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieradząca sobie
wszystko rozumiem tylko jak tu wyczuć czy mu zależy czy też nie. Gdybym ja nie była w nim zakochana to pewnie byłoby łatwiej bo nie byłabym zaślepiona na jego wady a tak............jak to zakochana, dużo nie dostrzega. Dzieli nas odległość kilometrów także często sie nie widzimy a i "kontroli" brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: nieradząca sobie Ciężko tak na wyczucie, łatwiej gestem pokazywać. Rozmawiałaś z nim o tym, że ciężko Ci o zaufanie do niego? Bo tu widzę tego brak. Kilometry da się pokonać, pytanie na jak długo? Masz rację, że zakochana jesteś częściowo ślepa ale tu potrzebna chłodna analiza i odpowiedź na pytanie: -Czy on zawsze ma dla Ciebie czas? -Czy on może przed Tobą coś ukrywać? -Czy on za Tobą lata tak samo jak Ty za nim? -Czy dał Ci raz/drugi/trzeci powód do utraty zaufania? kłamstwem, zdradą, olewaniem? do: Wacław VIII Mocny Niektóre zadbane 50-tki są naprawdę atrakcyjne i mi się podobają, zresztą jak każdemu facetowi, ale nie jest to mój fetysz i nie oglądam się za każdą 50-tką, osobiście wolę młodsze co nie oznacza, że starsza nie ma u mnie szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieradząca sobie
Do utraty zaufania owszem. To dłuższa znajomość tyle tylko, że w między czasie przerwana przez niego i to dwa razy. Odszedł bez słowa pozostawiając mnie bez kontaktu. Teraz jest tak zwana trzecia szansa jednak widać, że ja choć bardzo chcę to mam ogromne problemy z zaufaniem. Czasami jak mi coś nie gra zastanawiam się czy może nie wyolbrzymiam tego problemu bo patrzę przez pryzmat tego, co zrobił, tego jak zawiódł i tego jak bardzo zranił. Nawet intuicja przestała mi cokolwiek podpowiadać bo chyba przestałam racjonalnie myśleć. Zakochana kobieta się gubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: nieradząca sobie Pogrzebię Twoje nadzieje, ale fakt mówiący sam za siebie... Zostawiona 2 razy samej sobie bez słowa, dla mnie dyskwalifikacja. Niby do 3 razy sztuka ale później to w nawyk wchodzi. Miłość ślepa. Wyjść do ludzi, otworzyć się na znajomych, sądząc po tym co piszesz wnioskuję, że odsuwasz ich od siebie na boczny tor. Nie zeszmać się próbując zapomnieć w stylu imprezy, seksu, alkoholu bo w lustro nawet nie spojrzysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieradząca sobie
To, że się nieszczęśliwie zakochałam nie znaczy, że zaraz z nieszczęścia się "zeszmacę".Ja nie z tych. Czas pokaże co to będzie, boję sie strasznie, o przeszłości nie zapominam. Spróbuje tą trzecią szansę pociągnąć.......chcę tylko żeby nie kłamał, chcę zaufać, kochać i być kochana. Może robię błąd, może kolejny raz sie załamię ale jest też szansa, że może coś z tego w końcu wyjdzie, może zrozumiał. może docenił, może., może............, może............ Choć widzę, że okiem faceta (czyli Twoim) to bez szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JESTEM EKSPERTEM
do: nieradząca sobie Mój chłopski rozum podpowiada mi... zrobił raz, ok, wybaczone, zrozumiał. Zrobił drugi raz wiedząc, że zaufanie poważnie zachwiane i może nie być odwrotu jednak się na taki krok zdecydował = skreślił definitywnie. Szuka szansy = 99% zrobi 3 raz, wie, że jak mu teraz pozwolisz to już jesteś "jego na własność". Chodzi tu o jego umysł. Tak on teraz skruszony, wie co stracił, chce naprawić, ale podświadomie wie, że wycofać może się w każdej chwili bo np mu sie znudzi, powróci to co go od Ciebie odsunęło, znajdzie nowe, chwilowo "lepsze". To tak jak z facetami którzy biją kobiety. Uderzając raz albo nigdy tego więcej nie zrobi albo już będzie lał zawsze, zawsze po każdym ciosie będzie skruszony, będzie płakał, lamentował i wszystko z czystego serca, ale podświadomie wie, że ona i tak wybaczy i on może sobie na to pozwolić. Twoje życie i Ty masz zadecydować co z tym począć, ale patrz na trzeźwo. Emocje są najgorszym doradcą. do: Wacław VIII Mocny Tak znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieradząca sobie
No to mnie pocieszyłeś. Można by rzec taka stara a taka głupia i naiwna do tego wszystkiego. Radzisz coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padam ze smiechu :D JESTEM EXPERTEM ----> jesteś genialny, czego jak czego, ale humoru i pomysłowości nie można ci odmówic :D Włączam się do matrixu , bardzo przyziemnie pytanie, bedzie padał deszcz ?, bo za licha nie wiem czy wywiesic pranie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: zaciekaaaaaaawiony Nie zdążyłem odpowiedzieć, zainteresowana się sama wypowiedziała, ja tylko w roli potwierdzenia. TAK MIAŁA :) do: nieradząca sobie Ciekawe zestawienie Nadzieja matką głupich Nadzieja zawsze umiera ostatnia Jako ekspertowi ciężko mi radzić, mogę odpowiedzieć, przeanalizować, podpowiedzieć, DORADZIĆ (w sensie proponować rozwiązanie) ale nie decydować za Ciebie Nie ma takiego wieku dla człowieka, który gwarantuje mu nieskończoną mądrość. Każdego dnia się człowiek uczy. Zaproponować mogę Ci wstrzymanie od pochopnego powrotu, dając sobie i jemu czas łatwiej będzie ocenić jego faktyczne zamiary wobec Ciebie. Jak ktoś kocha to poczeka :) Ty w tym czasie zajmij się układaniem życia bez niego, zobacz czy Ci będzie pasowało mając świadomość, że możesz mieć jego ale i wolny wybór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: Nice*Sukub Z której części świata jesteś? Podaj mi swoje współrzędne geograficzne a spoglądnę w niebo i odpowiem do: Wacław VIII Mocny Istnieje coś takiego jak prywatne dane osobowe i ustawa chroniąca te dane więc wybacz mi, łamać prawa nie będę do: Petrol Kochanek to zdrowie póki mąż/stały partner się nie dowie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensejka
EXPERCIE skąd wziąść 15 tysi,tak,żeby nie sprzedawać ani jednego ze swych narządów? Praca odpada,pożyczki również w bankach również :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensejka
Przepraszam za powtórzenie...🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: sensejka Rączki ubrudzić,kartkę napisać i pod zaludniony kościół kilka niedziel :) średnio 300-400 zł z niedzieli do: Nice*Sukub Pranie proponuję rozwiesić w domu. Będzie padało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×